Silva Rerum III recenzja

Ogień zapowiadający zmierzch epoki

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2021-05-30
Skomentuj
1 Polubienie
Trzecią częścią cyklu „Silva rerum” zawładnął ogień. Wymęczone wojnami Wilno nawiedza pożar. Jak szybko mieszkańcy podniosą się po klęsce? Czy z ociekającego złotem rokoko i zastawionych saskich stołów skapnie coś dla ludu? A może Rzeczpospolita Obojga Narodów chyli się ku upadkowi?

Fabuła
Cykl „Silva rerum” opowiada dzieje rodziny Narwojszów. Bohaterem tej części jest Piotr Antoni Narwojsz, syn – znanych z „Silva rerum II” – Anny Katarzyny i Jana Izydora. Jest to człowiek pragmatyczny, przedsiębiorczy i zamożny. Blisko związany z Radziwiłłami. Z upoważnienia Michała Kazimierza wyrusza na tajną misję. Wydaje się osobą bardzo opanowaną i twardo stąpającą po ziemi, jednak często nawiedzają go niepokojące myśli.

Jak dotąd jest to najtrudniejsza powieść spod znaku „Silva rerum”. Piotr Antoni Narwojsz to wyjątkowo skomplikowana postać. Jest zaangażowany w wielkie interesy i wielką politykę. To światowa persona o wyrobionych poglądach. I to jest pierwsze wyzwanie dla czytelnika. Będzie musiał zmierzyć się z wielkimi sprawami epoki i regionu. Zawracam na to uwagę bo w poprzednich częściach dominował pierwiastek kobiecy, przez co ich charakter był dużo bardziej familijny. Teraz horyzonty powieści mocno się rozszerzają. Dalej ważne jest, aby mieć co do garnka włożyć, zadbać o ciągłość rodu i jego członków, jednak w to wszystko wkrada się interes państwa, czy też popieranej frakcji politycznej.

Drugie wyzwanie to nastroje bohatera, czyli ciągle nawracające melancholie, albo, jak nazywają to Niemcy, Weltschmerzen. W tej książce narrator jest trzecioosobowy, jednak bardzo mocno związany z Piotrem Antonim. Do tego stopnia, że mamy poczucie, że to kolejny z Narwojszów relacjonuje swoje dzieje. A składają się na nie, nie tylko następujące po sobie wydarzenia, ale też rozterki bohatera i to nie tylko na temat spraw bieżących, ale mające czasami filozoficzny charakter.

Zmierzch epoki
„Silva rerum III” jest pełna drobnych akcentów, które zapowiadają przełom w myśleniu czy w obyczajach. Dla przykładu przytoczę postać księżnej Franciszki Urszuli, która czyta utopijną powieść „Inqviraner” Johanna Bachstroma o społeczeństwie pozbawionym podziałów. Kiełkuje tu m.in. myśl feministyczna. Pojawiają się wzmianki, że kobieta nie jest własnością małżonka, ma prawo do własnego zdania oraz do odmowy zbliżenia, co dla wielkich panów jest absurdem.

Podsumowanie
Pomimo, że „Silva rerum III” bardzo mnie zaskoczyła i była dość trudną lekturą, nie zawaham się określić Kristiny Sabaliauskaitè jedną z najlepszych współczesnych pisarek. Ma ona swój niepowtarzalny piękny styl, a przy tym widać jak wielką pracę wykonuje, aby oddać charakter epoki – nie tylko fakty, ale przede wszystkim sposób myślenia żyjących ówcześnie ludzi. Uwielbiam ją i podziwiam.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Silva Rerum III
2 wydania
Silva Rerum III
Kristina Sabaliauskaitė
6.8/10

Żywot człowieka majętnego. Rokokowa odsłona bestsellerowej sagi o dziejach szlacheckiego rodu z Litwy i historii, która stała się kamieniem węgielnym naszej współczesności. Wilno, Anno Domini 1748...

Komentarze
Silva Rerum III
2 wydania
Silva Rerum III
Kristina Sabaliauskaitė
6.8/10
Żywot człowieka majętnego. Rokokowa odsłona bestsellerowej sagi o dziejach szlacheckiego rodu z Litwy i historii, która stała się kamieniem węgielnym naszej współczesności. Wilno, Anno Domini 1748...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nieważne, kim jesteśmy, co czujemy, ważne, żeby dobrze i chwalebnie wyglądać przed samymi sobą i przed widzami w teatrze naszego bałaganu." (str.295) Kolejne pokolenie szlacheckiego rodu Narwojszów...

@asach1 @asach1

Bohaterem trzeciego tomu Silva Rerum jest tym razem trzydziestosiedmioletni Piotr Antoni Narwojsz, najstarszy syn Anny Katarzyny i Jana Izydora. Jest on zamożnym człowiekiem, ekonomem, zarządcą dóbr ...

@karolina92 @karolina92

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Do grobowej deski
Przyjaźń do grobowej deski

Mówi się o miłości do grobowej deski, ale w przypadku „Trylogii funeralnej” Moniki Wawrzyńskiej chyba powinnyśmy zamienić miłość na przyjaźń. Jagnę, Martę i Magdę połącz...

Recenzja książki Do grobowej deski
Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty
Mroczna, perwersyjna, niesamowita

„Odpowiadała za szczęście podczas procesów i wojny, była amuletem strzegącym przed czarami i przyciągała mnóstwo pieniędzy do domu. Powodowała też, że ten kto ją posiada...

Recenzja książki Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty

Nowe recenzje

Dziewczyny, które zaginęły
Dziewczyny, które zaginęły
@something.a...:

Pewnej pamiętnej nocy dwadzieścia lat temu grupa czterech młodych kobiet uległa wypadkowi po nocy spędzonej poza domem....

Recenzja książki Dziewczyny, które zaginęły
Kręte drogi arkadyjskich zamierzeń
Poezja, które żyje.
@marzena.matera:

Książka pod tytułem ,,Kręte drogi arkadyjskich zamierzeń" to coś więcej niż powieść i poezja. To pewnego rodzaju artyst...

Recenzja książki Kręte drogi arkadyjskich zamierzeń
Agentka Churchilla
Warta uwagi i porywająca
@klaudiamatera:

Alan Hlad w powieści "Agentka Churchilla" zabiera czytelnika w mroczny, ale zarazem fascynujący świat drugiej wojny świ...

Recenzja książki Agentka Churchilla
© 2007 - 2024 nakanapie.pl