Dubeltówka recenzja

Normalne życie komisariatu

Autor: @almos ·1 minuta
2024-04-10
Skomentuj
27 Polubień
W ramach porządkowania półki z kryminałami trafiłem na książki Eda McBaina, to dosyć ciekawy a mało u nas znany autor. Urodzony jako Evan Hunter, przybrał pseudonim McBain gdy zaczął pisać powieści o 87 komisariacie (87th Precinct) mieszczącym się w centrum fikcyjnego miasta Isola bardzo przypominającego Nowy Jork. Swoją serię zaczął publikować w latach 50., w sumie ukazało się 55 powieści.

Jest McBain uznawany za dosyć ważną postać w historii gatunku, to jeden z twórców kryminału policyjnego; inni ważni prekursorzy to szwedzkie duo Maj Sjöwall i Per Wahlöö. Niestety w naszym kraju McBain nie zdobył popularności, ukazało się tylko 10 książek o 87 komisariacie, przeszły bez echa. Opublikowane zostały dawno i obecnie są trudno dostępne.

Recenzowana książka jest 23 tomem z serii, została oryginalnie wydana w 1969 r. A zaczyna się tak, że pewien komiwojażer i jego żona zostają znalezieni zastrzeleni z dubeltówki w swoim mieszkaniu. Sprawę prowadzą detektywi Steve Carella i Bert Kling, którzy podążają śladem owej dubeltówki, badając kto i gdzie ją kupił. Trafiają do nędznych domów i podrzędnych knajp, rozpytują ludzi, ale napisane to dosyć sucho. Nasuwa mi się porównanie z prywatnym detektywem Lwem Archerem, bohaterem powieści Rossa MacDonalda, który też krążył po Ameryce i rozmawiał z różnymi typami, ale u MacDonalda dostawaliśmy pogłębione portrety psychologiczne, u McBaina zaś wszystko jest jakieś płaskie.

Z drugiej strony stara się pokazywać McBain życie takie, jakie jest, mamy na przykład dość szczegółowy opis perypetii miłosnych detektywa Klinga w ogóle nic niewnoszących do akcji. Ale nie łudźmy się, pozór prawdziwego życia w powieści jest również kreacją artystyczną.

A potem mamy następne morderstwo: samotna kobieta została zadźgana nożem w swoim mieszkaniu, sprawę prowadzą detektywi Hawes i Meyer, no cóż, normalne życie komisariatu... Zwraca uwagę zespołowość pracy policji, tu nie ma samotnych wilków, liczy się wspólne działanie. Na końcu dostajemy dosyć logiczne rozwiązanie zagadki morderstw, detektywi aresztują podejrzaną osobę.

Rzecz cała wygląda na zdawkową i nie robi wielkiego wrażenia, ale trzeba pamiętać, że jest częścią większej serii, gdyby te książki były czytane jedna po drugiej, impresje mogłyby być inne.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-28
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dubeltówka
Dubeltówka
Salvatore Albert Lombino
6/10

Detektyw Steve Carella musi odnaleźć szaleńca, który w bestialski sposób zamordował małżonków w ich własnym mieszkaniu. W wyniku śledztwa z przerażeniem obserwuje różne ułomności natury ludzkiej u św...

Komentarze
Dubeltówka
Dubeltówka
Salvatore Albert Lombino
6/10
Detektyw Steve Carella musi odnaleźć szaleńca, który w bestialski sposób zamordował małżonków w ich własnym mieszkaniu. W wyniku śledztwa z przerażeniem obserwuje różne ułomności natury ludzkiej u św...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl