Świat nieograniczonych możliwości. Sztuka życia marzeniami recenzja

Mike Dooley mężczyzna, który pokusił się wprowadzić zmiany w życiu każdego kto sięgnie po jego książkę „Świat nieograniczonych możliwości”. Autor tego poradnika dla duszy stał się sławny również dzięki udziałowi w filmie „Sekret”, a on sam stale obsypuje swoich czytelników myślami, które czasem nowe i zaskakujące mają jeden cel: dodanie wiary w własne możliwości.

„Świat nieograniczonych możliwości” to niezwykła książka, która nie przenosi czytelnika w inny świat, ani nie oferuje mu nowych przygód. Ona zachęca jednak aby nowe przygodę kreować samemu, jej celem jest dać czytelnikowi wiarę we własne siły i możliwości. Zachęca do podejmowaniu czynności, na które nigdy byśmy się nie skłonili, jednak Dooley uważa że nasze marzenia, myśli stają się realne jeśli tego chcemy i jeśli wytrwale będziemy dążyć do celu. Autor zachęca czytelników do pokonywania własnych słabości pokazując przykłady z własnego życia, gdy sam odważył się wykonać rzecz „nie do pomyślenia” a jednak warto było ryzykować, aby pozytywne efekty wlały w człowieka radość i harmonię. Dodatkowo autor prezentuje w książce niezwykle łatwe metody do tego aby osiągnąć wymarzony cel są to: wizualizacja, pozytywne myślenie i wiele innych, które znajdziecie sami sięgając po książkę.

Przyznam, że książka Dooleya mnie nie zaskoczyła, gdyż bardzo rzadko sięgam po tego rodzaju literaturę i nie wierzę w zbawienną moc przesłanek typu ”uwierz w siebie”. Okazuje się jednak, że jest to bardzo przyjemna lektura i sam autor włożył w nią wiele pracy aby przedstawić w gruncie rzeczy to co dla każdego oczywiste w przystępnej formie. Język w niej użyty jest bardzo przystępny aczkolwiek zdarzały się momenty, w których książka po prostu nie wciąga i trzeba „przemęczyć” kilka stron aby znaleźć fragment, który zainteresuje.
Na plus zasługują również momenty, w którym wytłuszczone są istotne sentencja, które mają największe znaczenie. Każdy rozdział opowiada o czym innym, jednak czytając całość można stwierdzić, że ksiązka jest tak dopracowana, że łączy wszystko w doskonałą jedność.

Na słowa uznania zasługuje jednak okładka, która pobudza wyobraźnie, sprawia że książkę chce się wziąć do ręki i po prostu przeczytać, ponieważ wzbudza ona nadzieję, ze w środku znajdziemy „złoty środek” na nasze nowe lepsze życie.

Poleciłabym ta książkę osobom, które chcą uwierzyć w siebie i nie są pewne swoich możliwości. Wszystkie metody działania dla wzbogacenia swojego wewnętrznego „ja” autor dokładnie opisał oraz przedstawił jak w łatwy sposób spełnić marzenia. Chciałabym aby to było takie proste do osiągnięcia jak opisane jest w tej książce. Nie mogę stwierdzić czy jest to najlepszy na rynku poradnik tego typu, gdyż jest on pierwszym, który wpadł w Moje ręce. Jednak warto się zastanowić czy w dzisiejszej dobie kryzysu warto poświęcić pieniądze na informacje, które krążą cały czas dokoła nas , a ich przesyt jest w telewizji czy Internecie.