Obcy chłopiec recenzja

Świetna okładka przykuwająca uwagę, tytuł i opis książki. Dobrze zapowiadająca się powieść z ciekawym pomysłem poległa na wykonaniu. Thriller psychologiczny pełny schematów, powtórzeń i dłużyzn.

Ale po klei.

"Obcy chłopiec" napisany przez Alex Dahl, która ma na swoim koncie kilka książek i cieszy się wśród czytelników dobrą opinią. Wydawało mi się, że z każdą kolejną powieścią będzie tylko lepiej.

Cecilia Wilborg to kobieta jakich wiele. Ma męża dwójkę dzieci i piękny dom. Mieszka w bogatej dzielnicy i bardzo dba by jej życie było poukładane. Gdy pewnego dnia, przy odbiorze córki z basenu została poproszona o odwiezienie nowego uczestnika zajęć, jedzie pod wskazany adres. Niestety dom wydaje się opuszczony. To ta chwila spowodowała, że w jej życie wdarł się chaos, z którym kobieta nie potrafiła sobie poradzić. Jedno małe, obce dziecko zburzyło mir rodzinny. Z każdą chwilą, robi się coraz bardziej tajemniczo. Główna bohaterka wpada w zastawione przez siebie sidła. W pewnym momencie trudno stwierdzić co jest prawdą, a co kłamstwem. Seria intryg i niedomówień powoduje, że Cecilia zaczyna się gubić i pogrążać coraz bardziej. Nasuwa się pytanie, dlaczego ten mały chłopiec tak bardzo skomplikował życie kobiety? Jaką kryje się za tym tajemnica?

Akcja rozwija się powoli. Początkowo intrygująca, z czasem staje się przewidywalna. Rozwiązanie zagadki jest przeczytane z pamiętnika, a nie docieramy do niego po żmudnym śledztwie. Nie lubię takiej formy, na skróty, bez zaskakujących zwrotów akcji. Nie chcę być prowadzona za rączkę. Wolę wyciągać wnioski i odkrywać nieznane rewiry.

Autorka miała pewien pomysł na fabułę, niestety nie potrafiła podtrzymać u mnie zainteresowania akcją. Trochę się gubiła, potem zastosowała szeregu powtórzeń i zaprzeczeń.

Brak tu emocji towarzyszących thrillerowi, jedynie wątek psychologiczny jest dobrze zarysowany. Całość, trochę nudna, pełna schematów. Bez zaskoczeń czy fajerwerków. Obawiam się, że nie zbyt długo pozostanie w mojej pamięci.

Ja tej książki nie polecę, ale zważywszy na duże zainteresowanie i wysokie oceny, myślę, że każdy powinien zadecydować sam.