„– (…) Często łudzi nas własna próżność. Kobietom się wydaje,
że uwielbienie istotnie coś znaczy.
– A mężczyźni robią wszystko, co mogą, by kobietom tak się wydawało.”
(Duma i uprzedzenie)
Nie ma chyba na całym świecie miłośniczek romansu, które nie znają twórczości Jane Austen. Od lat pisarka ta nie tylko stanowi wzór dla autorek tego popularnego wśród kobiet gatunku, ale również wyznacza kierunek, w pisaniu powieści o miłości. Wszystkie jej dzieła od „Emmy” po cieszącą się niezwykłą popularnością „Dumę i uprzedzenie” do dziś są wznawiane i ekranizowane, oraz wywołują zachwyt.
Próżność i duma to dwa różne pojęcia, chociaż często używamy ich wymiennie. Człowiek może być dumny, ale nie próżny. Duma odnosi się raczej do naszego zdania o sobie samym, próżność natomiast wiąże się z tym, co chcielibyśmy, aby inni o nas myśleli. (Duma i uprzedzenie)
Jane Austen, mimo że sama wiodła dość samotne i odosobnione życie na prowincji hrabstwa Hampshire, odznaczała się niezwykłym zmysłem obserwacji, a także żywotną bystrością umysłu co pozwoliło jej stworzyć niezwykłe dzieła o życiu miłosnym angielskiej klasy wyższej w początkach XIX wieku. Powieści autorki krążą wokół dobrego zamążpójścia, konwenansów i skandalików, są przepełnione subtelną miłością, co wprawia w zadziwienie czytelników, którzy nie wiedza o tym, że Jane Austen nigdy nie wyszła za mąż. Dzieła Pisarki były bardzo szeroko doceniane, zachwycał się nimi nawet sam Walter Scott
Jedną z pierwszych powieści społeczno - obyczajowych w dorobku Pisarki jest Duma i uprzedzenie, która przedstawia nam życie angielskich wyższych sfer na przełomie XVIII i XIX wieku. W szeroko komentowanym plebiscycie BBC z 2003 roku powieść ta znalazła się na drugim miejscu zaraz po Władcy Pierścieni jako najchętniej czytana książka w Wielkiej Brytanii.
Wydawnictwa prześcigają się w drukowaniu wznowień dzieła, a tłumacze pragną coraz bardziej ulepszyć tekst, proponując czytelnikowi bardziej zrozumiałe i współczesne przekłady.
Czytałam wiele przekładów tego popularnego dzieła, jedne były gorsze inne lepsze. Do dziś myślałam, że najlepszym z nich będzie ostatnie wydanie książki pod kierownictwem Wydawnictwa Świata Książki. Bardzo cenię sobie klasyczny język i te nowoczesne wstawki niezmiernie mnie drażnią, a zamiana słów na XXI wieczne jest dla mnie po prostu w tego typu dziełach niedopuszczalna. Miałam niezwykłą przyjemność otrzymać egzemplarz Dumy i uprzedzenia, w tłumaczeniu Pani Doroty Sadowskiej i przyznam, że przepadłam.
Długo zabierałam się za recenzję tego przekładu, ponieważ chciałam sobie jeszcze porównać ten egzemplarz z tymi, które posiadam w swojej biblioteczce. Jeśli chodzi o sam teks, to Pani Sadowska niezwykle dokładnie trzymała się oryginału, nie znajdziemy tutaj współczesnej polszczyzny, która zalewa kartki dzieła i jednocześnie zmienia klimat całej pozycji. Przekład ten odznacza się niezwykłą fachowością i profesjonalizmem tłumaczenia. Niezmiernie przyznam, zachwyciła mnie jedna rzecz mianowicie przypisy pod tekstem. Ogólnie jako osoba, która zna tę pozycję niemal na pamięć, nie potrzebuje tego typu objaśnień, ale jest to niesamowity zabieg, który zachęca zwłaszcza młodego czytelnika do sięgnięcia po tą klasyczną publikację. Pani Sadowska nie tylko tłumaczy trudniejsze słowa, ale również opisuje reguły panujące w samej epoce, a to już dla mnie majstersztyk.
Nie spotkałam jeszcze przekładu tej pozycji, który tak wiernie oddawałby konwenanse epoki, oraz jednocześnie w przystępny sposób tłumaczyła język, jakim się wtedy posługiwano. Jestem pod wielkim wrażeniem znajomości historii Pani Sadowskiej, kocham świadomie tłumaczone książki, niewielu jest tłumaczy, którzy podchodzą do swojej pracy, uwzględniając nie tylko oryginalny tekst, ale również okoliczności jego powstania i całą towarzyszącą temu otoczkę. Z całego dzieła i wysiłku włożonego przez tłumaczkę przebija wielki szacunek dla czytelnika, tego typu pozycję aż chce się czytać.
Żałuję, że egzemplarz Dumy i uprzedzenia w tłumaczeniu Pani Doroty Sadowskiej posiadam tylko w e-booku, ponieważ wspaniale by uzupełnił te, przekłady, które już posiadam, jednak mam zamiar to nadrobić.
Gratuluję Pani tłumaczce i liczę na to, że będę mogła przeczytać jeszcze inne zwłaszcza klasyczne dzieła, które będzie miała w swojej opiece Pani Sadowska.