Patożycie recenzja

Patożycie

Autor: @asach1 ·2 minuty
2024-02-05
Skomentuj
9 Polubień
„ Kurator to też człowiek – z krwi i kości, oddychający, myślący, mający sumienie i swoje odczucia. To istota tłamszona przez przepisy prawne, która w medialnym przekazie obwiniana jest za całe zło niewydolności systemu.” (str. 9)

Autora interesowały zmiany patologiczne społeczeństwa, ich powstawanie i konsekwencje. Pracując jako kurator sądowy miał z nimi do czynienia w życiu codziennym. Wyłudzenia zasiłków, kłamstwa, oszustwa, unikanie pracy, nadużywanie alkoholu i innych używek, seks na potęgę, życie w brudzie i smrodzie. Ukazał swoją pracę od podszewki. Jest to wstrząsająca lektura, wzbudzająca wiele emocji i niedowierzania, że ludzie potrafią żyć w takich warunkach i w ten sposób.

Wrażliwy był na krzywdę dzieci. Na ludzkie chore wybory się uodpornił. W książce zamieścił historie, które działy się naprawdę, a które nie powinny mieć miejsca. Dodatkową przeszkodą w jego pracy były niespójne przepisy prawne, które zamiast ułatwiać życie, utrudniały go. Dobijała też go praca papierkowa, gdyż z każdego spotkania musiał sporządzać notatkę, wszystko dokumentować, bo takie są wymagania systemu prawnego.

Bohaterami jego reportażu są ludzie wywodzący się z patologicznych rodzin, często rozbitych, z ograniczeniami umysłowymi lecz także tacy co dobrowolnie skazali się na taki los. Często na zasiłkach, unikający pracy, znajdujący pocieszenie w tanim alkoholu i seksie. Dzieci poczęte w pijackiej malignie były wychowywane przez dziadków lub oddawane do rodzin zastępczych i domów dziecka. Były od samego początku obciążone genetycznie i zazwyczaj szły w ślady rodziców.

Autor był często rozdarty, bo z jednej strony musiał podbudowywać, wspierać i pocieszać rodzinę, szukać dobrych rozwiązań, a z drugiej strony zmuszony był podejmować trudne decyzje. Niektórym nadzorowanym udało się pomóc, inni nie schodzili z obranej drogi lub staczali się niżej.

Odwiedzał meliny, bloki popegeerowskie i zwykłe mieszkania, w których zastawał smutny obraz upadku człowieczeństwa i nędzy ludzkiej egzystencji. Niejeden raz załamywał ręce nad zastaną sytuacją. Niektóre rzeczy nie mieściły mu się w głowie. Ludzki upadek był zatrważający. A najbardziej cierpiały dzieci. Tragiczne warunki w jakich mieszkali, wszechobecny brud i smród w pomieszczeniach. Sami sobą nie prezentowali się lepiej nie dbając o higienę osobistą w wyziewach alkoholowych i papierosowych. Rzadko kiedy zastawał swoich podsądnych trzeźwych.

Opowiadając te historie autor nie przebiera w słowach, przez co jego przekaz jest naturalny, lecz emocje i nerwy pojawiają się na każdym kroku. Czasem opowiada coś żartobliwie ale jest to śmiech przez bezsilność. Wspomina, że kiedy zaczynał pracę kuratora „ to był prestiż, awans zawodowy, wynagrodzenie powyżej średniej krajowej” (str.125). Rzeczywistość okazała się inna.

Jest to szokująca lektura. Czyta się z niedowierzaniem i ze zdziwieniem , ze ludzie sami sobie gotują taki los.

Dziękuję wydawnictwu RM za bezpłatny egzemplarz.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-05
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Patożycie
Patożycie
Piotr Matysiak
6/10
Seria: Bez fikcji (RM)

"Z biegiem lat uodporniłem się w tym zawodzie. Nie na krzywdę dzieci, ale na patolę i ich tryb życia. Skoro jesteś dorosły, to chlej, ćpaj, żyj w syfie albo na dworcu. To w sumie twój wybór, a ja jed...

Komentarze
Patożycie
Patożycie
Piotr Matysiak
6/10
Seria: Bez fikcji (RM)
"Z biegiem lat uodporniłem się w tym zawodzie. Nie na krzywdę dzieci, ale na patolę i ich tryb życia. Skoro jesteś dorosły, to chlej, ćpaj, żyj w syfie albo na dworcu. To w sumie twój wybór, a ja jed...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Patożycie. Z notatnika kuratora sądowego to bez wątpienia dziwny reportaż, ukazujący realia i złożoność tejże profesji. Dziwny o tyle, że jego autorem jest doświadczony przedstawiciel wymiaru sprawie...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

„Tak jak narkoman w końcu decyduje się na wyjście z uzależnienia, tak samo ona postanowiła naprawić swoje życie. Chociaż jej zdaniem z narkomanii łatwiej wyjść. Można przejść terapię, brać leki, kt...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Pozostałe recenzje @asach1

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Zdrada pod czerwoną gwiazdą

„ Współczesny Związek Radziecki był wielką sceną teatralną, na której aktorzy odgrywali role ludzi spełnionych i szczęśliwych. Dopiero gdy wracali do swoich domów i zrzu...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Miłość pod czerwoną gwiazdą
Miłość pod czerwoną gwiazdą

„ Do ludzi powoli docierało, iż czyjaś wina może być jedynie fikcją, a tę można, stworzyć na potrzeby władz, by mogła się kogoś pozbyć.” (str.268) Jest to pierwsza cz...

Recenzja książki Miłość pod czerwoną gwiazdą

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl