Kaktus recenzja

Nudy na pudy....

Autor: @pola841 ·2 minuty
2022-03-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Najnudniejsza książka w tym roku? U mnie chyba prym będzie wiodła książka "Kaktus" Sarah Haywood. To kolejna pozycja kolekcji wydawnictwa Albatros Mała Czarna. Mimo, że przesłuchałam ją w audiobooku nie wywołała u mnie żadnych emocji.

Susan jest już po czterdziestce i prowadzi bardzo poukładane życie. Jej charakter można porównać do kaktusa. Jest sztywna i kłująca. W ogóle nie można jej polubić. Gdy umiera jej mama, a jej brat dostaje zapewnienie w testamencie, że będzie mógł użytkować jej dom do kiedy będzie chciał nie zgadza się na taką niesprawiedliwość. Twierdzi, że Edward maczał palce w sporządzaniu tego dokumentu by było na jego korzyść. W dodatku kolejną niespodzianką okazuje się ciąża. Nikt tego po Susan by się nie spodziewał. A prawda okazuje się całkiem inna…

Matko jaka ta książka była sztywna. I to dosłownie. Główna bohaterka połknęła kij od szczotki i nawet ciąża nie pomogła go jej wypluć. Zdaje się, że bohaterka nie posiada żadnych emocji. Wszystko praktycznie udaje jej się traktować na zimno. Pogrzeb, ciążę oraz rewelacje które wychodzą później. To jest postać którą faktycznie nie można polubić. I to nie jest tak, że nic się tutaj nie działo. Zdarzały się niby zabawne sytuacje i było trochę zwrotów akcji. Ale tak jak pisałam wcześniej, nie wywołało to u mnie żadnej reakcji. Liczyłam na coś naprawdę lekkiego i fajnego. A nie mogłam się doczekać kiedy książka w końcu się skończy. Szkoda.

"Poznajcie Susan, najbardziej kłującą babkę na świecie!
Susan Green wiedzie uporządkowane życie, w którym nie ma miejsca na zbędne emocje. Jej mieszkanie jest idealne dla singielki, pracuje według praw swojej ukochanej logiki, a stabilny układ w życiu osobistym zapewnia kulturalne oraz inne − bardziej… intymne − profity.
Jednak w obliczu nagłej utraty matki, i − co jeszcze bardziej nieoczekiwane − możliwości, że wkrótce sama matką zostanie, ziszcza się jej największy koszmar. Susan traci kontrolę.
Tymczasem na scenę wkracza Rob, nieco podejrzany, lecz pełen dobrych chęci przyjaciel jej brata nieudacznika. I gdy uporządkowany świat Susan pogrąża się w chaosie, a termin porodu staje się niepokojąco bliski, kobieta znajduje w Robie niespodziewanego sojusznika.
Szansa na to, by znaleźć prawdziwą miłość, a jednocześnie nauczyć się, jak kochać samą siebie, wydaje się całkiem realna, jeśli tylko Susan uda się choć odrobinę odpuścić."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kaktus
Kaktus
Sarah Haywood
6.6/10
Seria: Mała czarna

Błyskotliwy debiut powieściowy o dużym ładunku emocjonalnym. Opowieść o miłości, która przychodzi zawsze nie w porę, o mierzeniu się z tym, co nieoczekiwane i godzeniu z tym, co nieuniknione. Pozna...

Komentarze
Kaktus
Kaktus
Sarah Haywood
6.6/10
Seria: Mała czarna
Błyskotliwy debiut powieściowy o dużym ładunku emocjonalnym. Opowieść o miłości, która przychodzi zawsze nie w porę, o mierzeniu się z tym, co nieoczekiwane i godzeniu z tym, co nieuniknione. Pozna...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kaktus” autorstwa Sary Haywood to szorstka opowieść o równie szorstkiej i na pierwszy rzut oka niezbyt sympatycznej bohaterce. Susan Green ma czterdzieści pięć lat i wiedzie spokojne, zaplanowane do...

@milla @milla

“Kaktus” to powieść wydana przez wydawnictwo Albatros w popularnej serii Mała Czarna reklamowanej jako “opowieści z życia wzięte” i “inteligentna rozrywka”. Główna bohaterka “Kaktusa” Susan Green, cz...

@madalenakw @madalenakw

Pozostałe recenzje @pola841

Sądny dzień
Czy legendy i klechdy to dobry pomysł na książkę?

Ciągle zachwycamy się fantastyką zagraniczną, ale w naszym rodzimym kraju mamy takie historie, że aż grzech po to nie sięgnąć. Nawiązanie do legend i klechd słowiańskich...

Recenzja książki Sądny dzień
Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl