Pseudonim miłość recenzja

Od rozpieszczonego dziedzica do mężczyzny...

Autor: @historie_budzace_namietno ·2 minuty
2024-11-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„- Jest coś ważniejszego od pieniędzy. – Co takiego? – Miłość…”

Od rozpieszczonego dziedzica do mężczyzny.

Federick mimo swoich trzydziestu lat zachowywał się dalej jak rozwydrzony nastolatek. Sądził, że dzięki pieniądzom i nazwisku wszystko mu się należy. Imprezowicz, kobieciarz i bad boy. Myślał, że ten stan będzie trwał wiecznie, a świat należy do niego. Niestety pomylił się, bo dziadek miał już dość jego zachowania i wybryków. Postanowił dać mu nauczkę i szansę na stanie się prawdziwym mężczyzną. Zostaje wysłany do małego miasteczka w Montanie, tam, gdzie wszystko się zaczęło. Pod zmienionym nazwiskiem ma dowiedzieć się, dlaczego wydawnictwo chyli się ku upadkowi oraz w rok postawić go na nogi. Tylko czy mu się to uda? Co odkryje? Czy gdy pozna i zobaczy, jak żyją normalni ludzie, otrząśnie się z tego letargu i się zmieni? To właśnie tu poznaje Melody, z którą pracuje razem, ale od pierwszego spotkania nie pałają do siebie sympatią, ale z każdym dniem zmienia się ich stosunek do siebie i powoli zaczyna kiełkować uczucie i pożądanie, jakiego nie znali. Nikt poza przyjaciółką Melody nie wie, że jest ona początkującą pisarką, która pod pseudonimem podbija swoimi opowiadaniami internet. Czy między tą dwójką jest szansa na miłość jak z książek? Bo żadne nie wierzy w nią, a los jednak postanowił ich połączyć. Czy najskrytsze marzenie kobiety się spełni?

„Nigdy nie myślałam o nim przez pryzmat majątku. Nawet gdy poznałam prawdę o jego tożsamości, nie kusiły mnie pieniądze. […] To nie w moim stylu. Kochałam go za to, kim jest, kasa była drugorzędna.”

„Pseudonim miłość” okazał się lekka, pełną humoru i wzruszających monetów oraz namiętnych chwil. Monika zabrała mnie w podróż, gdzie miłość rodzi się w najmniej spodziewanym momencie i okolicznościach. Monika nie byłaby sobą, gdyby do tej romantycznej historii nie dodała trochę emocji, złości, kłamstw, intryg, dwulicowych ludzi, dramatyzmu i niebezpieczeństwa. A to wszystko w pięknej scenerii górskiego miasteczka. Całość tworzy razem niezapomniane chwile, spędzone z bohaterami. Federick na początku swoim zachowaniem i arogancją wkurzał mnie i nie sądziłam, że jednak będę w stanie go polubić choć odrobinę, ale potem, gdy patrzyłam na jego przemianę i jego prawdziwą twarz, to jednak zmieniałam o nim zdanie. Za to Melody od samego początku skradła moją sympatię i mocno trzymałam za nią kciuki, by spełniły się jej marzenia i uwierzyła w siebie. Niestety miała obok siebie osobę, która źle jej doradzała i chciała ją wykorzystać. Monika wie, jak zaczarować i sprawić, że czytanie staje się przyjemnością. Piękna miłosna historia, która rozpoczyna się od motywu hate-love, a potem przeradza się w coś wyjątkowego. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość
Monika Magoska-Suchar
8.6/10

Czy miłość może narodzić się między słowami? Frederick Hobson, dziedzic rodzinnej fortuny, zostaje wezwany przed oblicze swojego dziadka Emmeta. Nestor rodu oznajmia wnukowi, że za skandaliczne pr...

Komentarze
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość
Monika Magoska-Suchar
8.6/10
Czy miłość może narodzić się między słowami? Frederick Hobson, dziedzic rodzinnej fortuny, zostaje wezwany przed oblicze swojego dziadka Emmeta. Nestor rodu oznajmia wnukowi, że za skandaliczne pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, bardzo lubię historie spod jej pióra, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok jednek z ostatnich premier Moniki, a mowa o książce "Pseudonim miłość"...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeździe do Aspen, jednego z najdro...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Pozostałe recenzje @historie_budzace...

Test na ojcostwo
Test na ojcostwo

„Zrozumiałem, że Hayley zasłużyła na o wiele więcej niż do tej pory, na o wiele więcej, niż dotychczas z siebie dawałem, na o wiele, bo była osobą, jakiej wcześniej nie ...

Recenzja książki Test na ojcostwo
Bez skazy
Bez skazy

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Pełen wiary w siebie." Przed Summer stanęło nie lada...

Recenzja książki Bez skazy

Nowe recenzje

Piekło
recenzja "Piekło"
@zaczytaj_ch...:

☢️ W siódmej odsłonie serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowanej „Piekło”, Katarzyna Wolwowicz ponownie prowadzi n...

Recenzja książki Piekło
Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Czarne
Czarne
@patrycja.lu...:

"Czarne" to wielowątkowa historia, w której splatają się zdarzenia prowadzące do Czarnego - letniska, gdzie niegdyś pię...

Recenzja książki Czarne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl