Jedyne wyjście recenzja

NOWE POKOLENIE

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @mrocznestrony ·3 minuty
2022-03-28
Skomentuj
2 Polubienia
Odkąd wciągnęła mnie fabuła cyklu o milicjantach z Poznania, czyli właściwie od bardzo pierwszego tomu, chciałem poznać dalsze - współczesne - losy bohaterów tej serii. Ale pomyślałem sobie: powolutku, najpierw zalicz, chłopie, jeden cykl, a potem przejdź do następnego. I tak też zrobiłem. Kilka dni temu sięgnąłem wreszcie po Jedyne wyjście, czyli pierwszy tom z Anetą Nowak w roli głównej. Ten nowy cykl możemy uznać, za spin-off cyklu o milicjantach. Tyle, tytułem wstępu, przejdźmy teraz do konkretów.

Jest kwiecień 2012 roku. Do piłkarskich mistrzostw Euro 2012 coraz bliżej, jednak szamotulski biznesmen Stefan Ziemnicki myśli teraz zupełnie o czymś innym. Sen z powiek spędza mu bezprecedensowy atak na jego rodzinę. Otóż jakieś gnoje porwały mu jedynaka i teraz żądają miliona złotych okupu. Forsa to nie problem, ale biznesmen, który pierwsze duże pieniądze zarobił w mało uczciwy sposób, dobrze wie, że gdy porywacze dostaną kasę do rączki, raczej na pewno będą chcieli pozbyć się jego chłopaka. Tymczasem młoda prowincjonalna policjanta - posterunkowa Aneta Nowak - wpada na trop kidnaperów i wkrótce, odnajduje ich kryjówkę. Swoimi ustaleniami dzieli się z komendantem komendy w Szamotułach. Ten współpracuje już z supergliną z Poznania, Mariusz Blaszkowski. Policjanci szykują odbicie zakładnika, jednak informacja o miejscu przetrzymywania chłopaka dociera również do Ziemnickiego, który postanawia - po swojemu - zemścić się na porywaczach.

W tym samym czasie w Szamotułach i okolicach giną młode, atrakcyjne blondynki. Jedną z nich jest przyjaciółka Anety - Karolina. Mąż kobiety prosi policjantkę o pomoc. Aneta rozpoczyna nieoficjalne śledztwo, które doprowadzi ją na trop seryjnego mordercy...

Ryszard Ćwirlej brawurowo rozpoczyna nowy cykl, w którym główne role grają kobiety. Tak, Jedyne wyjście, to kryminał - jak napisał Marcin Wroński - feministyczny, ale bynajmniej nie mający twarzy znanych z telewizji femino-frustratek. W powieści Ćwirleja kobiety znają swoją wartość i nie muszą jej udowadniać, ani tym bardziej wykrzykiwać przez megafon. Aneta Nowak ma 24 lata i pomimo skromnego doświadczenia, ma to coś, co swego czasu dostrzegł Brodziak w Blaszkowskim. Możemy to nazwać różnie: policyjny instynkt, psi nos, jakiś specjalny gen, który sprawia, że glina jest świetnym gliną. Aneta ma to coś, a przy tym jest przesympatyczną dziewczyną, której nie sposób nie lubić. Ale nasza nowa bohaterka ma też swojego Robina (tak, tego Robina od Batmana), takiego - nie wiecie - przybocznego. I jest nim - a jakże - kolejna kobieta. Starsza sierżant Martyna Urbanek jest oficerem prasowym, a przy tym świetną babką, z którą można... Chciałem napisać, że "konie kraść", ale - no kurde - to jednak policjantka, nie, więc ze złodziejstwem raczej jej nie po drodze. 😉 W każdym razie, Martyna to kolejna ciekawie napisana kobieca postać, pełna ciepła i serdeczności, ale gdy trzeba potrafi być i twarda, i zdecydowana.

Silne kobiece postaci, wprowadzają sporo świeżości do twórczości Ryszarda Ćwirleja. W mojej ocenie, Jedyne wyjście, to godna kontynuacja serii milicyjnej, bo chyba tak należy odczytywać cykl z Anetą Nowak. Oprócz wartkiej akcji, ciekawej, można nawet powiedzieć: podwójnej intrygi kryminalnej i wciągającej fabuły, mamy też spotkanie ze starymi znajomymi. Przez całą powieść przewijali się bowiem lubiani przeze mnie: Grubiński, Blaszkowski, Brodziak i Marcinkowski, a gościnny występ zaliczy też stary dobry Olkiewicz. Miło było znów ich wszystkich spotkać - tym razem już w demokratycznej i wolnej Polsce. Co u nich słychać? Zdradzę Wam tylko tyle, że nie wszyscy zostali w policji. Całość oczywiście okraszona humorem i napisana w lekkim - Ćwirlejowym - stylu, który, po prostu, uwielbiam.

Jedyne wyjście, to kolejny godny polecenia kryminał i dobrze zapowiadający się początek cyklu. Jak będzie dalej? Zobaczymy, ale jestem dobrej myśli. A zatem zachęcam Was do lektury tej powieści, a sam już sięgam po drugi tom.

© by MROCZNE STRONY | 2022

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-28
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jedyne wyjście
3 wydania
Jedyne wyjście
Ryszard Ćwirlej
6.9/10
Cykl: Aneta Nowak, tom 1

Jest rok 2012. W małym sennym miasteczku porwany zostaje 17-letni syn miejscowego biznesmena. Porywacze kontaktują się z rodziną, żądają okupu i zabraniają informować policję. Ale wieść o por...

Komentarze
Jedyne wyjście
3 wydania
Jedyne wyjście
Ryszard Ćwirlej
6.9/10
Cykl: Aneta Nowak, tom 1
Jest rok 2012. W małym sennym miasteczku porwany zostaje 17-letni syn miejscowego biznesmena. Porywacze kontaktują się z rodziną, żądają okupu i zabraniają informować policję. Ale wieść o por...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Poznański autor specjalizujący się w kryminałach-retro dziejących się w latach późnego PRL-u napisał tym razem rzecz, której akcja toczy się w III RP, a konkretnie tuż przed Euro 2012. Książka zaczyn...

@almos @almos

Ryszard Ćwirlej zasłynął serią "kryminałów neomilicyjnych", których akcję osadził w czasach PRL-u, a bohaterami uczynił poznańskich milicjantów. Autor zyskał dużą sympatię czytelników głównie przez t...

@Zuell_Zuell @Zuell_Zuell

Pozostałe recenzje @mrocznestrony

Stara baśń
SŁOWIAŃSKA DUSZA I KRWAWE INTRYGI - "STARA BAŚŃ" WCIĄŻ ZACHWYCA

Ostatnio rozsmakowałem się w polskiej klasyce. Można powiedzieć, że wreszcie do niej dorosłem. Zdaję sobie sprawę, że trochę to trwało, ale teraz nikt mnie nie przymusza...

Recenzja książki Stara baśń
Znalezione nie kradzione
NIEZŁY THRILLER, ALE TYLKO NIEZŁY

Gdy jakieś piętnaście lat temu zaczynałem przygodę z książkowym horrorem i fantastyką, pierwszym twórcą, na jakiego natrafiłem, był właśnie King. Słyszałem, że gość jest...

Recenzja książki Znalezione nie kradzione

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl