Szóste dziecko recenzja

Pamiętnik seryjnego mordercy czy niewinnej ofiary?

Autor: @jasminowaksiazka ·2 minuty
2024-05-31
Skomentuj
1 Polubienie
„Możesz zakopać coś złego, ale złe rzeczy mają tendencję wygrzebywać się pazurami spod ziemi”

Detektyw Sam Porter powraca w kolejnym tomie. W Karolinie Południowej i Chicago zostają znalezione dwa ciała. Przy obu zostaje odnaleziona notatka „Ojcze przebacz mi”. Wszystko wskazuje na jednego sprawcę, ale ciężko to wytłumaczyć, bo ofiary są oddalone o setki kilometrów.
Jednocześnie w ręce służb w Chicago oddaje się główny podejrzany w sprawie Zabójcy Czwartej Małpy, a informacje, których dostarcza, wywracają śledztwo do góry nogami.

To już ostatnia część przygód detektywa Sama Portera. To było moje pierwsze spotkanie z tym tomem. Jednak uważam je za równie dobre co spotkania z pozostałymi częściami. Polecę delikatnym banałem, ale od tej książki nie da się oderwać. Autor zbudował niesamowicie skomplikowany i wielowątkowy kryminał, który pochłonęłam jednym tchem.

W tym tomie zwrot akcji goni zwrot akcji. W pewnym momencie czytelnik zaczyna wątpić w to wszystko, co przeczytał i już sam nie wie, kiedy autor wodzi nas za nos, a kiedy faktycznie podaje nam prawdziwe informacje. Z każdym kolejnym rozdziałem miałam coraz większy mętlik w głowie. A końcówka wcale nie rozwiała moich wątpliwości. Wręcz przeciwnie. Pojawiło się ich jeszcze więcej.

„Szóste dziecko” nie jest wymarzonym ostatnim tomem. Nie dlatego, że było słabe, lecz dlatego, że pozostawia tak wiele do domysłów, że można odnieść, że seria się nie zakończyła. Gdy odwróciłam ostatnią stronę, wciąż chciałam więcej. Pragnęłam, żeby autor wyjaśnił niektóre moje przypuszczenia. W mojej głowie kłębiły się pytania, na które nie dostałam odpowiedzi. Plusem takiego otwartego zakończenia jest to, że każdy może odczytać je na swój sposób i samemu „wymyślić sobie” co jest według niego bardziej prawdopodobne. A domysłów w tej części jest wiele. Dodatkowo autor niczego nie ułatwia i ciągle mamy wrażenie, że wyprowadza nas na manowce.

I chociaż zakończenie lekko mnie rozczarowało tą otwartością (bo osobiście nie przepadam za takowymi), to nadal uważam, że cykl o Samie Porterze to jedna z lepszych serii, które czytałam. Bohaterowie się genialnie zbudowani, są plastyczni i wydają się prawdziwi. Fabuła jest spójna, bez dziur logicznych, chociaż autor wiele pozostawił do domysłów czytelników. Plot twisty zapierały dech w piersiach i były tak zaskakujące, jak powinny być.

Jak zawsze ostrzegam, że książki koniecznie trzeba czytać po kolei, bo tworzą one logiczną i chronologiczną całość, a poprzednie tomy często są wspominane w kolejnych. Dodatkowo niektóre wydarzenia mogą nie mieć sensu bez znajomości poprzednich.

Ostrzegam też przed tym, że w tej książce naprawdę wiele się dzieje. W niektórych momentach jest takim typowym filmem akcji, w którym są wyścigi, wybuchy, strzelaniny i zgony, a to wszystko w pierwszych pięciu minutach filmu. Na pewno wiecie, o co mi chodzi. Mimo to podczas czytania świetnie się bawiłam. Dlatego szczerze polecam całą serię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szóste dziecko
Szóste dziecko
J.D. Barker
8.1/10
Cykl: Trylogia 4MK, tom 3

Kolejna powieść porównywanego do Stephena Kinga autora „Czwartej małpy” i „Piątej ofiary”. Książki o detektywie Samie Porterze odniosły międzynarodowy sukces, prawa zostały sprzedane do kilkudziesię...

Komentarze
Szóste dziecko
Szóste dziecko
J.D. Barker
8.1/10
Cykl: Trylogia 4MK, tom 3
Kolejna powieść porównywanego do Stephena Kinga autora „Czwartej małpy” i „Piątej ofiary”. Książki o detektywie Samie Porterze odniosły międzynarodowy sukces, prawa zostały sprzedane do kilkudziesię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już po wysłuchaniu pierwszego rozdziału tej książki wiedziałam, że popełniłam błąd. Sięgając po "Szóste dziecko" założyłam, że to kryminał, z bohaterem, którego miałam okazję poznać kilka lat temu, p...

@Jezynka @Jezynka

Szóste Dziecko" to trzeci i zarazem ostatni tom z cyklu Sam Porter. "Nie można bawić się w Boga, nie znając diabła…" @Obrazek Mamy kolejną dawkę emocji, które zdecydowanie przypadną do gustu nie ...

Pozostałe recenzje @jasminowaksiazka

Listy miłosne do seryjnego mordercy
Love story z seryjnym mordercą?

„Bolesne jest myślenie o wszystkich rzeczach, których nie pozwoliłam sobie pokochać, mimo że chciałam je pokochać” Hannah wiedzie samotne i przygnębiające życie. Rozpac...

Recenzja książki Listy miłosne do seryjnego mordercy
Jedyne ocalałe
Final girls

„Jednak jakimś cudem to my krzyczałyśmy najgłośniej, uciekałyśmy najszybciej, walczyłyśmy najbardziej zawzięcie. Udało nam się przetrwać” Quincy z pozoru wiedzie spokoj...

Recenzja książki Jedyne ocalałe

Nowe recenzje

Sznur. Krwawe namiętności
Sznur. Krwawe namiętności
@magdalenagr...:

🔪🔪🔪🔪 Recenzja 🔪🔪🔪🔪 Izabella Frej " Sznur. Krwawe namiętności "#2 Cykl: True monster #2 Wydawnictwo: Oficynka @wydaw...

Recenzja książki Sznur. Krwawe namiętności
Kazalnica
Gdzieś w Kaczawach... makabryczna zbrodnia
@biegajacy_b...:

Kazalnica to wzniesienie górskie położne w zachodnim fragmencie Południowego Grzbietu Górach Kaczawskich, w południowo-...

Recenzja książki Kazalnica
Zanim zasnę
Trudne przywracanie pamięci
@almos:

Thriller psychologiczny pani Watson zaczyna się jak film 'Dzień świstaka'. Bohaterka książki, Christine, kobieta w śred...

Recenzja książki Zanim zasnę
© 2007 - 2024 nakanapie.pl