Nigdy w życiu! recenzja

Nigdy w życiu!

Autor: @Alessa_flower ·1 minuta
2014-06-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jakie wrażenie wywarła na mnie jedna z najpopularniejszych książek Grocholi? Średnie, szczerze mówiąc. Nie będę ukrywać że jest to książka, którą bez problemu da się przeczytać w jeden-dwa wieczory bez szczególnego skupienia i koncentracji. Ot, taka lekka historyjka do połknięcia z ciekawości. Jeśli to było zamiarem autorki - gratulacje, osiągnęła swój cel. Jeśli nie...
Fabuła książki jest dość prosta. Kobieta pod czterdziestkę zostaje porzucona przez męża, który odchodzi do innej (oczywiście młodszej i piękniejszej) będącej z nim w ciąży. Głowna bohaterka, Judyta, zostaje z nastoletnią córką (która jakżeby inaczej przechodzi akurat okres buntu), bez mieszkania, za to ze śmieszną sumą pieniędzy, którą inwestuje w swoje 'nowe życie'.
Już po samym tym opisie można domyślić się banału historii jaką częstuje nas Grochola. Nie zachęca także pierwszych 20 stron, które pisane są zdaniami w porywach sześciowyrazowymi. Z niemałym trudem przebrnęłam przez nie, lecz potem, zamiast posługiwać się płynną, poprawną polszczyzną byłam w stanie tylko dukać. Niestety, nikt nie wmówi mi, że jest to specyficzny styl autorki, bo jedyne wrażenie jakie on pozostawia, to historia opowiedziana 'na odwal', a nie o to chyba chodziło. Nie wspomnę już o zakończeniu, które mimo że jest happy endem pozostawia wiele do życzenia w kwestii objętości (niecałe 3 strony) i zachowania głównej bohaterki...
Nie będę jednak aż tak surowa. Plusem jest, że Grochola zawarła kilka kwestii, które nie dość że są humorystyczne, to pokazują funkcjonowanie dzisiejszego świata i niektóre prawdy życiowe. To, co również przypadło mi do gustu to opisy przyrody, głównie okolicy nowego domu bohaterki i atmosferę jaką one budują.
Podsumowując - myślę, że gdyby Grochola odpowiednio przemyślała i dopracowała całą historię oraz sposób jej przekazu, wyszłaby naprawdę dobra powieść, której grupą docelową byłyby nie tylko trzydziesto i czterdziestoletnie desperatki. Czy sięgnę po następne części? Owszem. Za 20 lat, kiedy będę mieć to nieszczęście bycia infantylną i porzuconą. Z dzieckiem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nigdy w życiu!
5 wydań
Nigdy w życiu!
Katarzyna Grochola
7.0/10

Judyta kończy trzydzieści siedem lat, ze złością wspomina mężczyznę, który ją porzucił i nieuleczalnie marzy o wielkim uczuciu. Sama buduje dom na wsi i wychowuje nastoletnią Tosię. Udziela porad w pi...

Komentarze
Nigdy w życiu!
5 wydań
Nigdy w życiu!
Katarzyna Grochola
7.0/10
Judyta kończy trzydzieści siedem lat, ze złością wspomina mężczyznę, który ją porzucił i nieuleczalnie marzy o wielkim uczuciu. Sama buduje dom na wsi i wychowuje nastoletnią Tosię. Udziela porad w pi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Postanowiłam w tym roku nadrobić spore zaległości czytelnicze związane z literaturą rodzimą. Sporo polskich powieści stoi oczywiście na półkach nieprzeczytanych, ale ja powędrowałam do biblioteki i ta...

MA
@maggie.p

I okazało się, że obrazki z przeszłości nas, kobiety, ścigają. Bajeczki, jakimi byłyśmy karmione. Dziewczynka pochyla się nad żabką i całuje ją w pyszczysko? I wszystko jest lepiej? To wieczne marzeni...

@Ladia1808 @Ladia1808

Pozostałe recenzje @Alessa_flower

Indiana Jones powraca
Indiana Jones powraca

Będąc wielką fanką filmów z Indianą, nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki. Z niecierpliwością czekałam kiedy wreszcie zacznę ją czytać i wniknę w świat niebezpie...

Recenzja książki Indiana Jones powraca
Igrzyska Śmierci
Igrzyska Śmierci

Trylogia Suzanne Collins sprawiła, że wśród miłośników książek zapanował lekki chaos. Towarzystwo podzieliło się na kilka grup- tych, którzy lekturę mają już od dawna za ...

Recenzja książki Igrzyska Śmierci

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl