Już sam wygląd okładki przyciągnął moje spojrzenie, zatrzymał je na niej dłużej i wygodnie rozgościł się w mojej pamięci. Kojąca zieleń i cudowna grafika rozpaliły wyobraźnię i nie dawały spokoju, kusząc obietnicą tego, czego mogłam się spodziewać wewnątrz książki. Pod fragmentem fabuły zamieszczonym z tyłu okładki, znajduje się też druga ilustracja, idealnie skomponowana z tą reprezentacyjną, a obie w połączeniu stały się niejako opowieścią graficzną, głęboko powiązaną z treścią, jak później się o tym przekonałam. Oczywiście już kilka sekund po pierwszym zetknięciu z tą pozycją wydawniczą, wiedziałam, że muszę ją mieć…
“Osobni” to fascynująca, refleksyjna historia, którą przeczytałam w bardzo szybkim czasie, zapominając o otaczającym mnie świecie. Początkowo odnosiłam wrażenie jakbym zagłębiała się w fabule dobrze zapowiadającego się filmu romantycznego. Na pewno znacie te klimaty: On - wieczny Piotruś Pan, prowadzący beztroski i hulaszczy tryb życia, Ona - porządna dziewczyna czekająca na swojego księcia z bajki. Rozpoczyna się dosyć standardowo, ale z postępem fabuły zaczęłam zauważać niuanse. On już ma włosy lekko przyprószone siwizną, a u Niej lekarz stwierdził początki menopauzy. Dodatkowo trzecim z głównych bohaterów jest dziesięcioletnie dziecko. Kiedy zdałam sobie sprawę z tych faktów, zakończyły się podobieństwa do typowych scen z komedii, a poczułam, że to będzie jednak niepowtarzalna książka. Czy w tym miejscu nastąpił też koniec romantyzmu? W żadnym wypadku! Dostajemy wspaniale skonstruowaną historię miłosną dwójki dojrzałych już osób, z których każde dźwiga bagaż własnych doświadczeń. Tylko czy to uczucie jest prawdziwe? Czy ma szanse na przetrwanie? I gdzie w tym wszystkim jest miejsce na dorastającego, osieroconego chłopca?
Pierwszego poznajemy Jego - Mateusza, mężczyznę dobiegającego pięćdziesiątki, który obejmuje wysokie stanowisko w korporacji i prywatnie prowadzi niefrasobliwe życie singla. Jego dni mijają na godzinach spędzanych w biurze i wieczornych wyjściach, zakrapianych sporą ilością alkoholu oraz towarzystwem młodych dam, których imion już na drugi dzień nasz bohater nawet nie pamięta. Jednak to wszystko to tylko maski zakładane na potrzeby świata, bo Mateusz ma w sobie ogromne pokłady pozytywnych uczuć i niesie na swoich barkach trudną przeszłość, z którą przyjdzie mu się zmierzyć na łamach tej opowieści.
Następną poznajemy Ją - Kingę, która również nie tworzy z nikim stałego związku - początkowo nie wiemy, czy z przypadku, czy bardziej w wyboru. Kinga zaczyna powoli zauważać upływający czas, zdaje sobie sprawę, że wykonywana przez nią praca nie jest tym, czego oczekuje ona od życia. Kiedy organizm daje jej znać o tym, że nie jest niezniszczalna, jak sama o sobie zawsze myślała, musi zastanowić się co dalej i wyobrazić sobie kolejne lata życia.
Bohaterowie trafiają do małej beskidzkiej wsi, gdzie ich ścieżki się przecinają. Każde z osobna poznaje Tymka, rezolutnego urwisa, który wychowuje się pod czujnym okiem babci, ponieważ jego rodzice nie żyją. Pomiędzy nim, a dwójką dorosłych pojawia się nić porozumienia. Co wyniknie, ze spotkania tej trójki? Jakie przeszkody i niespodzianki z przeszłości ma dla nich przewrotny los? Czy "Osobni" staną się sobie bliscy i przestaną już być samotni?
Bohaterowie wzbudzali we mnie ogromną sympatię, prowadząc ze sobą ciepłe, ujmujące dialogi. Zdarzały im się też i ostrzejsze słowa w chwilach wzburzenia, bo książka aż kipi od emocji. Opisy górskich krajobrazów roztaczały się w niej gargantuicznym pejzażem i wyśmienicie uzupełniały fabułę o miejsca, gdzie się rozgrywała. Mogłam poczuć w tej powieści piękno i klimat polskiej wsi, życzliwość ludzi tam mieszkających, które coraz bardziej zanikają w wiecznie zabieganej współczesności.
Miałam ogromną przyjemność wędrować z bohaterami zawiłą drogą życia w poszukiwaniu własnego "ja" i bliskości drugiego człowieka. Choć ścieżka czasem wiodła nas na manowce i zmuszała do zrobienia kilku kroków wstecz, to wzbudzając refleksję, pozwoliła zauważyć samo piękno wędrówki i docenić towarzystwo bliskich, którzy w niej uczestniczą.