Wyspa namiętności recenzja

Nijaka powieść

Autor: @milla ·1 minuta
2012-06-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po przeczytaniu „Wyspy namiętności” Lorie O’Clare muszę przyznać, że czuję się okropnie zawiedziona. Powieść okazała się dziełem wybitnie „papierowym” – bohaterowie nie przekonali mnie do siebie w żaden sposób, również kryminalną zagadkę, która pojawia się w tle powieści odbieram jako nijaką.

Andrea Denton jest organizatorką konkursów piękności. Bohaterka ma zająć się przygotowaniem Najbardziej Pożądanego Mężczyzny, jak łatwo się domyśleć jest to konkurs, w którym udział biorą najprzystojniejsi przedstawiciele płci męskiej każdego ze Stanów Ameryki. Impreza wykupiona przez milionera Marka Trippa seniora ma odbyć się na jego prywatnej wyspie. Przy organizowaniu konkursu z Andreą ma współpracować syn Trippa – Mark junior. Jak nie trudno zgadnąć, między dwójką bohaterów zaczyna iskrzyć, w wyniku czego bez żadnych ceregieli, po właściwie kilkudniowej znajomości, na zimno zawierają kontrakt, wedle którego zostaną seksualnymi przyjaciółmi – zero uczuć i zero refleksji. Wątek romansowy, a właściwie seksualny nie podobał mi się wcale.

Gdzieś na tle intensywnych spotkań miłosnych dwójki bohaterów, do których dochodzi w przeróżnych miejscach, rozgrywa się prywatne śledztwa Marka juniora mające na celu odnalezienie kosztowności, które kiedyś na wyspie zakopała jego matka. Poszukiwania przeprowadza wynajęta przez bohatera ekipa. Zero napięcia, zero ciekawego przedstawienia wątku. Autorka jedynie sporadycznie przedstawia efekty jakie osiągnęli wynajęci ludzie.

Powieść nie wzbudziła we mnie żadnych emocji. Bohaterowie zostali przedstawieni jako niezwykle płascy ludzie, którzy w moim odczuciu nie reprezentowali sobą niczego ciekawego. Nawet, w krótkich harleqinach autorki potrafią zawrzeć więcej uczuć, niż pojawiło się na kartach 360 stronicowej „Wyspy namiętności”. Autorka nie zadbała, by budować i stopniować napięcie, tylko od razu wpakowała dwójkę obcych sobie ludzi do łóżka. Lori O’Clare nie udało się również stworzenie interesującego wątku kryminalnego.

Są książki, które wciągają czytelnika sprawiając, że przeżywa przygody razem z ich bohaterami, kibicuje ich uczuciom, serce podchodzi mu do gardła, kiedy ma wydarzyć się coś złego, niestety „Wyspa namiętności” nie budzi żadnych z tych uczuć. Ta powieść to utwór, który na pewno nie zostanie w mojej pamięci, a jedyne słowo, które mogłoby określić tę powieść brzmi „nijaka” – niejakie postacie, nijaka akcja i ostatecznie nijaka przyjemność płynąca z obcowania z tą książką.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa namiętności
Wyspa namiętności
Lorie O’Clare
8/10
Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans

Egzotyczna wyspa. Zniewalający mężczyzna. Żądna przygód kobieta. Romans skrywany przed światłami jupiterów popularnego reality show. Jednak łącząca ich namiętność nie jest jedynym sekretem wyspy. Wkró...

Komentarze
Wyspa namiętności
Wyspa namiętności
Lorie O’Clare
8/10
Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans
Egzotyczna wyspa. Zniewalający mężczyzna. Żądna przygód kobieta. Romans skrywany przed światłami jupiterów popularnego reality show. Jednak łącząca ich namiętność nie jest jedynym sekretem wyspy. Wkró...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wygląd zawsze odgrywał znaczącą rolę w życiu człowieka, współcześnie zupełnie wyparł już jednak niektóre wartości. Stał się podstawowym kryterium selekcji ludności; wizytówką człowieka; źródłem utrzym...

@Kala95 @Kala95

Pozostałe recenzje @milla

Dziewczyna z wrzosowisk
Wzruszająca do łez saga rodzinna

„Dziewczyna z wrzosowisk” Lucindy Riley to wspaniała, poruszająca do łez saga rodzinna, w której fani prozy pisarki odnajdą to, co kochają w jej powieściach najbardziej ...

Recenzja książki Dziewczyna z wrzosowisk
Strzeż się damy
Fascynująca podróż w przeszłość

„Strzeż się damy” jest ostatnim tomem trylogii Tudorów autorstwa Elizabeth Fremantle. Tym razem pisarka przenosi nas na dwór Elżbiety I, gdzie śledzimy losy jednej z ulu...

Recenzja książki Strzeż się damy

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl