Miłość w spadku recenzja

Czasami jedno niespodziewane wydarzenie potrafi przewrócić życie do góry nogami. Jowita dobrze o tym wie - jej świat to przewidywalność, obowiązki i życie u boku Wojtka, który nie tylko jest kandydatem na prezydenta miasta, ale również człowiekiem, dla którego wizerunek jest ważniejszy niż uczucia. A Jowita? Czuje się jak dodatek do jego kariery, podporządkowana decyzjom przyszłej teściowej, która zaplanowała dla niej idealne życie - z "odpowiednią" pracą i wystawnym ślubem. Problem w tym, że Jowita marzy o czymś zupełnie innym.
I wtedy los wkracza do akcji. Tajemniczy spadek po wujku, o którym rodzina od lat milczała, otwiera przed nią nowy rozdział. Podróż, w którą się wybiera, nie tylko pomoże jej odkryć prawdę o przeszłości, ale przede wszystkim skłoni do zadania sobie kluczowego pytania: czego tak naprawdę chce od życia? Czy ma odwagę zawalczyć o własne marzenia, nawet jeśli oznacza to postawienie wszystkiego na jedną kartę?
Paulina Kozłowska po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać historie, które wciągają od pierwszych stron. Uwielbiam jej styl - lekki, pełen emocji, z humorem, który sprawia, że książkę czyta się z uśmiechem na twarzy. Bohaterowie są świetnie wykreowani, naturalni, pełni życia i rozterek, dzięki czemu łatwo się z nimi utożsamić. Jowicie kibicowałam od samego początku - jej droga do odkrycia siebie jest nie tylko inspirująca, ale i bardzo prawdziwa. Każdy z nas choć raz w życiu stanął przed wyborem: iść utartą ścieżką czy postawić na siebie?
Nie sposób nie wspomnieć o klimacie tej powieści - czuć w niej powiew nadmorskiej bryzy, zapach domowego jedzenia i atmosferę, która sprawia, że chce się tam być. Autorka pięknie oddała nie tylko emocje bohaterów, ale i miejsce, w którym Jowita odnajduje swoją wolność.
"Miłość w spadku" to historia o odwadze, spełnianiu marzeń i podążaniu za własnym sercem. To opowieść, która przypomina, że czasem warto zaryzykować, by odnaleźć szczęście. Jeśli szukacie książki, która wciągnie Was bez reszty, rozbawi, wzruszy i zostawi z uśmiechem na twarzy - gorąco polecam z całego serducha!

❤️ A Wy? Lubicie historie o nowych początkach i odwadze do zmian? Dajcie znać, czy macie tę książkę na swojej liście! 📚✨