Pseudonim miłość recenzja

Od rozpieszczonego dziedzica do mężczyzny...

Autor: @historie_budzace_namietno ·2 minuty
około 2 godziny temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„- Jest coś ważniejszego od pieniędzy. – Co takiego? – Miłość…”

Od rozpieszczonego dziedzica do mężczyzny.

Federick mimo swoich trzydziestu lat zachowywał się dalej jak rozwydrzony nastolatek. Sądził, że dzięki pieniądzom i nazwisku wszystko mu się należy. Imprezowicz, kobieciarz i bad boy. Myślał, że ten stan będzie trwał wiecznie, a świat należy do niego. Niestety pomylił się, bo dziadek miał już dość jego zachowania i wybryków. Postanowił dać mu nauczkę i szansę na stanie się prawdziwym mężczyzną. Zostaje wysłany do małego miasteczka w Montanie, tam, gdzie wszystko się zaczęło. Pod zmienionym nazwiskiem ma dowiedzieć się, dlaczego wydawnictwo chyli się ku upadkowi oraz w rok postawić go na nogi. Tylko czy mu się to uda? Co odkryje? Czy gdy pozna i zobaczy, jak żyją normalni ludzie, otrząśnie się z tego letargu i się zmieni? To właśnie tu poznaje Melody, z którą pracuje razem, ale od pierwszego spotkania nie pałają do siebie sympatią, ale z każdym dniem zmienia się ich stosunek do siebie i powoli zaczyna kiełkować uczucie i pożądanie, jakiego nie znali. Nikt poza przyjaciółką Melody nie wie, że jest ona początkującą pisarką, która pod pseudonimem podbija swoimi opowiadaniami internet. Czy między tą dwójką jest szansa na miłość jak z książek? Bo żadne nie wierzy w nią, a los jednak postanowił ich połączyć. Czy najskrytsze marzenie kobiety się spełni?

„Nigdy nie myślałam o nim przez pryzmat majątku. Nawet gdy poznałam prawdę o jego tożsamości, nie kusiły mnie pieniądze. […] To nie w moim stylu. Kochałam go za to, kim jest, kasa była drugorzędna.”

„Pseudonim miłość” okazał się lekka, pełną humoru i wzruszających monetów oraz namiętnych chwil. Monika zabrała mnie w podróż, gdzie miłość rodzi się w najmniej spodziewanym momencie i okolicznościach. Monika nie byłaby sobą, gdyby do tej romantycznej historii nie dodała trochę emocji, złości, kłamstw, intryg, dwulicowych ludzi, dramatyzmu i niebezpieczeństwa. A to wszystko w pięknej scenerii górskiego miasteczka. Całość tworzy razem niezapomniane chwile, spędzone z bohaterami. Federick na początku swoim zachowaniem i arogancją wkurzał mnie i nie sądziłam, że jednak będę w stanie go polubić choć odrobinę, ale potem, gdy patrzyłam na jego przemianę i jego prawdziwą twarz, to jednak zmieniałam o nim zdanie. Za to Melody od samego początku skradła moją sympatię i mocno trzymałam za nią kciuki, by spełniły się jej marzenia i uwierzyła w siebie. Niestety miała obok siebie osobę, która źle jej doradzała i chciała ją wykorzystać. Monika wie, jak zaczarować i sprawić, że czytanie staje się przyjemnością. Piękna miłosna historia, która rozpoczyna się od motywu hate-love, a potem przeradza się w coś wyjątkowego. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość
Monika Magoska-Suchar
8.7/10

Czy miłość może narodzić się między słowami? Frederick Hobson, dziedzic rodzinnej fortuny, zostaje wezwany przed oblicze swojego dziadka Emmeta. Nestor rodu oznajmia wnukowi, że za skandaliczne pr...

Komentarze
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość
Monika Magoska-Suchar
8.7/10
Czy miłość może narodzić się między słowami? Frederick Hobson, dziedzic rodzinnej fortuny, zostaje wezwany przed oblicze swojego dziadka Emmeta. Nestor rodu oznajmia wnukowi, że za skandaliczne pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Frederick trzymał mnie w swoich szerokich ramionach, a ja nie byłam w stanie się z nich ruszyć. Jakbym skamieniała, płonąc przy tym żywym ogniem, który rozprzestrzeniał się od moich stóp aż po czube...

AZ
@azarewiczu

Pozostałe recenzje @historie_budzace...

Twoje szepty
Miłość która dostała drugą szansę, ale będzie musiała się zmierzyć z demonami

„Nawet samo jej imię już rozpalało ogień w moim brzuchu. Mieszankę dobra i zła. Pożądania i zguby. Miłości i rozdzierającego duszę poczucia winy.” Pewnej nocy miasteczk...

Recenzja książki Twoje szepty
Sinful
Sinful

„Tak dla jasności: to nie on sprawił, że odchodziłam od zmysłów.” Ona jest córką jego wroga i ukrywa to przed nim. On nawet nie podejrzewa z kim ma do czynienia. Jedna ...

Recenzja książki Sinful

Nowe recenzje

Odkupienie
Rozczarowanie
@Kantorek90:

Po lekturze dwóch pierwszych tomów trylogii „Wycena” byłam zachwycona tym, jak autorka poprowadziła fabułę całej histor...

Recenzja książki Odkupienie
Je2bnik
On...Ona...
@intermissio...:

☕ Dzisiaj słów kilka o "Je2bniku" Agnieszki Peszek. Książki nieoczywistej, intrygującej i wciągającej. I mimo tego, że ...

Recenzja książki Je2bnik
Dla ciebie zabiję
Brak litości...
@intermissio...:

☕ "Dla ciebie z@bije" to bezpośrednia kontynuacja książki "Dla ciebie nawet". Ja wychodzę z założenia, że tomy trzeba c...

Recenzja książki Dla ciebie zabiję
© 2007 - 2024 nakanapie.pl