Szczęśliwy los recenzja

Panny w opałach

Autor: @gala26 ·3 minuty
2021-04-18
2 komentarze
18 Polubień
„Demokracja jednak nie jest taka super. Nie jest tak, zwłaszcza jeśli to my musimy uznać wolę większości, choćbyśmy mieli najlepsze kontrargumenty”.

Małgorzata Starosta w trylogii "Pruskie baby" udowodniła, że jest pisarką o ogromnym poczuciu humoru. Podbiła serca czytelników, dowcipnymi dialogami, pełnych aluzji i sarkazmu. „Szczęśliwy los”, to początek nowego cyklu, który już zachwycił czytelniczki. Autorka kolejny raz udowodniła, że kryminał nie musi być napisany w tonie śmiertelnej powagi. Czym jest w takim razie ta powieść, to przede wszystkim przednia zabawa i niezmiernie wciągająca historia napisana z niesamowitą lekkością.

Rewelacyjnie przedstawiona mała społeczność i ich wady. Autorka z całą mocą odsłania słabości i przywary mieszkańców wsi, ale robi to z przymrużeniem oka. Wieś nie lubi nowych, wieś nie lubi obcych, jak się pojawią, trzeba ich wykurzyć, zwłaszcza że zamierzają kupić piękną posiadłość, będącą od lat w rękach lokalnych właścicieli. Dobro wsi jest najważniejsze. Okoliczności sprzyjają mieszkańcom, bo nowe jeszcze nie stały się w pełni właścicielkami, a już pojawia się trup poprzedniej pani na włościach. Jedynymi podejrzanymi są oczywiście dziewczyny. Wszyscy chętnie zobaczyliby je za kratkami, a najbardziej miejscowy policjant, starszy aspirant Szelest, wietrząc w sprawie rychły awans. Dziewczyny nie spodziewały się, że realizacja marzeń o własnym pensjonacie, ściągnie na nie kłopoty i zostaną wplątane w kryminalną intrygę. Gdyby mogły, wróciłyby do swojej Łodzi, ale niestety pojawia się kolejny trup i sprawy się jeszcze bardziej komplikują. Szczęśliwy los czy pech? Kto jest sprzymierzeńcem, a kto wrogiem? Urokliwa wieś, czy siedlisko żmij?

Basia, Ala, Julka i Lidka to silne kobiety, których przyjaźń przetrwa wszystko. Główne bohaterki przypominają mi trochę, te z popularnego serialu. Inteligentne, błyskotliwe, mistrzynie ciętej riposty, skoczyłyby za sobą w ogień. Kłócą się ze sobą, wypominają wady, a wymiana uszczypliwości jest u nich na porządku dziennym, ale gdy trzeba stają w jednym szyku i nie znajdzie się taki, co zechciałby się im przeciwstawić. W tych ekstremalnych warunkach, przyjaciółki wyjawiają swoje sekrety, o których do tej pory pozostałe nie miały pojęcia.

Kiedy sądziłam, że rozwiązałam zagadkę zbrodni, następował niespodziewany zwrot akcji i układanie w całość zaczynało się na nowo. Babibór, to genialna nazwa miejscowości, która nie ma odpowiednika w rzeczywistości, a jej mieszkańcy stanowią bardzo ciekawy katalog postaci i niejednokrotnie zaskakują swoimi dziwacznymi pomysłami. Cztery przyjaciółki, które swoim pojawieniem się w spokojnej dotąd miejscowości, uruchomiło lawinę zaskakujących sytuacji, to wszystko powoduje, że książkę czyta się wyśmienicie.

