Pamflet na obecnie urzędującego papieża jest książką z paru względów niezwykłą. Po pierwsze kiedyś pamflety na papieży pisali komuniści, potem przebrzydli lewacy (`Papież nieświęty'), a tutaj mamy zmasowany atak na Franciszka, napisany przez katolika-tradycjonalistę. Co ciekawe, książka wydana została pod pseudonimem, autorem jest historyk brytyjski, jak już się rzekło skrajny tradycjonalista katolicki, Henry J. A. Sire, który użył innego nazwiska, obawiając się represji ze strony Watykanu. Inna ciekawostka, rzecz została błyskawicznie wydana po polsku przez mało znane wydawnictwo.
Jak już powiedziano, książeczka jest pamfletem, nie znalazłem w niej jednego(!) dobrego słowa o obecnym papieżu, za to pełno zdań typu: „wybuchowy charakter papieża Franciszka, jego szorstkość względem podwładnych i wulgarny język stały się powszechnie znane w Watykanie.” Na przykład ubóstwo Franciszka wg Colonny jest ostentacyjnie prezentowaną medialną grą, chodzi o zdobycie jak największej popularności. Tak naprawdę wg autora papież jest zręcznym manipulatorem zainteresowanym poszerzaniem swej władzy. Posuwa się Colonna do stwierdzenia, że Franciszek jest największym tyranem wśród papieży od 500 lat. Wow! Ale słabo uzasadnia ową tezę, wspomina np., że rządy Piusa IX (1846–1878) były równie dyktatorskie.
Niemniej wg autora dyktatorstwo Franciszka wypada słabo w praktyce. Bo obecny papież wybrany został głównie po to, aby poradzić sobie z trzema kryzysami, które przytłoczyły Benedykta: po pierwsze z bagnem w kurii rzymskiej, skrajnie niewydajnej i zepsutej machiny biurokratycznej; po drugie z masowymi oskarżeniami księży o molestowanie seksualne; po trzecie wreszcie z kryzysem w finansach Watykanu. Colonna pisze, że na żadnym polu Franciszek nie osiągnął sukcesu; przy okazji ujawnia masę pikantnych i szokujących szczegółów z życia kurii rzymskiej. Oto skandal Vatileaks ujawnił w 2012 roku, że: „w kurii działa rozległa i dysponująca znacznymi finansami homoseksualna sieć, a urzędnicy kurialni zgadzają się na używanie rzymskich nieruchomości będących własnością Watykanu jako homoseksualnych burdeli nastawionych na klientelę, którą stanowiło duchowieństwo.” Wow!
Poza tym autor zarzuca Franciszkowi 'siłowe' próby reformowania podejścia kościoła do rozwodników (chodzi o zezwolenie na komunię tym, którzy są w drugim związku), antykoncepcji czy edukacji seksualnej; konserwatyści na tych polach nie chcą zmienić nawet przecinka, ale myślenie, że polityka czy doktryna katolicka jest wykuta w kamieniu mija się z prawdą, było wiele wolt i zmian w historii kościoła.
Pisze też Colonna, że: „W czasie jego pontyfikatu spada uczestnictwo we Mszach we Włoszech, a także w większej części świata. Pontyfikat Franciszka, który miał ożywić Kościół, po pięciu latach krzykliwej reklamy medialnej okazuje się kompletną klęską.” Pytanie, czy inny papież odwróciłby ten trend? Wątpię...
Fatalny jest styl książki, znajdujemy tam kwiatki typu: „wrodzy polityczni byli torturowani” myślę, że to wina pośpiesznej i niechlujnej redakcji. Poza tym sporo rozdziałów napisanych jest rozwlekle i nużąco.
Jak się rzekło, mamy do czynienia z pamfletem, twierdzenia autora należy zatem przyjmować z duża ostrożnością, dla mnie książka jest przede wszystkim dowodem na kryzys trawiący współczesny kościół katolicki: oto katolik przypuszcza dziki atak na urzędującego papieża, sugerując, że jest kompletnie niezdolny do pełnienia urzędu, co będzie dalej?