Irlandzki sweter recenzja

O splotach wykonywanych na drutach i o splotach ludzkich losów

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Anna_Natanna ·4 minuty
2020-06-27
1 komentarz
7 Polubień
Moja fascynacja Irlandią zaczęła się od Bidwella i jego serii o Michale i Pat oraz ich dzieciach, w której to Pat była Irlandką, Michał Anglikiem, a akcja działa się w Irlandii w XIX wieku, gdy Irlandia walczyła o swą niepodległość.
Książki czytałam bardzo dawno temu, ale pamięć o Zielonej Wyspie przetrwała podsycana w swoim czasie płytą zespołu 2+1 "Irlandzki tancerz", toteż z przyjemnością sięgnęłam po otrzymaną w ubiegłym roku w prezencie imieninowym od córki książkę Nicole R.Dicson.

"Irlandzki sweter" jak sama autorka twierdzi w rozmowie zamieszczonej na końcu książki ma troje bohaterów: Rebeccę Moray, Seana Morahana oraz Wyspę, na której toczy się jej akcja. Wyspa może być utożsamiana z jedną z Wysp Aran należących do Irlandii, gdzie mieszkańcy utrzymują się z obsługi ruchu turystycznego, rękodzieła - w tym właśnie wyrobu swetrów, rybołówstwa, rolnictwa. Na tę Wyspę, której mieszkańcem od urodzenia jest sędziwego już wieku Sean Morahan, przybywa młoda Amerykanka Rebecca Moray z sześcioletnią córką, Rowan, by zebrać materiał do książki o fenomenie irlandzkich swetrów. Wyspa, z której pochodzi jej serdeczna przyjaciółka Sharon, jawi się jej jako oaza spokoju, a ona od sześciu lat go nie zaznaje.
Traumatyczne przeżycia jakie były udziałem jej i jej dopiero co urodzonej córeczki sprawiły, że wciąż zmieniała posady i miejsca zamieszkania. Tu spotyka się z ogromną serdecznością, gdyż jak się okazuje wszyscy dzięki opowiadaniom Sharon doskonale ją znają i nareszcie może poczuć się jak w domu. Tylko Sean Morahan, mieszkający samotnie i od 40 lat żyjący w izolacji od reszty społeczności Wyspy, nie okazuje jej zainteresowania a nawet już na pierwszym spotkaniu okazuje jawną niechęć nowo przybyłym co doprowadza do konfliktu między nim a małą, ale rezolutną Rowan. Z czasem między starym Seanem a Rowan nawiąże się nić sympatii, a ta przerodzi się w przyjaźń obojga, której przeciwna jest Rebecca, gdyż ona patrzy na Seana tylko przez pryzmat zasłyszanych o nim opowieści i odbiera go jako człowieka agresywnego i nieprzewidywalnego co sprawia, że jest pełna obaw o bezpieczeństwo córki. To jej nastawienie zmienia się dopiero pod wpływem dramatycznych przeżyć, jakie staną się udziałem Rowan i ich obydwojga.

"Irlandzki sweter" to książka wielowątkowa, w której istotną rolę odgrywa przeszłość obydwojga bohaterów, a wątki dotyczące dramatycznych przeżyć Rebecci związanych z ojcem Rowan przeplatają się z wątkami opowiadającymi o tym co wydarzyło się w rodzinie Seana. Dla obydwojga przeszłość jest obsesją powracającą wciąż i wciąż, z którą nie mogą sobie poradzić a próbują temu zaradzić na swój sposób; Rebecca wciąż uciekając od przeszłości a Sean wciąż nią żyjąc.
Akcja książki toczy się jednak w teraźniejszości a w niej Rebeccę i Rowan spotyka wiele oznak sympatii ze strony mieszkańców wyspy, one same biorąc aktywny udział w życiu wyspiarzy znajdują tu przyjaciół, a Rebecca spotyka nawet miłość w postaci Fiona, który nie tylko jest rudy, ale na dodatek gra na skrzypcach. W książce znajdziecie odpowiedź na podkreślony przeze mnie fakt wyglądu i posiadanych umiejętności przez Fiona.

