Dwór cierni i róż recenzja

Nowe spojrzenie na znaną baśń.

Autor: @Ruczek ·3 minuty
2016-06-19
Skomentuj
1 Polubienie
Feyra jest dziewiętnastolatką, która ma na utrzymaniu całą swoją rodzinę, w tym dwie starsze siostry i ojca. Ona, jako jedyna, potrafi zapewnić im pożywienie i pieniądze niezbędne do przeżycia, jednakże, kiedy w trakcie polowania zabija nie tylko łanię, ale i ogromnego wilka, nie ma pojęcia, że tym samym zwróciła na siebie uwagę potężnych istot zamieszkujących po drugiej stronie muru, który oddziela ich krainę od ziem zwykłych śmiertelników. Za karę, za zabicie wilka, który w rzeczywistości był kimś więcej, Feyra trafia do Dworu Wiosny, gdzie musi żyć aż do końca swych dni, w towarzystwie znienawidzonych i okrutnych fae.

Jednakże odkrycia, których bohaterka dokonuje, sprawiają, że zmienia ona swój światopogląd, a pisany jej los przestaje być taki straszny. Znane dotąd legendy okazują się nieprawdziwe, a niebezpieczny świat fae coraz bardziej ją fascynuje. Z czasem jednak okazuje się, że nie wszystko wygląda tak, jak dziewczyna sądziła. Na jaw wychodzą sprawy, które zagrażają życiu nie tylko samych fae, ale i śmiertelników. Feyra będzie musiała podjąć wiele niełatwych decyzji oraz przede wszystkim otworzyć się na prawdę. Czy jej się to uda? Czy będzie potrafiła ocalić swoją rodzinę i nowych przyjaciół od zagłady?

"- Nadziei potrzebujemy w równej mierze co chleba i mięsa - wszedł mi w słowo i spojrzał na mnie bystrym wzrokiem, co u niego było rzadkością. - Potrzebujemy nadziei, bo ona daje nam siłę, by trwać."[s. 32]

Sarah J. Maas, znana dzięki książkom opisującym losy dzielnej Celaenay Sardothien, Zabójczyni Adarlanu, udowadnia po raz kolejny, że potrafi kreować odważne bohaterki, potrafiące zadbać o siebie nawet w trudnych sytuacjach. I tym razem powołała do życia postać pełną determinacji, wiary w siebie, która potrafi przetrwać różne przeciwności losu. Feyra bowiem już od samego początku jawi się jako dziewczyna po przejściach, z mnóstwem problemów i obowiązków na głowie, jednak na tyle waleczna, by je wszystkie udźwignąć i tym samym utrzymać przy życiu rodzinę, która nie powinna być tylko jej zmartwieniem.

Główni bohaterowie, choć ciekawią czytelnika, to jednak mogliby być nieco lepiej wykreowani. Co prawda, jeśli chodzi o Feyrę, to jedynymi wadami, które mogą irytować, są jej sporadyczna krótkowzroczność, samolubność i zdolność do podejmowania głupich decyzji, to akurat w przypadku Tamlina najbardziej razi jego nijakość. W związku z tym jest on z łatwością przyćmiewany chociażby przez Luciena czy Rhysanda, za każdym razem, jak tylko pojawiają się oni "na scenie", a sama jego obecność w tej historii momentami jawiła się jako konieczność do pchnięcia fabuły do przodu. Z kolei ostatnia wspomniana dwójka to postaci pełne pasji, tajemnicze, pełnowymiarowe, a dodatkowo intencje Rhysa nie są tak jasne, jak w przypadku innych bohaterów tej książki, co czyni go jeszcze bardziej interesującym.

"- Dlaczego? - zapytałam.
Wiedział, o co mi chodziło. Wzruszył ramionami.
- Ponieważ gdy powstaną legendy, nie chcę zostać opisany jako ten, który stał z boku i tylko się przyglądał."[s. 520]

Powieść ta to ponowne opowiedzenie znanej chyba wszystkim baśni o Pięknej i Bestii, przy czym Piękna jest zwykłą śmiertelniczką, a Bestia to fae wysokiego rodu. Autorka bardzo ciekawie zinterpretowała tę baśń, wplatając do niej jeszcze więcej magii, fantastycznych istot i potężnego wroga, odpowiedzialnego za klątwę oddziałującą na wszystkich fae z Prythianu. Książka ta, pomimo rzekomo oczywistego schematu dotyczącego wątku romantycznego, jest bardzo interesująca, niejednokrotnie zaskakująca i budząca emocje, które towarzysza nam przez całą lekturę.

"Dwór Cierni i Róż" jest pozycją, którą polecam wszystkim wielbicielom historii magicznych, gdzie akcja potrafi zapierać dech w piersiach, a nie wszystko jest zawsze tym, czym być się wydaje. Poza tym, powieść ta to ekscytująca przygoda, pełna wzruszeń, irytacji, dobrej akcji i bohaterów, o których chce się czytać. A samo zakończenie aż prosi się o natychmiastową kontynuację. Pozostaje zatem tylko liczyć na to, że autorka będzie potrafiła jeszcze czymś zaskoczyć i kolejna powieść okaże się przynajmniej tak dobra, jak tom pierwszy serii.

"[..] I chociaż każdy cios mój góry kruszyć by pozwolił,
Gdy zabijam, robię to bardzo powoli..."[s. 400]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-06-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwór cierni i róż
5 wydań
Dwór cierni i róż
Sarah J. Maas
8.0/10
Cykl: Dwór cierni i róż, tom 1

Autorka bestsellerowej serii "Szklany Tron" powraca z porywającą opowieścią o miłości, która jest w stanie pokonać nienawiść i uprzedzenia! Co może powstać z połączenia baśni o Pięknej i Bestii oraz l...

Komentarze
Dwór cierni i róż
5 wydań
Dwór cierni i róż
Sarah J. Maas
8.0/10
Cykl: Dwór cierni i róż, tom 1
Autorka bestsellerowej serii "Szklany Tron" powraca z porywającą opowieścią o miłości, która jest w stanie pokonać nienawiść i uprzedzenia! Co może powstać z połączenia baśni o Pięknej i Bestii oraz l...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dwór cierni i róż. Co może powstać z połączenia baśni o Pięknej i Bestii oraz legend o czarodziejskich istotach? Wspaniała powieść, od której nie można się oderwać. Wciąga, pochłania. Tak jak magia. ...

@podrozeantosi @podrozeantosi

Czy można napisać retelling Pięknej i Bestii, w której Bestia jest księciem Fae? Okazuje się, że tak! Gdy Feyra - nowa Piękna - musi spłacić dług istocie, którą gardzi i której się obawia, jej życie...

@wybrednabooktok @wybrednabooktok

Pozostałe recenzje @Ruczek

Misja błazna
Misja Błazna

Minęło piętnaście długich lat odkąd Bastard Rycerski musiał poświęcić wszystko, aby ocalić ród Przezornych i całe Królestwo Sześciu Księstw. W tym czasie próbował pogodzi...

Recenzja książki Misja błazna
Cienie tożsamości
Kiedy przeszłość nie daje o sobie zapomnieć...

Mieszkańcy Elenedel od dawna mają na co narzekać: długi czas pracy, niskie zarobki, poczucie, że władza ich wykorzystuje, dbając tylko o własne profity. Wszystko to powod...

Recenzja książki Cienie tożsamości

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka