Irlandzki sweter recenzja

Irlandzki sweter

Autor: @markietanka ·2 minuty
2012-01-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nicole R. Dickinson stworzyła niezwykłą opowieść, ciepłą i pełną uczuć, która dzieje się na maleńkiej irlandzkiej wysepce, na którą trafia Rebecca wraz z córeczką, Rowan.
Nasza główna bohaterka to pani archeolog zajmująca się tkaninami, która otrzymała grant na książkę o gansejach, czyli irlandzkich swetrach "z duszą". Przyjechała na wysepkę, z którą związana jest emocjonalnie poprzez swoją przyjaciółkę Sharon. To miejsce jej pracy, ale również miejsce ucieczki od dawnego życia, wiecznego strachu.
Rebecca to kobieta po przejściach, po toksycznym związku, nie jest jej łatwo zaadoptować się do nowej rzeczywistości, przyzwyczaić do przyjaznego nastawienia mieszkańców, do ich życzliwości i chęci niesienia pomocy. Społeczność wyspy to jedna wielka rodzina, bardzo zgrana i zżyta, która przyjęła Rebeccę i jej córeczkę jak swoje. Kobieta spotykając się z mieszkańcami wyspy, zmienia się, spotyka miłość, stara zapomnieć o przeszłości - jednak nie jest to proste. Rowan szybko zdobywa przyjaciół na wyspie i zaczyna kochać to miejsce całym sercem.
Drugim głównym bohaterem książki, wokół którego wszystko się toczy są ganseje czyli irlandzkie swetry, na których twórcy nanoszą ich indywidualne historie i przesłania. Każdy ścieg coś oznacza, każdy gansej jest robiony dla konkretnej osoby, każdy ma swoją historię i tajemnicę. Tutaj ludzie dostają te niezwykłe swetry po raz pierwszy z okazji narodzin, a potem ważnych wydarzeń w życiu. Rowan na swoje narodziny dostała gansej seanchai od Sharon - i on uratował jej życie. W ganseje mieszkańcy wyspy wkładają serce i duszę. Opowieść głosi, że fantastyczne wzory, które zdobią ganseje powstały na skutek błędów przy ich robieniu - czy na pewno? W swetrach jak w życiu:
"...coś, co naprawdę piękne, może powstać z błędu." (str. 182)
to zdanie zapadło mi głęboko w pamięć i w serce.
To niesamowita książka, przepięknie napisana, budząca wiele wzruszeń. Każdy rozdział rozpoczyna inny opis ściegu i jego znaczenia czy przesłania - stanowiło to dla mnie nie lada gratkę, bo sama robię na drutach :)
Opowieść o gansejach objęła mnie w swoje ramiona jak ciepły sweter, zatonęłam w barwach i zapachach irlandzkiej wyspy, pokochałam jej mieszkańców za ich niezwykłe osobowości, za dobro i radość, jakimi emanują. Ludzki los wplata się we wzory ganseja i przemawia swoim pięknem. Gansej chroni i zdobi swojego właściciela. To nie jest zwykłe ubranie - ma magiczną moc :)

"Irlandzki sweter" emanuje miłością i optymizmem. To opowieść o przyjaźni, wsparciu, sile miłości i bolesnych rozliczeniach z przeszłością. To jedyna i niepowtarzalna książka. Będę traktować ją jak cenny skarb i cieszę się, że trafiła na moją półkę, bo na pewno do niej wrócę.
Nie spotkałam jeszcze książki, która miałaby tak niezwykłą, magiczną moc trafiania w serce i dusze czytelnika. Zachwyciła mnie i oczarowała ! Brak mi słów, aby oddać klimat tej niezapomnianej książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Irlandzki sweter
Irlandzki sweter
Nicole R. Dickson
7.8/10

Młoda archeolożka Rebecca Moray wraz z córeczką Rowan przybywa na wyspę u zachodnich wybrzeży Irlandii. Zamierza poznać tradycję niezwykłych swetrów powstających w tej nadmorskiej społeczności i znacz...

Komentarze
Irlandzki sweter
Irlandzki sweter
Nicole R. Dickson
7.8/10
Młoda archeolożka Rebecca Moray wraz z córeczką Rowan przybywa na wyspę u zachodnich wybrzeży Irlandii. Zamierza poznać tradycję niezwykłych swetrów powstających w tej nadmorskiej społeczności i znacz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moja fascynacja Irlandią zaczęła się od Bidwella i jego serii o Michale i Pat oraz ich dzieciach, w której to Pat była Irlandką, Michał Anglikiem, a akcja działa się w Irlandii w XIX wieku, gdy Irlan...

@Anna_Natanna @Anna_Natanna

Nicole R. Dickson jest amerykańską autorką, która od kilku lat zamieszkuje Karolinę Północną z córką i dwoma psami. Uwielbia zaszywać się w bibliotece i w sklepikach z egzotycznymi przyprawami. W woln...

@Lena173 @Lena173

Pozostałe recenzje @markietanka

Przędza
Niesamowita przędza życia

Ależ się zaczytałam! Pochłonęła mnie ta książka :) Jeśli lubicie fantastykę młodzieżową i katastroficzne wizje świata , podobały Wam się "Igrzyska śmierci" - to ta książk...

Recenzja książki Przędza
Drugi Mesjasz
Doskonała intryga

Z twórczością Glenna Meade’a spotykam się po raz pierwszy i nie ukrywam, że jestem pod wielkim wrażeniem. Ostatnio z takimi wypiekami na twarzy i ciekawością czytałam „Ko...

Recenzja książki Drugi Mesjasz

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl