Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim umrzesz recenzja

Oswój się ze śmiercią

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @yhera ·2 minuty
2021-04-07
Skomentuj
16 Polubień
Szczęśliwie się złożyło, że temat śmierci nie jest w mojej rodzinie tematem tabu. Oczywiście nie spotykamy się na cotygodniowych obiadkach i nie omawiamy krok po kroku wyobrażeń o własnych pogrzebach, ale rady autorki w stylu „porozmawiaj z najbliższymi, powiedz, czego oczekujesz” mam już dawno za sobą. Fakt faktem, że przez obecny stan prawny wybór jest niewielki.

I to pierwsza rzecz jakiej się dowiadujemy. O Matyldo! Jacy my zacofani, jak przestarzały funkcjonuje u nas system. Prawdopodobnie przed oczami macie hollywoodzkie rozsypywanie prochów w wybranym, bliskim waszemu sercu miejscu. Nie liczcie na to. Ustawa funeralna, że tak skrótowo ją nazwę, jest z lat pięćdziesiątych! Jak się świat zmienił sami dobrze wiecie.

No to jeśli mamy wybór tylko pomiędzy klasycznym pogrzebem z trumną albo kremacją to może przynajmniej kwestie branżowe są świetnie uregulowane? Tak? Oczywiście że nie! Jak informuje Małgorzata Węglarz – każdy, dosłownie KAŻDY może założyć własne przedsiębiorstwo pogrzebowe. I niewymagane są żadne pozwolenia, sanepidy, a nawet chłodnie. Tych błędów systemowych jest więcej i na nie szczególnie zwraca uwagę autorka. Włosy się jeżą na głowie. Nie będę o wszystkich wspominać, jeśli chcecie wiedzieć to sięgnijcie po książkę.

Żeby nie było, pani Węglarz przybliża nie tylko zawody stricto związane z branżą pogrzebową, ale też nowe figury takie jak towarzyszka śmierci, doula umierania i inne. Czyli osoby, które wspierają umierających i ich rodziny. To bardziej przyjaciele czy terapeuci pomagający w ostatnich dniach/tygodniach/miesiącach życia. Nie wiedziałam, że w Polsce takie zawody istnieją. Szkoda, że autorka nie pokusiła się o rozpoznanie tematu w kwestii finansowej (nie chodzi mi o informację ile zarabiają, a raczej o to jak to wygląda – skoro to towarzysze śmierci to aspekt pieniężny musi być bardzo delikatny).

Podobało mi się zasygnalizowanie nowych metod grzebania (a fuu, jakie to brzydkie słowo), czyli alternatyw jakie pojawiają się na świecie. Tych bardziej eko i bliższych człowiekowi. Niestety, temat został ledwie liźnięty. Dowiadujemy się, że hydroliza alkaiczna/resomacja jest bardziej ekologiczna od kremacji, ale na ile i co się dokładnie dzieje z płynami, które powstają? Nie wiem, muszę poczytać w internecie. Można też stać się nawozem pod „nowe życie”, ale co się dzieje z kośćmi? Znowu nie wiem, znowu muszę poszperać. To oczywiście drobnostki dla dociekliwych, w końcu to reportaż o branży pogrzebowej a nie dokładne badania i statystyki oddziaływania na środowisko.

Jako że lubię się czepiać to zwrócę uwagę jeszcze na techniczny aspekt książki. W pierwszej chwili przeraził mnie rozmiar fontu, bo jest to czcionka bezszeryfowa, geometryczna, przejrzysta. Czyli innymi słowy bez ozdobników. Przy tym wyborze pokusiłabym się o minimalnie mniejszy rozmiar. Tylko wtedy mielibyśmy o kilka(naście) stron mniej, a wiemy, że wydawnictwa wolą więcej. Druga rzecz, która mnie niezmiernie irytuje we wszystkich książkach, to przypisy na końcu a nie bezpośrednio pod tekstem. Nawet jeśli to „tylko” przypisy źródłowe. Lubię wiedzieć, nie lubię niepotrzebnego przewracania kartek.

Podsumowując - jest to solidny reportaż o branży pogrzebowej i okołośmiertnej w Polsce. Nie powiedziałabym, żeby odkryto przede mną tajemnice, raczej autorka wykazała się próbą obalenia mitów jakie funkcjonują w naszym społeczeństwie, a także chęcią ożywienia śmierci w rozmowach z najbliższymi. Bo przecież już dawno zostało powiedziane, że każdy dzień nas do niej przybliża.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-07
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim umrzesz
Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim umrzesz
Małgorzata Węglarz
7.8/10

Cała prawda o polskiej branży funeralnej. Odpowiedzi na pytania, które boimy się zadać. Jak to jest na co dzień mieć kontakt ze śmiercią? Jakie są fakty i mity o branży pogrzebowej? I kiedy bywa n...

Komentarze
Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim umrzesz
Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim umrzesz
Małgorzata Węglarz
7.8/10
Cała prawda o polskiej branży funeralnej. Odpowiedzi na pytania, które boimy się zadać. Jak to jest na co dzień mieć kontakt ze śmiercią? Jakie są fakty i mity o branży pogrzebowej? I kiedy bywa n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

U każdego z nas prędzej, ale lepiej później nadejdzie moment wybrania się w ostatnią podróż, czyli w odejście z tego świata. Towarzyszą temu różne mity, a przede wszystkim strach, co z nami będzie, c...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

"Śmierć fascynuje nas jeszcze z jednego powodu: nikt nie wie, jak i kiedy umrze. Wiemy, że to się stanie, jednak nic nie możemy na to poradzić. A to może stać się każdego dnia. Choćby za chwilę (czeg...

@Zwiazana_z_ksiazkami @Zwiazana_z_ksiazkami

Pozostałe recenzje @yhera

Most we mgle
W przeszłość o niepodległość

Przyznam, że nie tego się spodziewałam. Uroiłam sobie w głowie, że powieść Ciszewskiego skupi się na czasach po zmianach, skoro na okładce można przeczytać „jaka byłaby ...

Recenzja książki Most we mgle
Dramat na polowaniu
Długa droga do dramatu

Anton Czechow kojarzył mi się tylko i wyłącznie z nowelami. Było to poniekąd słuszne, gdyż rosyjski mistrz krótkiej formy popełnił tylko jedną powieść, czyli Dramat na p...

Recenzja książki Dramat na polowaniu

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl