„Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać. Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy, gdy o nim nie myślisz.” Phil Bosmans . Każdy z nas chce być szczęśliwy, osiągnąć stan zaspokojenia swoich potrzeb i choć szczęście ma bardzo indywidualny wymiar, większość z nas postrzega je, jako osiągniecie poczucia bezpieczeństwa, spełnienia w miłości, samoakceptacji i samorealizacji. Nie jest nam łatwo być szczęśliwym ponieważ w miarę jedzenia apatyt rośnie, a zaspokojenie jednej potrzeby, rodzi pragnienie osiągnięcia więcej i tak przez całe życie gonimy, czasem nie zauważając i nie doceniając tego, co mamy w zasięgu wzroku.
„Szczęściara” to debiut literacki Kristyn Kusek Lewis, amerykańskiej dziennikarki współpracującej z czołowymi pismami kobiecymi. Piszącej o rzeczach wpływających na naszą codzienność – wyzwaniach współczesnego macierzyństwa i szukania spełnienia w życiu.
Książka przedstawia historię trzech przyjaciółek, które mimo upływu lat i wyboru różnych życiowych dróg nadal pozostają sobie bliskie i stanowią dla siebie wsparcie. Waverly prowadzi małą piekarnię stojącą na skraju bankructwa, „prześladują” ją kredyty, wierzyciele i księgowy, którego telefon zawsze oznacza złe wiadomości. Kate - szczęśliwa mężatka, której mąż ma duże szanse zostania gubernatorem Wirginii i Amy spełniona gospodyni domowa i matka wiodąca sielankowe życie u boku lekarza. Na pozór z całej tej trójki Waverly ma najmniej powodów do radości, bo prócz problemów finansowych nie ma pewności, czy partner, z którym żyje od dziesięciu lat jest tym, z którym powinna wziąć ślub. Dziewczyna samodzielnie boryka się ze swoimi troskami i wątpliwościami, ale czy tylko ona ma sekrety, którymi nie chce podzielić się z najbliższymi przyjaciółkami ?
Trzy kobiety, trzy charaktery, róże życiowe drogi i oczekiwania wobec życia. Łączy je wieloletnia przyjaźń i przeszłość, można powiedzieć, że znają się jak „łyse konie”. Jednak z biegiem lat zaczynają mieć przed sobą tajemnice i nie wynika to z braku szczerości, lecz wstydu i trudności przyznania się do życiowych porażek czy niepowodzeń. Okazuje się, że w życiu są pewne tematy tabu, którymi niełatwo jest nam podzielić się nawet z najbliższymi, dusimy je w sobie, próbujemy rozwiązać problem na własną rękę, ale nie każde przeciwności losu można pokonać w pojedynkę.
Autorka stworzyła bardzo realistyczne bohaterki, dziewczyny z charakterem, których trudno nie polubić. Każda z nich jest inna i każdą los doświadczył w inny sposób. One jednak nie poddają się bez walki i nie wybierają łatwiejszej drogi, a ich przekonania stanowią siłę napędową do działania. Przedstawione wydarzenia, wzbogacone są wspomnieniami głównej bohaterki, a to sprawia, że łatwiej jest „wejść” czytelnikowi w psychikę postaci i zrozumieć ich bieżące zachowanie i podejmowane decyzje, choć nie zawsze uważa je za słuszne
Na mnie największe wrażenie zrobiła odwaga autorki w podejmowaniu tematów trudnych i nieprzyjemnych takich jak zdrada czy przemoc i stawianiu bohaterek w sytuacjach, których rozwiązanie wcale nie jest takie oczywiste, a wybór mniejszego zła nie zawsze jest możliwy. Dodatkowym plusem książki jest skupienie na uczuciach i emocjach bohaterek i mimo że wydarzenia śledzimy z punktu widzenia Waverly, to poprzez jej obserwacje „widzimy” w jakim stanie znajdują się inni.
Wydawać by się mogło, że powieść o kobiecej przyjaźni będzie sentymentalna i ckliwa, ale możecie mi wierzyć, że niczego takiego tu nie znajdziecie. W tej książce nie ma ani kropli słodyczy, oczywiście z wyjątkiem muffinów, a przyjaciółki nie wypłakują się sobie w rękaw z błahych powodów. Te kobiety oprócz dumy są mistrzyniami kamuflażu, ale przed oddaną przyjaciółką nawet najlepiej zatarte ślady nie ukryją się.
Książka przeznaczona jest dla kobiet, które szukają w literaturze ciekawych wrażeń i nie boja się konfrontacji z tematami, które wielu zamiata pod dywan. Sięgając po lekturę tej powieści „przeżyjecie” emocjonującą przygodę, a może nawet dostrzeżecie szczęście w Waszym życiu.