Rebecca przyjeżdżając na Wyspę tylko na dwa miesiące, które miała pracowicie spędzić na zbieraniu materiałów w postaci zdjęć swetrów zwanych tu gansejami i nagrywaniu opowieści o nich, nie spodziewała się, że tym razem będzie to jej ostatnia ucieczka od przeszłości, a przed nią i Rowan wreszcie otworzy się jasna i spokojna przyszłość.

" Irlandzki sweter" to pełna ciepła i czułości, mimo surowych wyspiarskich warunków w jakich akcja powieści jest osadzona, nastrojowa opowieść o tym jak trudno pozbyć się strachów z przeszłości, jak trudno sobie wybaczyć i o tym jak wiele może zdziałać sympatia i życzliwość otoczenia w przywróceniu spokoju duszy. Książka napisana jest prostym, ale obrazowym i łatwo przyswajalnym językiem co sprawia, że czyta się ją szybko i z przyjemnością. Zachwycamy się razem z Rebeccą pięknem irlandzkiego krajobrazu i wsłuchujemy się w muzykę jaka wybrzmiewa z kart książki. Ponadto powieść zawiera w fabule fascynujący wątek nadprzyrodzony w postaci powracającego do Seana zmarłego syna Joe, obdarzonego szczególną wrażliwością pozwalająca na odczytywanie nadchodzących zmian w przyrodzie.
A poza tym spotykamy w niej całą galerię sympatycznych postaci stworzonych przez pisarkę, ludzi żyjących wolnym rytmem w zgodzie ze sobą i z naturą od, której są uzależnieni i nikomu nic nie narzucających a zawsze chętnie pomagającym innym.

Na koniec przytoczę "Błogosławieństwo Seana Morahana", które pobudza do refleksji i zadumy.

"Niech droga sama Ci wyjdzie na spotkanie,
niech wiatr zawsze wieje Ci w plecy.
Obyś potrafił odrzucić to, kim jesteś teraz,
aby stać się innym człowiekiem."

"Irlandzki sweter" to książka o bardzo pozytywnym wydźwięku, nie obciążająca zbytnio umysłu, ale jednak refleksyjna. Idealna na lato.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Irlandzki sweter
Irlandzki sweter
Nicole R. Dickson
7.8/10

Młoda archeolożka Rebecca Moray wraz z córeczką Rowan przybywa na wyspę u zachodnich wybrzeży Irlandii. Zamierza poznać tradycję niezwykłych swetrów powstających w tej nadmorskiej społeczności i znacz...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Widziałam tę powieść, ale odrzuciłam ją, bo na LC pisali, że jest taka sobie. Ale obie mamy podobny gust, więc może mi się spodoba.
× 1
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Wszystko zależy od tego czego się spodziewamy po książce. Też czytałam te opinie.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Nie wiem czy jej nie wykasowałam. Chyba wykasowałam.
Irlandzki sweter
Irlandzki sweter
Nicole R. Dickson
7.8/10
Młoda archeolożka Rebecca Moray wraz z córeczką Rowan przybywa na wyspę u zachodnich wybrzeży Irlandii. Zamierza poznać tradycję niezwykłych swetrów powstających w tej nadmorskiej społeczności i znacz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nicole R. Dickson jest amerykańską autorką, która od kilku lat zamieszkuje Karolinę Północną z córką i dwoma psami. Uwielbia zaszywać się w bibliotece i w sklepikach z egzotycznymi przyprawami. W woln...

@Lena173 @Lena173

Nicole R. Dickinson stworzyła niezwykłą opowieść, ciepłą i pełną uczuć, która dzieje się na maleńkiej irlandzkiej wysepce, na którą trafia Rebecca wraz z córeczką, Rowan. Nasza główna bohaterka to pan...

@markietanka @markietanka

Pozostałe recenzje @Anna_Natanna

Sen o okapi
Lektura, która może poprawić nastrój.

Często z tą książką Mariany Leky spotykałam się w internecie i za każdym razem czytałam o tym jaka to świetna lektura. Toteż ucieszyłam się, gdy zobaczyłam ją w swojej b...

Recenzja książki Sen o okapi
Dziewczyna o zielonych oczach
Dojrzewanie do samodzielności.

" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej". Caithlen, której uda...

Recenzja książki Dziewczyna o zielonych oczach

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl