Nigdy i na zawsze recenzja

Nigdy nie zapominaj o Pamięci

Autor: @JaneBox ·2 minuty
2012-07-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

„Czasem miłość trwa dłużej niż życie”

Daniel żyje od ponad tysiąca lat. Umarł tyle razy, że już zapomniał, ile dokładnie. Za to pamięta o swojej ukochanej, której poszukuje w różnych wcieleniach i ma nadzieję, że ona też o nim nie zapomni…

Ostatnio modnym tematem w książkach stała się reinkarnacja oraz poszukiwanie pokrewnych dusz. Czy kolejna powieść poruszająca ten temat może być ciekawa? Czy można napisać coś oryginalnego, wykorzystując ten sam wątek?

Pierwszą rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę w „Nigdy i na zawsze” to sympatyczni, główni bohaterowie- Lucy i Daniel (uwaga, wcale nie przypominają pary z „Upadłych”- Luce i Daniela).Oboje mają wady i zalety, nie są idealizowani, to postacie z krwi i kości. Lucy jest studentką, która poszukuje prawdy. Daniel ma pamięć, właściwie to sam jest Pamięcią. Więcej już nic nie powiem. Odkrywanie charakterów tej pary to główna zaleta powieści, ale to sposób prowadzenia narracji najbardziej mi się podobał.

Przeszłość opowiada Daniel, który wspomina wcześniejsze życia. Dawne czasy porównuje do dnia dzisiejszego, swoje decyzje krytycznie ocenia. Natomiast dwudziesty pierwszy wiek opisuje narrator wszechwidzący. Trzeba przyznać, że autorka miała ogromne pole do popisu i to wykorzystała.

Książka ma przekaz, zawsze aktualny- nie można się poddawać, choć wydaje się on banalny i przerysowany, to autorka tak umiejętnie operuje piórem, że zyskuje on oryginalność. Druga szansa, poprawa błędów, o tym jest ta powieść. Ann Brashares skupia się na rzeczach ważnych, a w opisach otoczenia wplata magię, która nie pozwala odejść od lektury. „Nigdy i na zawsze” jest obyczajówką, która porusza temat miłości i pamięci. Sama okładka to obraz wspomnień. Dwie postacie na pustyni, nad nimi rozgwieżdżone niebo. To wbrew pozorom ma swoje znaczenie, tak jak każda decyzja głównych bohaterów.

Nie można zapomnieć o drobnych minusach. Najbardziej zawiodło mnie zakończenie. Ostatnie rozdziały to, według mnie, pomyłka. Autorka zostawiła sobie przepustkę do następnej części i nie powiem, że jestem tym zachwycona. Końcowe rozdziały są oddzielone o sto mil od ciekawej historii zajmującej trzy czwarte książki. Ann Brashares chciała dodać wartką akcję, ale nie udało jej się to. Powinna skupić się bardziej na wędrówce przez czas i pamięci, ale i tak cała opowieść prezentuje się świetnie.

„Nigdy i na zawsze” to podróż przez wspomnienia, opowiedziana przez Pamięć. Oryginalny tytuł- „My name is Memory” idealnie opisuje fabułę, ale polskie tłumaczenie również ma swój przekaz, więc jedyne, co mogę zrobić, to polecić tę książkę. „Nigdy i na zawsze” zasłużenie otrzymuje ocenę 8/10.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nigdy i na zawsze
Nigdy i na zawsze
Ann Brashares
7.6/10

Magiczna opowieść o szansach, jakie otrzymujemy od losu, i o tym, że nie można odkładać życia na później. Historia miłości przekraczającej granice czasu. Książka, która przywraca wiarę w przeznaczenie...

Komentarze
Nigdy i na zawsze
Nigdy i na zawsze
Ann Brashares
7.6/10
Magiczna opowieść o szansach, jakie otrzymujemy od losu, i o tym, że nie można odkładać życia na później. Historia miłości przekraczającej granice czasu. Książka, która przywraca wiarę w przeznaczenie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

A więc dziś pełna emocji do książki w tytule zabieram się za recenzje szczerze to nie wiem co z tego wyjdzie bo jestem pełna sprzecznych uczuć. Dodam tu, że Polskie wydanie jest o wiele lepsze. Tytuł ...

@VirtualnaJa @VirtualnaJa

Dosyć długo zastanawiałam się nad kupnem tej książki. Jednak po przeczytaniu wielu zachęcających recenzji postanowiłam sięgnąć po lekturę. Dzisiaj mogę powiedzieć, że nie popełniłam błędu, bo jest to ...

WI
@Wikimika13

Pozostałe recenzje @JaneBox

Pretty Little Liars. Bezlitosne
Bezlitosne niewiniątka

Aria, Emily, Hanna i Spencer zrobiły coś przerażającego i teraz zamierzają postąpić z A. tak jak on/a postępuje z nimi - bezlitośnie. Czy cztery mieszkanki Rosewood odnaj...

Recenzja książki Pretty Little Liars. Bezlitosne
Nigdziebądź
Niegdzie nie ma takiej samej książki

Richard Mayhew prowadzi zwyczajne, dość nudne, życie. Gdy nie pracuje, spotyka się z przyjaciółmi i swoją piękną narzeczoną - Jessicą. Nie powinien na nic narzekać, ale n...

Recenzja książki Nigdziebądź

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl