Hejka, Książkowe Iskierki! 🔥
Uwielbiam pióro Magdaleny Szponar, która w tym gatunku literackim popełniła debiut 🙂 i nie umiałam sobie odmówić tej pozycji. Tylko tym razem nie czytałam, a słuchałam, ponieważ czyta mój ulubiony lektor: Mikołaj Krawczyk. Barwa głosu jest dla mnie hipnotyzująca. Już chyba kiedyś wspominałam przy innej recenzji, że mógłby czytać instrukcję obsługi pralki czy telewizora, a ja słuchałabym go jak zaczarowana.
O książce czytałam różne opinie, ale i tak sama postanowiłam sobie ją sprawdzić. I wiecie co? Mi się podobało jak diabli 👿
„Noc upadku” jest pierwszym tomem z cyklu i jest niezwykle fascynująca, przepełniona mrokiem, a także magią. Jestem pod ogromnym wrażeniem fantazji autorki, która zabiera czytelników w niezwykłą przygodę, gdzie zmiennokształtni, bogowie, smoki walczą o władzę i przetrwanie, ale także o miłość.
Rasso Hatcher jest władcą Starego Pałacu. Zmiennokształtny o potężnej posturze, który w ułamku sekundy zmienia się w niedźwiedzia. Podczas powrotu do swojej siedziby znajduje nieprzytomną kobietę. Jest nią Valea, która nie wie jak znalazła się na ziemiach niedźwiedzia, a która okazuje się mieć królewskie pochodzenie. Początkowo staje się więźniem Rasso, a jego relacja z nią jest pełna napięcia. Z każdym ich spotkaniem ewoluuje. Jest zagubiona i zdezorientowana sytuacja w jakiej się znalazła, ale coś ją przyciąga i fascynuje w tym wielkim człowieku. Coś się między nimi zaczyna dziać. Czy się wydarzy? Zdradzić nie mogę, ale powiem wam, że Rassa odwiedzi stary przyjaciel i nieźle namiesza w wydarzeniach, a Valea ujawni swoją prawdziwą naturę. Kim jest Valea i kogo wybierze, smoka czy niedźwiedzia? Czy wiekowa przyjaźń przetrwa? Musicie odkryć sami 😉 ale zapewniam jest 🔥.
W całej fabule dzieje się dużo więcej niz tylko relacja tej trójki. W tym samym czasie, w krainie, w której żyją zmiennokształtni mają miejsce niepokojące wydarzenia i Neneatria znajduje się na progu wojny. Bogini Natura przypomni im o swojej mocy i obecności. Zmiennokształtni przygotowują się do Stormvollu - jedynej nocy, podczas, której bogini pozwala im spłodzić potomków. Dla władców pałaców jest to być, albo nie być - gdyż przedstawicieli ich gatunków jest coraz mniej.
Muszę wam powiedzieć, że ta historia jest fantastyczną przygodą, w której można się dopatrzeć wątków politycznych. Pięknie połączonych z duchowością i mitologią, gdzie natura i magia tworzy intrygujący i złożony świat. Szczególnie jest to widoczne w tą szczególną noc, dla zmiennokształtnych. Czuć tu atmosferę niepewności, bowiem Bogini Natura ma swoje plany.
Jestem też pod wrażeniem kreacji postaci, zarówno charakterologicznie jak i fizycznego wyglądu. Magda Szponar po prostu zabawiła się tu w malarza, tylko zamiast pędzla użyła słów. Rewelacyjnie ukazane relacje przyjacielskie jak i wrogie. Emocje i dylematy moralne postaci sprawiają, że książka jest jak dla mnie jedną z tych nieodładalnych. Świat jaki stworzyła w tej historii jest magiczny i pełen tajemnic, a ponieważ to tom pierwszy to nie wszystko zostało odkryte.
Podsumowując jest to mroczne fantasy, pełne napięcia i momentami brutalne, ale pięknie ukazujące potęgę natury. Gdzie sojusze i zdrady są chlebem powszednim, a postacie są barwne i fascynujące.
Z wielką przyjemnością posłucham kolejnego tomu i mam nadzieje, że ponownie lektorem będzie Mikołaj Krawczyk.
Zdecydowanie polecam 🔥