Oskarżona : Wiera Gran recenzja

Na premiery książek Agaty Tuszyńskiej zawsze czekam z dziecięcą niecierpliwością.
Tak było w przypadku „Rodzinnej historii lęku” oraz „Ćwiczeń z utraty”.
Najnowszą powieść pt.: „Oskarżona Wiera Gran” nabyłam już w przedsprzedaży.
Chciałam mieć ją jak najwcześniej, jak najdłużej, by poświęcić jej jak najwięcej czasu.
Dobrowolnie wpadłam w pajęczynę, nie podejmując walki o wyplątanie się z niej. Wręcz przeciwnie zanurzyłam się w opisywanej historii, płynąc z jej nurtem.
Słowa, które wychodzą spod pióra tej autorki wymagają od nas – czytelników skupienia i uwagi. Są intelektualnym wyzwaniem. Poruszają ważne i trudne zagadnienia.
Również i tym razem A. Tuszyńska macha nam przed nosem wachlarzem pytań, ale nie udziela na nie prostych odpowiedzi. Musimy odbyć podróż w głąb siebie i odnaleźć je na własną rękę.

„Oskarżona Wiera Gran” to historia żydowskiej śpiewaczki, która część wojny spędziła w getcie i dla której rok 1945 nie przyniósł końca koszmaru.
Podejrzenia o kolaborację, mimo, że nie zostały potwierdzone, zaważyły na całym jej późniejszym życiu.
Do końca swych dni próbowała walczyć z bolesnymi oskarżeniami.

Na uwagę zasługuje fakt, iż autorka jest mistrzynią reaserchu. Sposób, w jaki przygotowuje się do napisania kolejnych książek budzi mój najwyższy szacunek.
Przez wiele lat, w Paryżu, odwiedzała bohaterkę swojej najnowszej opowieści.
Mimo wielkiej nieufności, z jaką w ostatnich latach życia Wiera Gran odnosiła się do ludzi, pisarce udało się przeniknąć do jej mrocznego świata. Odbyła też wiele rozmów z ludźmi, którzy znali śpiewaczkę w czasie wojny. Dotarła do dokumentów, które odcisnęły piętno na jej losie.
Trudno jest mi określić czy opisywana przeze mnie lektura to powieść, reportaż, biografia? Książki Tuszyńskiej nie poddają się łatwej klasyfikacji, ale jedno jest pewne – autorka poświęciła wiele lat na zebranie potrzebnej dokumentacji i dołożyła najwyższych starań, by przybliżyć nas do prawdy.

„Oskarżona Wiera Gran” to książka spod znaku zapytania.
Każe nam poddawać pod wątpliwość utarte schematy, wyświechtane pewniki, betonowe poglądy. Uwrażliwia. Budzi pokorę.
Czy po jej przeczytaniu będziecie gotowi na wydanie werdyktu?
Musicie przekonać się sami.