Perseidy recenzja

Noc spadających gwiazd

Autor: @landrynkowa ·2 minuty
2025-01-30
Skomentuj
21 Polubień
„Perseidy” są jednocześnie prequelem i sequelem „Równonocy” Jakkolwiek bez sensu by to nie brzmiało, tak właśnie jest.

Justyna dowiaduje się, że na miejscu zbrodni zidentyfikowano DNA, z którego wynika, że jej zmarła wiele lat temu siostra Milena, jednak żyje. Z kawałków wspomnień kobieta próbuje ułożyć układankę przeszłości, jednak znalezienie zagubionych elementów nie jest łatwe. Stopniowo Justyna odkrywa, co wydarzyło się w Śnieżycowym Jarze w noc spadających gwiazd w lipcu 1999 roku i jak tragiczne konsekwencje to miało.

„Zła przeszłość to taka, która pali pod skórą. Z biegiem czasu nauczyłam się, że nie zbywa się jej milczeniem”.

To bardzo poruszająca historia o sile siostrzanej miłości, która nie umiera i nie słabnie mimo okoliczności, o przeszłości, która jest gorzka jak piołun, zatruwa umysł i mąci spokój, a jednocześnie nie sposób zostawić jej w tyle, o budzącej się na nowo nadziei, że może jeszcze nie wszystko stracone, o nienawiści i zazdrości, które mącą zmysły, o zaniechaniu i zaniedbaniu, zrozumieniu i wybaczeniu. Podążając za Justyną, oglądając flashbacki historii Mileny, stajemy się niemal cieniem tych kobiet, wtapiamy się w ich opowieść, stajemy się jej milczącą częścią i odsłaniając motywacje wszystkich bohaterów, w napięciu oczekujemy na kolejny rozbłysk zdarzeń.

„Perseidy muszą przebyć daleką drogę, wiele lat, żeby w końcu dać światło”.

Powieść jest przesycona ogromnym smutkiem, poruszająca najdalsze zakamarki duszy, pełna mocnych wrażeń, traumatycznych przeżyć i dramatów. To thriller psychologiczny w dosłownym znaczeniu. Znajdziemy tu bogatą analizę psychologiczną bohaterów, szczegółowe studium ich uczuć, emocji i zachowań, a wszystko to zapisane estetycznym, wyważonym i pełnym czułości i harmonii językiem, który również jest bardzo charakterystyczny dla twórczości autorki. Ewa jest czarodziejką słów, kryjących w sobie niedopowiedzenie i drugie dno. Jak nikt inny potrafi przypisywać znaczenia najmniejszym gestom, błahym odczuciom, nieważnym drobiazgom, banalnym zdaniom, i zmuszać do czytania między wierszami. Do wnikania we wszystko bardziej. Do odczuwania mocniej.

W książkach przede wszystkim poszukuję emocji. Tak naprawdę właśnie dla nich czytam. Powieści Ewy zawsze są gwarantem, że razem ze świetną historią otrzymam je w pakiecie. Te, które towarzyszyły mi podczas czytania „Perseidów” są nieporównywalne z niczym. Jestem oczarowana i poruszona tą historią. Ona zapiera dech, chwyta za serce, pozostawia z niedosytem i słodko-gorzkim zakończeniem. Po każdej powieści Ewy próbuję strząsnąć z siebie to coś dziwnego, co przylepia się do mnie po lekturze jej książek, uwolnić się od historii, ale to mi się nie udaje, bo nie sposób wyrwać się spod tego ciężkiego kokonu wyrazistych przeżyć.

Prawdziwa maestria.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-30
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Perseidy
Perseidy
Ewa Przydryga
8.7/10

Ta jedna noc może odmienić twoje życie. Albo brutalnie je zakończyć. Ślady krwi znalezione na miejscu zbrodni dają Justynie nadzieję na to, że Milena, jej siostra, wciąż żyje. Ze strzępków koszmar...

Komentarze
Perseidy
Perseidy
Ewa Przydryga
8.7/10
Ta jedna noc może odmienić twoje życie. Albo brutalnie je zakończyć. Ślady krwi znalezione na miejscu zbrodni dają Justynie nadzieję na to, że Milena, jej siostra, wciąż żyje. Ze strzępków koszmar...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Perseidy" kontynuują historię Justyny, znaną z "Równonocy". Kobieta wciąż stara się uporać za tesknotą za swoją dawno zmarłą siostrą. Stare rany się rozdrapują, gdy w pobliskiej kawiarni dochodzi do...

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk

Ewa Przydryga to jedna z nielicznych autorek, których powieści szczególnie cenię. Jej historie charakteryzują się wyjątkowymi emocjami, które zakorzeniają się w pamięci czytelnika i nie dają o sobie ...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Cisza w mazurskim lesie
Tajemnica mazurskiej wsi

Laura – dziennikarka śledcza – ma szansę zostać szefową działu śledczego poczytnej gazety. Musi tylko napisać reportaż na temat tajemniczej śmierci kobiety w maleńkiej o...

Recenzja książki Cisza w mazurskim lesie
Zuchwałe
Feminizm na rowerze

Jakże bardzo ta książka trafiła w moje czytelnicze serce 🧡 Książki o kobietach to ja zawsze i w każdej ilości... Katarzyna Wężyk stworzyła niebanalną biografię trzynastu...

Recenzja książki Zuchwałe

Nowe recenzje

Tajemnica Broken Bayou
Tajemnica Broken Bayou
@zaczytana.a...:

Bagna milczą... aż do momentu, gdy odkrywają swoje mroczne sekrety Powrót do miejsca, które nigdy nie zapomina Dr W...

Recenzja książki Tajemnica Broken Bayou
Escobar
Historia człowieka, który chciał być Bogiem
@zaczytana.a...:

Prawda, która brzmi jak fikcja Pablo Escobar. Narkotykowy baron, miliarder, morderca, filantrop, idol… Bóg? Max Czor...

Recenzja książki Escobar
Gdzie śpiewają raki
Polecam
@ksiazkowymo...:

„Gdzie śpiewają raki” to powieść, która zaskakuje swoją głębią, subtelnością i pięknem języka. Delia Owens, autorka te...

Recenzja książki Gdzie śpiewają raki
© 2007 - 2025 nakanapie.pl