“Spodziewał się, że ta chwila na zawsze uspokoi jego serce. Spodziewał się, że ta chwila będzie tego wszystkiego warta. Nie była”.
[ współpraca reklamowa: @wydawnictwonowestrony ]
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia. .
"Noc Upadku" Magdaleny Szponar to niezwykła opowieść, która wprawiła mnie w zachwyt. To książka, której lektura stała się dla mnie niczym wniknięcie w nową erę. Jest to pierwsza powieść z gatunku fantastyki, w której zakochałam się bez reszty. Mimo że miałam już kontakt z książkami fantasy, to ta historia była czymś zupełnie nowym – na takim poziomie i tak bardzo rozwinięta, że od samego początku wciągnęła mnie w swój świat.
A wszystko to dzięki talentowi Magdy, która sprawiła, że wejście w ten magiczny świat nie było dla mnie tak przerażające, jak mogłoby się wydawać.
Muszę przyznać, że byłam w szoku, gdy zaczęłam czytać "Noc Upadku". Autorka, znana głównie z pisania w narracji pierwszoosobowej, zaskoczyła mnie tym z jaką lekkością porusza się po narracji trzecioosobowej. To był prawdziwy popis jej umiejętności, któremu nie mogłam się nadziwić. Pokazała, że to, co dostawaliśmy do tej pory, to był jedynie przedsmak tego, co potrafi.
To mroczna opowieść o pragnieniu władzy w świecie pełnym walki, o niebezpiecznej miłości i przeznaczeniu. Głęboko poruszająca. Historia pełna napięcia, tajemnic i niepewnej przyszłości.
Na skraju lasu Rasso natrafia na kobietę, która jest całkowicie odsłonięta, ranna, jednak on nie zdaje sobie sprawy jak wielką siłę ona w sobie kryje. Nie ma również pojęcia, że Valea jest z rodu pum. Mężczyzna zastanawia się dlaczego znalazła się w takim miejscu i co jej się stało. Valea sama boryka się z problemami związanymi z utratą pamięci. Z czasem Rasso, oprócz zapewnienia jej opieki, zaczyna pragnąć od niej czegoś więcej.
Zmiana następuje gdy w życiu Valei pojawia się Read, który przewraca jej chwilowy ład do góry nogami. Każdy z mężczyzn pretensjonalnie rości sobie prawo do jej serca, które zaczyna pękać pod naporem ich niezgód. Kobieta jest rozdarta pomiędzy szukaniem odpowiedzi, które ją dręczą, a uczuciami.
To nie tylko historia o miłości, ale także o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie pełnym tajemnic i nieustannie toczącej się walki. W świecie pełnym istot, których intencje nie zawsze są oczywiste. Bohaterowie próbują odnaleźć swoją drogę, stawiając czoła trudnym wyborom i niebezpieczeństwom.
Historia niezwykłych postaci. Pełna zwrotów akcji, skomplikowanych uczuć i tajemnic, które stawiają ich przed trudnymi wyborami. Namiętność pochłania ich wszystkich tworząc między nimi naprawdę skomplikowane relacje. Los przeciął ich drogi oraz zdecydował się prowadzić ich przez labirynt.
Valea jest niesamowicie skomplikowana i wielowymiarowa. Z jednej strony krucha, natomiast z drugiej pokazuje nam jak wielki upór i siłę w sobie nosi.
Rasso, mimo swojej szorstkości, kryje w sobie wiele tajemnic i skrywanych uczuć.
Read, nasz smok, który odznacza się niezwykłą czułością i opiekuńczością, wprowadza do tej historii dodatkowego uroku.
Magdalena Szponar zanurza nas w fascynującym świecie, odkrywając przed nami to jak świetnie został on skonstruowany i przemyślany, ale również odsłania przed nami wewnętrzne konflikty bohaterów. Dodatkowo postacie drugoplanowe nadają fabule dodatkowej głębi, a wyjątkowy styl autorki sprawia, że zostajemy przeniesieni w magiczny świat, gdzie czas spędzony nad książką staje się naprawdę wyjątkowym doświadczeniem.
"Noc Upadku" to niezwykła podróż w świat fantazji, którą polecam każdemu miłośnikowi gatunku fantasy. Mroczna, wręcz dusząca i pełna tajemnic opowieść o upadku. O końcu świata, jaki dotąd znali bohaterowie.
Na koniec dodam jeszcze kilka słów. Magda rób to co robisz. Wychodzi ci to naprawdę, cholernie, dobrze. Cieszę się, że przez przypadek sięgnęłam po Twoje książki i jestem wdzięczna za to, jak szczególne zajęły one miejsce w moim sercu.