Niosący Słońce recenzja

„Niosący Słońce” autorstwa Hannah Kaner to pasjonująca i emocjonująca kontynuacja wydarzeń zapoczątkowanych w „Bogobójczyni”. Autorka po raz kolejny zabiera nas do królestwa Middren, miejsca pełnego magii, bogów i skomplikowanych relacji, gdzie losy bohaterów są nierozerwalnie związane z przeszłością i siłami wykraczającymi poza ich kontrolę.

Autorka w mistrzowski sposób rozwija świat przedstawiony w pierwszym tomie. W „Niosącym Słońce” otrzymujemy znacznie więcej detali dotyczących zarówno bogów jak i skomplikowanych relacji między nimi a ludźmi. Motyw bogów istniejących dzięki wierze swoich wyznawców nabiera tu jeszcze większej głębi. Fascynująco wypada również rozwój fabuły – jest bardziej mroczna, intensywna i pełna zwrotów akcji, które zaskakują na każdym kroku.

Narracja prowadzona jest z kilku perspektyw co pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć różnorodność emocji i motywacji bohaterów. Kissen, czyli nasza tytułowa bogobójczyni, zmaga się z trudnymi decyzjami i ciężarem przeszłości, który kształtuje jej teraźniejszość. Inara i jej relacja z bożkiem Skedim przynoszą powiew świeżości, ukazując więzi nieoczywiste i pełne tajemnic. Z kolei Elogast - były rycerz zmuszony do zdrady swoich ideałów, pokazuje jak trudne decyzje mogą prowadzić do wewnętrznego rozdarcia.

Krótkie rozdziały nadają książce dynamicznego tempa, choć czasem zmiana perspektywy w kluczowych momentach może frustrować. To jednak dobrze przemyślany zabieg, który buduje napięcie i sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Każda z postaci zyskuje na głębi dzięki wielości narracji – ich emocje, motywacje i wewnętrzne rozterki są niezwykle realistyczne.

Kreacja bohaterów i świata to niewątpliwie jeden z największych atutów tej serii. Autorka umiejętnie przedstawia różnorodność, nie tylko kulturową ale i fizyczną czy emocjonalną, co czyni tę książkę jeszcze bardziej autentyczną. Postaci takie jak Telle czy Yatho wprowadzają nową perspektywę i dodają historii jeszcze więcej kolorytu.

„Niosący Słońce” to opowieść pełna dramatycznych zwrotów akcji, w której przeszłość splata się z teraźniejszością, a bohaterowie zmuszeni są stawiać czoła własnym lękom i pragnieniom. To historia o walce z przeznaczeniem, poszukiwaniu tożsamości i granicach ludzkiej wytrzymałości. Brutalność, mrok i złożoność fabuły sprawiają, że książka nie tylko trzyma w napięciu, ale również skłania do refleksji.

Dla fanów fantasy, którzy szukają czegoś świeżego i wciągającego, seria „Upadli bogowie” to pozycja obowiązkowa. „Niosący Słońce” potwierdza, że Hannah Kaner jest autorką, która potrafi zaskoczyć i poruszyć, tworząc historie, które pozostają z czytelnikami na długo po odłożeniu książki. Polecamy z całego serca i z niecierpliwością czekam na finał tej niezwykłej trylogii! Za egzemplarz oraz możliwość współpracy reklamowej dziękujemy wydawnictwu @wydawnictwojaguar