“(…) cieszyć się i być dumnym z tego, czego dowiedzieliśmy się już dzięki nauce, nie jest ani przejawem pychy, ani przejawem arogancji. Chwaląc się tym, co wiemy, mówimy po prostu uczciwie prawdę. Równie uczciwie przyznajemy się do tego, czego nie wiemy i jak wiele jeszcze pracy nas czeka. A to już wręcz antyteza zadufania. Nauka wniosła wielki wkład we wszystko, co wiemy o świecie, ale cały czas z należytą skromnością uświadamia nam, w jak wielu obszarach pozostajemy ignorantami. W przeciwieństwie do nauki zaś religia nie wniosła w naszą wiedzę o rzeczywistości dosłownie nic, ale ten jej zerowy wkład w poznanie świata nie przeszkadza jej rościć sobie pretensji do wielkiej wiedzy. Tyle że jest to wiedza o rzekomych faktach i zdarzeniach, które religia sama sobie wykreowała.”
„Zawsze mnie bawi, gdy teiści oskarżają nas, że mamy swoją własną ‘wiarę’, własną ‘religię’. Zupełnie jakby czynili zarzut z tego, że niczym się od nich nie różnimy. A tymczasem jedynym dogmatem, którego trzymanie się można nam zarzucić, jest to, że wierzymy w prawdę, dowody empiryczne i rzetelną, logiczną argumentację. I to nie jest ślepa wiara, ale coś wręcz przeciwnego — to wiara nieustannie testowana i korygowana, a bronią jej tylko świadectwa naszych zmysłów i rozum. W odróżnieniu od wyznawców wszystkich religii zawsze, gdy dowody na to wskazują, potrafimy zmienić zdanie. I ani dowodem, ani nawet argumentem przytaczanym na obronę własnego stanowiska nigdy nie są dla nas i nie będą święte księgi sprzed setek lub nawet tysięcy lat.”
„Gdybyśmy wszyscy widzieli zmartwychwstanie i wiedzieli, że będziemy dzięki niemu zbawieni, wtedy istotnie żylibyśmy w niezmiennym systemie wierzeń, którego trzeba byłoby przestrzegać. Tylko że ci z nas, którzy w to nie wierzą, są szczęśliwi, że to nieprawda, bo byłoby straszne, gdyby się okazało, że tak było istotnie. Ci zaś, którzy wierzą, też nie chcą, by owych zdarzeń dało się dowieść i rozwiać wszelkie wątpliwości, bo nie byłoby miejsca na mroczne zmagania z sumieniem, rozterki duszy...”
„(…) wszyscy wierzący są równie krytyczni jak my wobec innych religii. Odrzucają pseudo-cuda i pseudo-prawdy innych wyznań. Dostrzegają sztuczki (…) w innych wierzeniach. I to nader chętnie. Każdy chrześcijanin doskonale wie, że Koran nie może być słowem objawionym stwórcy Wszechświata. Mówimy o czymś bardzo ważnym, gdy zwracamy na to uwagę, i wskazujemy, że czegokolwiek ludzie doświadczają w swoich kościołach czy podczas modlitwy, niezależnie od tego, jak jest to dobre i ważne, fakt, iż identyczne odczucia mają buddyści, hinduiści, muzułmanie i chrześcijanie jest dowodem, że za tymi doznaniami nie stoi ani boskość Jezusa, ani nadprzyrodzona świętość Koranu.”
„Obawiam się, że trudno nam będzie zjednać sobie przyjaciół, gdy stawiamy między religiami znak równości. To standardowa metoda mediów i jedno z ontologicznych przykazań ateizmu — zawsze mówić, że w pewnym sensie uroszczenia wszystkich religii są takie same. Słyszymy zatem w mediach, że muzułmanie mają swoich ekstremistów, a my swoich. Oni mają dżihadystów na Bliskim Wschodzie, a my ludzi, którzy zabijają lekarzy przeprowadzających aborcje. Ale to nie jest uczciwe porównanie. Zbrodni dokonywanych w imię islamu nie można zrównywać z tym, że u nas dwóch ludzi w ciągu dekady dokonało zamachu na aborcjonistów. To jeden z problemów, jakie mam z ateizmem. On pęta nas, każąc w imię zasady równości równo krytykować wszystkie aspekty wszystkich religii, podczas gdy są pewne kwestie, w których większość religijnych ludzi zgodziłaby się z nami.”
Moja ocena:
We wrześniu 2007 w waszyngtońskim mieszkaniu Christophera Hitchensa odbyła się dwugodzinna rozmowa, w której udział obok gospodarza wzięli Richard Dawkins, Sam Harris i Daniel Dennett. Ta dyskusja "C...
Aby nie pozostawiać niedomówień, od razu wyjaśnię sens powyższego zwrotu w niemiłosiernym spoilerze z książki (str. 401): „Zacząłem tę książkę od wymyślonej historii ...
Recenzja książki Niespokojne pokolenieMoże i czyjś sam entuzjazm wystarcza do naśladownictwa? Ucz się po swojemu, wytrwale, lekko, z optymizmem, całe życie i z przekonaniem, że warto to robić. Mnie to przeko...
Recenzja książki Rewolucja w uczeniuCiało człowieka można porównać do niezwykle zaawansowanej technologicznie maszyny, z wbudowanym systemem zarządzania, k...
Recenzja książki Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagęWilk w kulturze i popkulturze przedstawiany jest jako, inteligentne i bezwzględne ucieleśnienie zła. Przekaz ten spopul...
Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra„Wiosna w Zapomnianym Schronisku” – opowieść o nowych początkach „Wiosna w Zapomnianym Schronisku” Julii Furmaniak to ...
Recenzja książki Wiosna w Zapomnianym Schronisku