Oblężenie i nawałnica recenzja

Alina Starkov przeżyła. Pokonana, za to połączona z Malem ucieka za Morze Prawdziwe. Tam zaczyna życie jako uciekinierka, stale ukrywając się i swoją kościaną obrożę. Niestety moc griszy nie daje o sobie zapomnieć i już wkrótce „Mała Święta" będzie musiała odpowiedzieć sobie na pytanie czy da radę wyrzec się mocy?

Alina już na początku książki wpada w kłopoty i wplątuje się w polityczną grę. Praktycznie z jednej smyczy wpada w kolejną. Pierwsze rozdziały kiedy to dziewczyna znowu próbuje pozyskać sprzymierzeńców wydają się ciekawe, ale ten motyw na dłuższą metę robi się nużący. W dodatku Alina dalej jest irytująca i uparta jak osioł.

A Mal? W pierwszym tomie niewiele mieliśmy okazji go spotkać. Poznaliśmy go jako żołnierza, który za wszelką cenę starał się, by Alina odwzajemniła jego uczucie. W "Oblężeniu i nawałnicy" nabrał charakteru. Nie zależy mu już tylko na zdobyciu serca głównej bohaterki, ale rozumie też jak ważna jest ona dla przyszłości ich kraju. Stawia potrzeby innych ponad własne, rozumie powagę całej sytuacji w przeciwieństwie do panny Starkov.

Za to bardzo ciekawym i intrygującym wątkiem była relacja głównej bohaterki ze Zmroczem i przemiana tegoż antagonisty. Mężczyzna nabiera naprawdę mrocznych barw, zatraca swoje człowieczeństwo... by z drugiej strony walczyć o jego resztki. Myślę, że postać Zmrocza jest jedną z najciekawszych bohaterów całej serii.

Na uwagę również zasługuje Nikolai i bardzo cieszę się, że dostał własne książki. Jego osobowość bardzo mocno przypominała mi bohaterów z „Szóstki Wron” i może dlatego pokochałam go z miejsca. Jest geniuszem z ogromną dozą poczucia humoru, nawet w trudnych warunkach.

Podsumowując, drugi tom griszy jest rozgrywką na płaszczyźnie działalności władz, co nie każdego może zaciekawić. Dużo taktyki, powolnych posunięć. Całą sytuację ratują takie mocne charaktery jak Zmrocz czy Nikolai. Dzięki temu odparłam wrażenie, że książka była dosyć mocno wyważona.

Jeśli pierwsza część kojarzyła mi się z częścią wprowadzającą, to ta jest zdecydowanie polityczną. Mam nadzieję, że ostatnia trzecia część doda duuużo akcji i wielki finał. I że nie zabraknie w niej Nikolaia!