Każdy z nas na pewno w pewien sposób odczuł na sobie konsekwencje obostrzeń i przymusowych izolacji. Czy to odbiciem się "ciasta" na psychice, czy zmianą rutyny. A gdybym miała oglądać tylko i wyłącznie media masowe, z pewnością bym oszalała - negatywne emocje fruwały w dziennikach informacyjnych jak pióra mew nad Bałtykiem. Z odsieczą jednak przychodzi do nas (a ja trzymam Jego słowa w ręce, choć pośrednio) kontrowersyjny filozof współczesnych nam czasów - Slavoj Żiżek - prezentujący plusy i minusy, a także przewidywania odnośnie zmian w społeczeństwach, systemach państwowych i wielu sferach życia codziennego. Pisze z perspektywy wczesnej fazy pandemii, aczkolwiek "śmieje się" ze swych (często trafnych, moim zdaniem) obserwacji ludzkiej irracjonalności (masowego kupowania papieru toaletowego itd.). Żiżek dokonuje przeglądu różnych ludzkich reakcji, które próbuje krótko wytłumaczyć (też z perspektywy psychologii) i bawi się, mówiąc kolokwialnie, w futurystę. Jest zarazem ironiczny, inteligentnie zabawny, zmartwiony, a na dodatek wykazuje się realizmem i świeżością oglądu na sytuację 🗯️.
.
Konkrety. Co znajdziesz w tej książce?
▫️analizę obecnej sytuacji na całym świecie z jednoczesnym zestawieniem (prawdopodobnych) dodatnich i ujemnych konsekwencji;
▫️próbę ...przewidywania "co dalej?" oraz rady dla przyszłych pokoleń - i dla tych u władzy, i dla poddanych (choć nie ukazane wprost);
▫️dowiesz się czym jest nowa forma komunizmu (i dlaczego jest potrzebna, wg autora - i tu mamy widoczną kontrowersję, o której wspomniałam);
▫️masę informacji z zakresu polityki, globalizacji i psychologii tłumu;
▫️liczne przemyślenia na takie tematy, jak: (nie)równości społeczne, kryzysy (ekologiczne, gospodarcze), przemijalność i przypadkowość życia, nowa wartość Superego, poprawność polityczna... i inne.
.
Lektura daje wiele do myślenia, nie jest prosta i jednopłaszczyznowa (dokonane analizy są bardzo wnikliwe). Co kawałek musiałam się zatrzymywać i zadać sama sobie pytanie "czy aby na pewno autor ma rację?" oraz "na jakiej podstawie tak sądzi?". Nie zawsze zgadzałam się z nim, często polemizowałam wewnętrznie, jak i zastanawiałam się nad trafnością sformułowań. Co więcej, autor pozwolił mi poszerzyć swoją wiedzę z zakresu psychoanalizy Lacana czy zainspirował mnie do poszukiwania tłumaczeń trudnych, dla mnie, słów. Jestem również zdania, że książka jest do przeczytania "na teraz" i służy raczej do jednorazowej lektury niżeli wracania latami do zamieszonych tu przemyśleń (choć mogę się mylić 🤔). Nie mniej jednak lubię mierzyć się z kontrastującymi poglądami na otaczającą nas rzeczywistość, dlatego jak dla mnie książka na plus, ale nie w kategorii "zmieniła moje życie" a "muszę to przemyśleć". Po prostu w porządku, bez achów. Do czego bym się mogła przyczepić? To zostawię dla siebie (chodzi o pewien światopogląd, którego tu nie wymieniłam - więcej nie zdradzę) 😁.
.
Psst! Fani spiskowych teorii mogą się bardzo w tej książce odnaleźć. Tzn... no powiem tyle: autor nawołuje do Nowego Porządku Świata (kto wie o co chodzi, ten wstawia👻)😉.