Seria królewska. Tom 1. Papierowa księżniczka recenzja

Do tej pory nie słyszałam o Erin Watt, autorce książki Papierowa księżniczka. To co mnie skusiło do przeczytania tej pozycji, to tytuł jej pierwszego tomu. Kim jest papierowa księżniczka? Przyznaję, że ciężko to wywnioskować. Nie tyle, kim jest owa księżniczka, ale dlaczego akurat papierowa?

Nie jest to lektura "wysokich lotów". Zaklasyfikowana jako literatura obyczajowa, romans. Dobra na chwilę relaksu na leżaczku, po ciężkim dniu. Lekka, łatwa i... chciałoby się napisać przyjemna. Cóż, wcale nie taka przyjemna. Bo to książka o życiu, o życiu siedemnastoletniej Elisabeth Harper, której los, pomimo młodego wieku, nie szczędzi problemów i zmartwień. Ella wychowywana jest przez samotną matkę, która ledwo wiąże koniec z końcem. Kobieta rozpaczliwie zakochuje się w coraz to nowo poznanych mężczyznach, próbując stworzyć szczęśliwy związek i podarować córce namiastkę normalnego życia. Tak też poznaje ojca Elisabeth, z którym jednak nie zaznaje szczęścia, podobnie jak i z innymi partnerami. Wkrótce kobieta umiera ( choruje na raka ) a młoda, nastoletnia wówczas Elisabeth zostaje na świecie sama i uczy się życia w pojedynkę.

Wciąż chcemy wierzyć w ludzi i świat, choć wokół nas jest tyle zła... Przekonuje się o tym i nasza bohaterka, która pomimo już i tak trudnych życiowych doświadczeń, ma się wkrótce przekonać, że życie oferuje znacznie więcej ( i nie, nie chodzi tu tylko o jego jasną stronę ). Choć oczywiście, jak to w życiu bywa, szczęśliwe chwile też miały się przytrafić. A jedną z nich jest niewątpliwie wiadomość, że gdzieś tam, istnieje prawdziwy dom, pełen kochających i wspierających Elisabeth ludzi. Dziewczyna trafia do obrzydliwie bogatej rodziny Royalów, a jej prawnym opiekunem zostaje, jak się wkrótce okazuje, najlepszy przyjaciel jej zmarłego ojca ( Steve dowiedziawszy się o córce zlecił jej poszukiwania ). Tutaj niestety bajka o kopciuszku się kończy, a zaczyna... prawdziwy koszmar. Ella musi stawić czoła nie tylko ogólnej niechęci ze strony jej przyrodnich braci, zazdrosnej kochanki jej prawnego opiekuna, czy wdowie po swoim zmarłym ojcu, ale także całemu środowisku akademickiemu ( uczęszcza do elitarnej szkoły, gdzie rządzą pieniądze i kontakty ). Nikt jej nie chce. Nikt nie wierzy w jej szczere intencje ani dobre serce. Czy Ella sobie poradzi?

Papierowa księżniczka to naprawdę intrygująca historia. To książka o radościach i smutkach, trudnych emocjach, potrzebie akceptacji, miłości, ale też o nadziei i wierze w lepszą przyszłość. Na pewno przeczytam kolejny tom.