Hurtless recenzja

Hurtless

Autor: @unholy.confess ·2 minuty
3 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
“Wydaje mi się, że balansuję na cienkiej linie, że docieram do granicy, a za nią jest już tylko czyste szaleństwo”.

[ reklama ] @wydawnictwoniezwykle

Wiecie, są takie książki, które zostawiają po sobie tylko miłe wspomnienia, ale są też takie, które wgryzają się w duszę i zostają tam na długo. „Hurtless” to zdecydowanie ta druga kategoria. To historia, która boli, wzrusza i zmusza do myślenia – o relacjach, o zaufaniu, o tym, jak nasze decyzje mogą zaważyć na całym życiu.

Przyznam, że “Hurtless” poruszyło mnie w boleśnie głęboki sposób. Magda ma dar, którego nie sposób podrobić. Pisze tak, że wszystko wydaje się tak bardzo bliskie, jakby dotyczyło właśnie ciebie. Każda emocja, każdy wewnętrzny konflikt bohaterów sprawiał, że czułam, jakby ktoś trafił w najbardziej wrażliwy punkt mojego serca.

Najbardziej urzekło mnie to, jak Magda oddała emocje Maddoxa. Ten strach przed utratą wszystkiego, na co pracował, ten nieustanny ból, który dusił go od środka, a jednocześnie jego potrzeba bycia silnym. Wszystko to było tak prawdziwe, że momentami czułam gulę w gardle. Maddox nie jest bohaterem idealnym, ale właśnie to sprawia, że jego historia tak bardzo trafia do serca.

Kay z kolei to postać, która wywołała we mnie całą gamę emocji – od współczucia po złość, ale koniec końców nie mogłam jej nie kibicować. To, co przeszła, jak się zmieniła, a jednocześnie jak bardzo próbowała naprawić błędy z przeszłości, było poruszające.

Relacja Kay i Maddoxa była jak otwarta rana, której nie dało się zignorować. Czułam ból, gniew, żal, a jednocześnie gdzieś pod tym wszystkim tliła się nadzieja, że być może jednak uda im się odnaleźć wspólną drogę.

Tutaj nie znajdziecie prostych odpowiedzi, szybkich rozwiązań czy sztucznego happy endu. Każda emocja, każdy krok do przodu (lub wstecz) między Maddoxem a Kay jest prawdziwy i bolesny, ale dzięki temu historia jest tak wiarygodna.

„Hurtless” to dla mnie książka o tym, jak trudno jest zmierzyć się z własnymi demonami, jak bardzo boimy się pokazać swoją słabość, a jednocześnie o tym, że czasami to właśnie szczerość i otwartość mogą nas uratować. Czułam, jakby Magda dotknęła tematów, o których często boimy się mówić, a jednak są tak bardzo powszechne.

Nie potrafię przestać o niej myśleć. Nie dlatego, że jest „łatwa” czy „przyjemna”, ale dlatego, że porusza coś głębszego. Jeśli lubicie historie, które zmuszają do przeżywania, do refleksji i które zostawiają po sobie ślad – „Hurtless” jest dla Was. Ale ostrzegam: ta powieść nie bierze jeńców. Przygotujcie się na to, że może rozłożyć Was na kawałki, a potem delikatnie złożyć na nowo w trochę innej postaci niż wcześniej.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hurtless
Hurtless
Magdalena Szponar
9/10

Przyjaźnili się od najmłodszych lat. Wszystkie problemy i troski wyrzucali wysoko w górę na huśtawce tuż nad rzeką. Nie wyobrażali sobie, żeby cokolwiek miało się zmienić. Obiecali sobie, że będą ...

Komentarze
Hurtless
Hurtless
Magdalena Szponar
9/10
Przyjaźnili się od najmłodszych lat. Wszystkie problemy i troski wyrzucali wysoko w górę na huśtawce tuż nad rzeką. Nie wyobrażali sobie, żeby cokolwiek miało się zmienić. Obiecali sobie, że będą ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Witajcie moliki Kto zna twórczość tej autorki???? Po pierwszym tomie Speechless nie mogłam się doczekać następnej pary.Tym razem wkraczamy do świata Kay i Maddoxa,dwójki przyjaciół, którzy znają...

@kawka.zmlekiem @kawka.zmlekiem

Pozostałe recenzje @unholy.confess

Uzupełniasz mnie
Uzupełniasz mnie

“Nie potrafię się jednak do końca skupić, bo słowa Blake’a wywołały burzę w moim umyśle. Może i oglądał te zdjęcia przypadkiem, ale to zrobił”. [ reklama ] @wydawnic...

Recenzja książki Uzupełniasz mnie
Z miodu i rtęci
Z miodu i rtęci

“Wie­dzia­łam, że Alex spali świat, by mnie ura­to­wać. Ale to do Mar­cu­sa za­dzwo­ni­ła­bym, gdyby w środ­ku nocy uciekł mi ostat­ni au­to­bus”. [ współpraca rekla...

Recenzja książki Z miodu i rtęci

Nowe recenzje

Idealna żona
Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz
@Moncia_Pocz...:

Żona psychopaty rzeczywiście musi być idealna pod każdym względem. Znosi humory, frustracje i niezadowolenie partnera, ...

Recenzja książki Idealna żona
Babcie na ratunek
Babcie i nuda, to się nie uda!
@Aleksandra_99:

Małgosia Librowska zabiera nas w niecodzienną podróż. Razem z niekonwencjonalnymi babciami i czwórką rodzeństwa wybierz...

Recenzja książki Babcie na ratunek
Dziady : poema
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie...
@maciejek7:

"Dziady" Adama Mickiewicza to niekwestionowany i wybitny klasyk polskiego romantyzmu. I chyba wszyscy czytelnicy, jeśli...

Recenzja książki Dziady : poema
© 2007 - 2025 nakanapie.pl