Bliźnięta z lodu recenzja

Nigdy nie wiesz co czyha za rogiem.

Autor: @Rozchelstana_Owca ·1 minuta
2020-09-25
Skomentuj
7 Polubień
Są takie filmy i takie powieści, które zdecydowanie dobrze na mnie nie wpływają. Jako zawodowy cykor nie oglądam horrorów, w których główną rolę grają dzieciaki – przeważnie dziewczynki (jak na przykład „Anabelle”). Oczywistą reakcją jest nie spanie po nocach, albo śniące się koszmary i zrywanie się ze snu. A mimo tego jak tylko zobaczę powieść – thriller psychologiczny podszyty horrorem dostaje amoku i MUSZĘ przeczytać, bo nie będę mogła żyć normalnie. Ja nie wiem czemu akurat tak to działa, ale tego nie zmienię i co lepsze (lub gorsze) nie chcę tego zmieniać.

Angus i Sarah tracą jedną z ukochanych córeczek, Lydię, bliźniaczkę Kristie. Aby otrząsnąć siępo tragedii jaka ich spotkała przeprowadzają się na szkocką wysepkę. Mają nadzieję, że w końcu los odwróci od nich złą passę, a czas uleczy ich ciągle gorejącą ranę i będą mogli zaznać spokojnego życia. Wszystko jednak powraca ciągle i ciągle, a szczególnie ze zdwojoną siłą kiedy Angus wyjeżdża zarobić na przysłowiowy chleb, a Sarah wraz z Kristie zostają same w dodatku oddzielone od świata z powodu sztormu.

Nie wiem czy to właśnie motyw jak z horroru dotyczący dziewczynek czy też realne realacje międzyludzkie tak bardzo mnie ciagnęły do tej powieści, ale nie umiałam jej sobie odmówić, a tym bardziej dawkować. Większość czasu miałam porządne ciarki na plecach, co w efekcie spowodowało spanie we czworo – Kruszyn, kocur, ja i pluszowy miś i nagle w moim łóżku zrobiło się ciasno.

Bohaterowie są dla mnie doskonale wykreowani. Małżonkowie to tacy trochę nowocześni rodzice, którzy uprawiają pęd za karierą i trochę zabawą niżeli opieką i zainteresowaniem dotyczącym ich pociech. Dziecko przeważnie kojarzy się z czymś dobrym, nie winnym, wymagającym troski, a tutaj autor zapewnił nam pełnię pytań, oskarżeń, strachu i rozdwojenia jaźni czy zaburzenie dysocjacyjne tożsamości. Nie spodziewałam się tak dosadnej fabuły. Dobrze, że czytam na leżąco, bo chwilami wgniatało mnie w poduszki.

Język powieści jest przystępny, czyta się lekko, ale z uwagą, by przypadkiem czegoś nie pominąć. Zawahania rodem z horroru dodają iskry całej fabule, a powieść zaskakuje zakończeniem i nie wyparowuje z głowy na drugi dzień. Jedna z lepszych książek z kategorii thriller psychologiczny jakie miałam przyjemność czytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-24
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bliźnięta z lodu
2 wydania
Bliźnięta z lodu
S.K. Tremayne
7.5/10
Seria: Thriller psychologiczny

Rok po tym, jak w wypadku ginie jedna z bliźniaczek jednojajowych, Lydia, Angus i Sarah Moorcroft przeprowadzają się na maleńką szkocką wysepkę, którą Angus odziedziczył po babci. Liczą na to, że będą...

Komentarze
Bliźnięta z lodu
2 wydania
Bliźnięta z lodu
S.K. Tremayne
7.5/10
Seria: Thriller psychologiczny
Rok po tym, jak w wypadku ginie jedna z bliźniaczek jednojajowych, Lydia, Angus i Sarah Moorcroft przeprowadzają się na maleńką szkocką wysepkę, którą Angus odziedziczył po babci. Liczą na to, że będą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,, A teraz całuję swoją żyjącą córkę, jakby to było jakieś żarliwe, zabobonne zaklęcie: sposób na odwrócenie przyszłych nieszczęść'' Autor S.K.Tremayne pochodzi z Wielkiej Brytanii, studiował filozof...

@MoniqMoniq @MoniqMoniq

Thrillery, a już w szczególności te psychologiczne to jeden z moich ulubionych gatunków literackich. W związku z tym, że ostatnio miałam ochotę na coś właśnie w tym gatunku, mój wybór padł na Bliźnię...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Smak adrenaliny
Idealny tytuł na popołudniowy chill!

Każdy czeka na jakąś premierę – przynajmniej tą ze świata książkowego. Takich premier mam masę, ale zawsze staram się zerkać na Autorów, których szczególnie sobie cenię....

Recenzja książki Smak adrenaliny
Beginning Moon
Emocjonalny wózek kolorów!

Mając za sobą kilka takich relacji, mając młodszego od siebie małżonka, po dziś dzień uwielbiam powieści z różnicą wieku. I zupełnie nie ma dla mnie znaczenia, czy ta ró...

Recenzja książki Beginning Moon

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl