Autorki napisały książkę, która porusza tematykę BDSM, jednak zrobiły to w nieoczywisty sposób. Sandra i Lena, zamiast wrzucić czytelnika w świat wypełniony pikantnymi scenami, pokazały jego drugą stronę i coś, co jest zdecydowanie ważniejsze niż relacja dominujący — uległa. W tej historii ważniejsza jest szczerość, zaufanie i co najważniejsze szacunek.
Rachel, jest autorką kryminałów, jednak przez namowę wydawcy podjęła się wyzwania, w którym musi napisać książkę erotyczną. Aby w rzetelny sposób zrealizować zadanie, kontaktuje się z Augustusem, właścicielem klubu BDSM, który ma jej przybliżyć tę tematykę. Ale czy ich relacja zostanie tylko na ścieżce służbowej? A może jednak teoria, którą przekazał jej mężczyzna, przyda jej się w praktyce?
“Dla jednych to będzie niepisana przyjemność, dla innych wolność, a dla jeszcze innych uzależnienie od adrenaliny i bólu”.
Nie będę kłamać, jeśli powiem, że jestem w stanie oddać dusze, za tę książkę. Skradła moje serce już od pierwszych stron. Z początku miałam wrażenie, że czeka mnie kolejny romans o tematyce BDSM, ale w jaki ja byłam będzie. Tak jest to główny wątek, jednak wokół niego pojawiły się takie szczegóły, które sprawiły, że nie mogłam odłożyć tej historii. W ciągu dwóch tygodni przeczytałam ją tylko dwa razy, a i tak uważam, że za mało.
Autorki nie wrzuciły czytelnika na głęboką wodę, od samego początku widać jak relacja głównych bohaterów się kształtuje i stopniowo zmienia. A w tym czasie zdobywamy masę informacji o klimacie. Za sprawą Augustusa, czyli naszego speca, stopniowo jak Rachel odkrywamy kolejne warstw i tajemnice właściciela klubu BDSM.
Bohaterowie mają bardzo wyraźne charaktery, przez co z łatwością udało mi się do nich przywiązać i z pełnym zaangażowaniem śledzić ich losy. Rachel pokazała jak to, jest być pisarką, która zmaga się z brakiem pomysłu na książkę i jak wygląda proce jej tworzenia. Augustus z kolei pozwolił zobaczyć, jak to jest być kimś “innym” i jak pomimo krytyki zostać sobą. A siostra Rachel, Jodie, wprowadziła do historii bardzo pozytywny nastrój swoim nadpobudliwym charakterem, który pokochałam.
Wszystko zostało opisane w fenomenalnie. Przez książkę się płynęło. Sceny erotyczne zostały opisane w rewelacyjny sposób. Jest przedstawiony klimat, ale jednocześnie mocno czuć zaufanie i szacunek, jakim darzą się bohaterowie, co uważam za ogromny plus
Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomina o tej cudownej okładce i wydaniu książki. Ona jest boska, zwłaszcza że róże nie są na niej bez powodu! A grafiki przy rozdziałach dodały jej charakteru.
Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to główny wątek, który moim zdaniem został trochę zapomniany. Rachel zgłosiła się po pomoc do Gussa, żeby napisać książkę erotyczną. W treści są o niej wzmianki, jednak zakończenie było dość szybkie. Może inaczej, nastąpiło pod koniec książki, ale brakowało mi więcej szczegółów. Jak na przykład zareagowali czytelnicy Rachel czy co powiedziało wydawnictwo. Albo, jaki końcowo powstał na nią zamysł.
Na zakończenie tylko powiem, że nie mogę się doczekać kolejne części, w której zostanie przedstawiona historia brata Augustusa, którego nie zabrakło i w tym tomie.
[Współpraca reklamowa z Wydawnictwo Kreatywne ]