Pas Deltory. Góra Grozy recenzja

Emily Roda to pseudonim artystyczny Jennifer Rowe, pisarki, która zachwyca swoimi powieściami dla młodzieży. Jednak nie zachwyca jedynie młodzieży, a także dorosłych, którzy sięgną po jej powieści. Pas Deltory: góra grozy to piata część niezwykłej serii fantastycznych przygód trójki przyjaciół Liefa, Jasmine i Barda.

Młodzi bohaterowie w kolejnej części swoich przygód napotykają kolejne trudności w odnalezieniu piątego już kamienia, który ma stworzyć magiczny Pas Deltory. Młodzież udaje się w podróż do Góry grozy, która roztacza wkoło siebie poczucie niebezpieczeństwa, a zamieszkiwana jest przez gnomy chroniące jej tajemnic za pomocą trujących strzał, a w jej otchłaniach ukryty jest magiczny szmaragd. W trakcie wędrówki napotykają zarówno wrogów jak i sprzymierzeńców, którymi okazują się futrzaste zwierzęta wspomagające ich w trudzie podróży i w walce z przeciwnościami. Czy młodym ludziom uda się odnaleźć kamień i zwyciężyć złe moce? O tym przekonacie się sięgając po tę niezwykła i czarodziejską powieść.

Już w moich pierwszych słowach da się zauważyć, że książka bardzo przypadła mi do gustu, choć recenzje powinny być obiektywne, o tej książce nie da się mówić w negatywach. Choć przeznaczona jest dla młodzieży, również dorośli zatopią się w niej i odbędą z młodymi bohaterami niezwykłą przygodę w poszukiwania czarodziejskich kamieni. Nawet jeśli, ktoś nie miał wcześniej styczności z poprzednimi częściami cyklu Pas Deltory, to już na początku książki umieszczony jest prolog, który wprowadza nas w tajniki poprzednich przygód i stwarza atmosferę zachęcającą do zagłębienia się w stronice powieści. Książkę czyta się szybko, autorka używa prostych słów przez co czytanie staje się jeszcze przyjemniejsze, a książkę można dosłownie „połknąć” w ciągu kilku godzin. Na słowa uznania zasługuje także okładka, która swą barwą i ilustracjami, zachęca do ściągnięcia jej półki. Już na pierwszy rzut oka książka wydaje się magiczna.

Młodzi bohaterowie z każda kolejną stroną pokazują swoja modrość i siłę charakteru, w zaskakującym tempie wpadają na rozwiązania swoich problemów i wspierają się mimo przeciwności losu. Myślę, że postawa bohaterów powieści jest idealna jeśli książka przeznaczona jest dla dzieci wkraczających w wiek „buzowania” hormonów, bowiem pokazuje że nie należy się poddawać i realizować swoje marzenia i cele nie poddając się. Również rodzicom powinna dać wiarę, że choć nasze potomstwo wydaje się nam ciągle małe i bezradne jest w stanie poradzić sobie z problemami napotkanymi na swojej drodze.

Na sam koniec mogę jedynie polecić książkę każdemu czytelnikowi, który chce oderwać się od rzeczywistości i przeżyć niezwykłą przygodę, młodzieży w szczególności, gdyż książka z całą pewnością będzie potrafiła rozbudzić wyobraźnię i pokazać otaczające nas problemy w innym świetle oraz dorosłym, którzy dzięki niej znowu staną się młodzi i silni, bez trudu pokonując swoje opory zdobywając świat. Ja sama nie mogę doczekać się kolejnego tomu z niezwykłymi przygodami Liefa, Jasmine i Barda.