Julka nie może się pozbierać po stracie rodziców, którzy zginęli w wypadku samochodowym, w którym ona również uczestniczyła. Trauma ciągnie się za nią nieustannie. Ból stara się koić w pracy w szpitalu, gdzie pracuje jako pielęgniarka – instrumentariuszka. Lubi swoją pracę, jest dla nie źródłem ogromnej satysfakcji. W pracy poznaje Tomka, przystojnego lekarza, któremu żadna kobieta nie jest w stanie się oprzeć. On zresztą też wodzi wzrokiem, i nie tylko, za każdą napotkaną dziewczyną. Wkrótce Julka zaczyna spotykać się z Tomkiem, w końcu ulega jego urokowi. Jednak z czasem mężczyzna zaczyna traktować ją jak swoją własność. Staje się zaborczy i okropnie zazdrosny, co przestaje się jej podobać. Czuje się ograniczana i pilnowana, a to już nie jest po jej myśli. W związku zaczynają się małe nieporozumienia. A na dodatek w jej życie rodzinne ponownie wkracza brat, który był nieobecny przez ostatnie lata. Tymczasowo zamieszkuje z siostrą, co oznacza wielką zmianę w jej poukładanym życiu. I jak się sypie, to z każdej strony. Żeby było tego wszystkiego mało, lekarze u dziewczyny diagnozują poważaną chorobę. Czy dziewczyna będzie w stanie to wszystko ogarnąć i poradzi sobie z tym? Czy znajdzie zrozumienie u Tomka, jak on się zachowa w obliczu choroby jego sympatii? Czy Julka stworzy szczęśliwy związek z mężczyzną, który jeszcze nie jest jej mężem, a już urządza jej sceny zazdrości i ją śledzi? Jak myślicie, co zrobi dziewczyna? Jestem przekonana, że podejmie słuszną decyzję, mając na uwadze swoje szczęście i przyszłość u boku kochającego ją mężczyzny …
Za wszelką cenę to ciepła historia o stracie najbliższych i bólu z tym związanym. Próba ułożenia sobie życia na nowo wymaga wielkiego wysiłku i zaparcia, i odrobiny uśmiechu od losu. To bardzo realistyczna opowieść o miłości i namiętności, ale miłości trudnej, gdyż – jak wspomniałam wcześniej – po dłuższej znajomości mężczyzna pokazuje swoje drugie, inne oblicze. Ta historia jest też pewnego rodzaju przestrogą, aby nie być łasym na rzucane hojnie komplementy i prezenty, że warto poznać dobrze tę drugą osobę, z którą ma się zamiar spędzić resztę życia. Nie warto się spieszyć, bo później już może być za późno na pewne kroki i decyzje. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy dobrze znamy osobę, z którą zamierzamy spędzić przyszłość? Czy znamy jej rodziców i znajomych, czy pasujemy do kręgu przyjaciół? Ja wiem, jak człowieka nagle dopada strzała amora, to nie jest odpowiedni moment na szukanie odpowiedzi na takie pytania. Ale czasami warto się na chwilę zatrzymać, dobrze poznać swojego przyszłego partnera życiowego, aby później nie żałować i nie wylewać morza łez. Warto uzmysłowić sobie, że miłość rodząca się w bólu raczej nie obdarzy nas szczęściem …
Marta Lech - Biała w bardzo prosty i czytelny, docierający do odbiorcy sposób, przedstawiła nam historię ludzi po przejściach, którzy liczyli na drugą szansę od losu. Akcja toczy się szybko i dynamicznie, autorka pozbawia nas zbędnych opisów i ozdobników, za co szczerze dziękuję. Nie lubię, jak autorzy rozciągają fabułę w nieskończoność, czym tylko nudzą i wystawiają cierpliwość na wielką próbę. Bohaterowie są scharakteryzowani w bardzo realny sposób, brak jest ideałów, każdy ma wady i zalety, całkiem jak w życiu. Jeżeli chodzi o Julkę to momentami mnie denerwowało jej zachowanie i zbytnia ufność. Ale cieszę się, że się ocknęła i była taka stanowcza i zdecydowana, potrafiła bronić swojego zdania.
Ta lektura nie jest zbyt wymagająca, a przez to jest odpowiednia na piątkowe słoneczne popołudnie. Duży kubek gorącej kawy, wygodny leżak i przydomowy taras należy do nas. Gwarantuję, że lektura zapewni każdemu miłe spędzenie czasu, ale i wielką satysfakcję. Dlaczego? Przekonajcie się sami. Nie mogę więcej zdradzić, bo rąbek tajemnicy zatrzymałam dla was. A przyznam, że będzie się tam jeszcze wiele działo, pojawią się nowi bohaterowie, którzy wprowadzą niemałe zamieszanie w życiu Julki. I na pewno będą mieli znaczący wpływ na rozwój wydarzeń.
Polecam, nie tylko wzruszy każde samotne serce, ale każdy wyciągnie z niej godną zapamiętania życiową lekcję na przyszłość. Warto sięgać po takie powieści, które nie tylko dobrze zabawią, ale i pozwolą z odpowiednim nastawieniem patrzeć w przyszłość.