Marcowe Fiołki recenzja

Nigdy nie mogliśmy się zgrać w czasie

Autor: @WioletaSadowska ·1 minuta
2012-04-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sarah Jio - pisarka oraz dziennikarka. Tworzy artykuły dla magazynów o tematyce zdrowotnej. Jest autorką setek tekstów dotyczących zdrowego żywienia, diet czy odchudzania. Zdziwiło mnie to trochę, gdyż jej książki to całkowicie inna tematyka. Autorka jest też znaną blogerką. Obecnie mieszka w Seattle z mężem oraz trzema synkami.

Emily – bohaterka powieści, nazywana jest pisarką, chociaż jej twórczość to zaledwie jedna wydana książka, która stała się bestsellerem. Bohaterka znajduje się na zakręcie życiowym. Jej kariera pisarska jest na skraju upadku, mąż odchodzi od niej do innej kobiety. Emily postanawia więc wyjechać na miesiąc do dawno nieodwiedzanej ciotki Bee, zamieszkującej uroczą wyspę Bainbridge u brzegów Seattle. W starym domu pełnym historii, w jednym z pokoi niespodziewanie odnajduje pamiętnik w czerwonej oprawie z 1943 r. Dzięki niemu poznaje historię niespełnionej i tragicznej miłości Esther i Elliota, która jak się później okaże będzie miała wielki wpływ na Emily i całą jej rodzinę. Nagle wszystkie elementy układanki zaczną się układać w logiczną całość. Emily spojrzy na swoje życie w zupełnie innym świetle. Pojawi się też tajemniczy mężczyzna, który zawładnie sercem bohaterki, również związany z tragiczną historią sprzed lat.

„Marcowe fiołki” to opowieść przede wszystkim o miłości, która była tragiczna w swoich skutkach i która nawet po sześćdziesięciu latach wpływa na ludzi zamieszkujących wyspę. Połknęłam tę książkę w jeden dzień. Po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Fabułą jest tak skonstruowana, że czytelnik nie może się doczekać ciągu dalszego na kolejnych stronach. Autorka znakomicie odzwierciedliła klimat małej wyspy i jej mieszkańców. Postacie, chociażby ciotka Bee – ekstrawagancka starsza pani, która skrywała wielką tajemnicę przez tyle lat czy Jack – tajemniczy artysta, są świetnie wyeksponowane. Dodają kolorytu całej historii. Każda postać czymś się wyróżnia, dzięki temu nie trzeba wracać do wcześniejszych kartek by sprawdzić kto jest kim. I oczywiście cała historia, tak nieprawdopodobna, że aż prawdziwa. Zakończenie zaskakuje i to bardzo.

Powieść „Marcowe fiołki” została uhonorowana nagrodą „Library’s Journal” za najlepszą książkę 2011 r. Sama Jodie Picoult powiedziała: „Co powstanie, gdy połączysz historię miłosną i tajemnicę z przeszłości? Marcowe fiołki, pełna niespodzianek opowieść o tym, że przeszłość zawsze do nas wraca”.

Czy mam was więcej zachęcać?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-04-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marcowe Fiołki
2 wydania
Marcowe Fiołki
Sarah Jio
7.9/10

Dziesięć lat temu Emily miała wszystko. Dziś jej kariera leży w gruzach, a ukochany mąż zabiera z ich mieszkania ostatni karton i odchodzi do innej kobiety. Załamana Emily wyjeżdża na wyspę, na której...

Komentarze
Marcowe Fiołki
2 wydania
Marcowe Fiołki
Sarah Jio
7.9/10
Dziesięć lat temu Emily miała wszystko. Dziś jej kariera leży w gruzach, a ukochany mąż zabiera z ich mieszkania ostatni karton i odchodzi do innej kobiety. Załamana Emily wyjeżdża na wyspę, na której...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Marcowe fiołki" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sarah Jio i jestem pewna że nie ostatnie. Poznajemy Emily, która jest pisarką, a jednocześnie główną bohaterką powieści. Jej życie legło w gr...

@panika0 @panika0

Ostatnio, będąc w bibliotece, postanowiłam sięgnąć po książkę ''Marcowe fiołki'', którą napisała Sarah Jio, której do tej pory nie znałam. Ta pozycja z literatury pięknej wydawała mi się ciekawa, poni...

@Sovatik @Sovatik

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Zabijesz mnie?
Kryminalne "guilty pleasure"

"A co, zabijesz mnie?". Pytajnik obecny w tytule tej książki doskonale zapowiada to, z czym będzie musiał się zmierzyć czytelnik. Poznając tę historię, nie sposób bow...

Recenzja książki Zabijesz mnie?
Ukryte między wierszami
Rozmowa przez ocean

"Nadal czytamy się między wierszami". Pierwsze słowo, jakie przychodzi mi na myśl po lekturze tej książki to listy. Kiedyś pisane odręcznie na papierze i wysyłane trad...

Recenzja książki Ukryte między wierszami

Nowe recenzje

W objeciach potwora
Czas na wielki finał
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Muza* Uwielbiam tą trylogię, a pokochałam ją już za sprawą pierwszego tomu, który...

Recenzja książki W objeciach potwora
Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
© 2007 - 2025 nakanapie.pl