Spod pióra Małgorzaty Starosty wyszła całkiem zgrabna historia, napisana szalenie zabawnym językiem i z wciągającą intrygą. W „Szczęśliwym losie” oprócz przewrotnej rozrywkowej opowieści kryminalnej znajdziemy coś więcej niż komediową prozę. Zbrodnia potraktowana z humorem, kultura, tradycja, regionalna kuchnia, wierzenia i gwara. Tak wiele się w niej dzieje, że chwilami aż dech zapiera. Wszystko na wesoło, podane w pięknym polskim języku. Cały urok tej powieści polega na tym, że nic nie jest pisane na serio. „Szczęśliwy los” to genialny sposób na relaks, wspaniała odskocznia na dzisiejsze czasy, który od początku lepiej potraktować jak komedię nie kryminał. Książka ma niepowtarzalny klimat, tryska humorem i wprawia w dobry nastrój. Niezależnie czy jest się fanem kryminałów, czy nie, warto przeczytać "Szczęśliwy los", aby pośmiać się przy lekturze.

Finalna scena, gdzie w jednym pomieszczeniu autorka zbiera wszystkie postaci dramatu, przywodzi na myśl powieści królowej kryminału Agaty Christie. Winnym zbrodni może być jedynie któraś z obecnych na miejscu osób. Podobno królowa jest tylko jedna. Podobno, ale nasza godnie ją zastępuje.

„Nie ma lepszego nauczyciela niż doświadczenie i nie ma winy bez kary. A karma zawsze wraca – czasem trzeba na to poczekać niekiedy przyjmuje dość zaskakujące formy- jednak życie nie znosi długów i nie warto tego sprawdzać na własnej skórze”.

Książkę przeczytałam dzięki Małgorzacie Starosta i Wydawnictwu Vectra





Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-09
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęśliwy los
Szczęśliwy los
Małgorzata Starosta
8.2/10
Cykl: W siedlisku, tom 1

Ach, jakże byłoby pięknie, gdyby trafić szóstkę w totolotka! Mogłyby siedzieć na werandzie, łowić ryby we własnym jeziorze, a dla zabicia nudy prowadzić pensjonat. Szczęśliwy los miały w zasięgu ręk...

Komentarze
@jorja
@jorja · ponad 3 lata temu
Brzmi niezwykle ciekawie! Myślę, że mi się powinna spodobać!
× 1
@gala26
@gala26 · ponad 3 lata temu
Świetnie się bawiłam podczas lektury. Dialogi, ubaw po pachy. 😁👍💞
@Asamitt
@Asamitt · ponad 3 lata temu
Ciekawe czy spodoba mi się tak, jak np Kursa;)
× 1
Szczęśliwy los
Szczęśliwy los
Małgorzata Starosta
8.2/10
Cykl: W siedlisku, tom 1
Ach, jakże byłoby pięknie, gdyby trafić szóstkę w totolotka! Mogłyby siedzieć na werandzie, łowić ryby we własnym jeziorze, a dla zabicia nudy prowadzić pensjonat. Szczęśliwy los miały w zasięgu ręk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

- (…) Macie już nazwę dla tego przybytku? - Jeśli nie pójdziemy do więzienia, to nazwiemy to miejsce Szczęśliwy Los – odparła Ala bez wahania. - Bardzo ładnie – pochwalił staruszek. - A jeśli, w co o...

@mysilicielka @mysilicielka

 Cieszy mnie fakt, że na polskim rynku wydawniczym pojawia się ostatnio coraz więcej komedii kryminalnych. Jest to gatunek pełen groteski, gdzie zdecydowanie mniejszą wagę poświęca się opisom zbro...

@atypowy @atypowy

Pozostałe recenzje @gala26

Wszystko, czego nie mówimy
𝗠𝗶𝗲𝗰𝘇 𝗽𝗿𝗮𝘄𝗱𝘆

Katarzyna Targosz znana jest czytelnikom z wielu książek, które do tej pory napisała i wydała. Ceni się ją za piękny język, jakim tworzy swoje powieści, oraz za nietuzin...

Recenzja książki Wszystko, czego nie mówimy
Krew z krwi
𝗣𝗿𝘇𝗲𝘀𝘇ł𝗼ść

Katarzyna Gacek dość długo kazała czekać na kolejne przygody moich ulubionych bohaterek z Agencji Detektywistycznej Czajka, ale warto było. Wielkim atutem tej serii są b...

Recenzja książki Krew z krwi

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl