Ostatnia wiedźma recenzja

 ,,Ostatnia wiedźma" opowiada o Alicji, która będąc mała dziewczynką została sierotą. Jedyną żyjącą krewną, mogącą się nią zająć jest jej ciotka, której dziewczynka nigdy nie widziała.
 Pewnego dnia kobieta zabiera ją do starego domu, oddalonego o wiele kilometrów od miasta. Za namową mieszkających w nim duchów zostawia dziewczynkę. Od teraz ma mieszkać z dwójką starych, zmęczonych życiem oraz pozostniem na świecie po jego skończeniu, duchów.
 
 Historia przedstawiona przez autorkę niezwykle mi się spodobała, była dopracowana w każdym calu i to daje tej pozycji duży plus. Tak samo wykreowanie postaci - głównych oraz drugoplanowych, trzecioplanowe epizodyczne posiadały trochę niedociagnięć, ale były mało znaczące w całej historii, chociaż główna bohaterka była do nich przywiązana.
 
 Nie chcę niczego ukrywać, dlatego napiszę, to, co siedzi mi w głowie od samego początku czytania.
 Za dużo przeciągania historii. Wydaje mi się, że z tej dylogii mogłaby powstać jednotomówka, która zachwyciłaby każdego i nikt by się nie nudził podczas czytania. U mnie w pewnych momentach wylądałp to tak, że czytałam, czytałam i w myślach mówiłam sobie - ,,Długo jeszcze? Kiedy przejdą do tego, o czym mówili na początku?" A po takich przychodziły kolejne, w których mówiłam sobie, że dam radę przeczytać danego dnia określoną ilość stron, ale wychodziło na to, że po kilku minutach byłam bardzo znudzona i odchodziłam od książki, by zająć się czymś innym. Szkoda.
 
 Tył okładki informuje czytelników o tym, że ta pozycja zawiera drastyczne sceny. Według mnie niepotrzebnie. Była może jedna, przez którą miałam naprawdę filozoficzne myśli. Bardzo mnie uderzyła.
 
 Ostrzeżenie przed wulgarnym językiem i scenami o charakterze erotycznym jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ pojawia się ich dużo.
 
 Czy polecam? Raczej tak, ale można się na niej zawieść, jednak według mnie sama fabuła/pomysł na książkę to wynagradza. Z chęcią będę czytać kolejną część, tylko obawiam się, że ona także będzie się ciągnęła.
 
 
 
 PS. Ta książka ma małe literki i bielusieńki papier.