Porwanie recenzja

Mały Soren wykluł się w gnieździe sów płomykówek. Razem z rodzicami, starszym bratem i młodszą siostrą spędzał wysoko w koronach drzew pierwsze tygodnie swojego życia. W tym czasie niestety niewiele widział, ale nauczył się wielu ptasich zwyczajów i rytuałów. Nie dorósł jednak do najważniejszego- pierwszego lotu, ponieważ przez okropny splot wydarzeń został wypchnięty z gniazda, a następnie porwany i umieszczony w Akademii Osieroconych Sów imienia św. Ajgoliusza.
Akademia już na samym początku okazała się miejscem okropnym, stworzonym do podejrzanych, owianych tajemnicą złych celów. Miejscem przepełnionym sowami, które we wczesnym dzieciństwie zostały brutalnie odebrane swoim rodzinom. 
W całej tej okrutnej rzeczywistości, w której z sowy robi się automat do wykonywania określonych czynności, Soren znajduje prawdziwą przyjaźń i nadzieję na to, że kiedyś uda mu się uciec z tego przerażającego miejsca i wrócić do domu. 

"Porwanie" to magiczna opowieść, której bohaterami są dzikie, leśne zwierzęta, co z początku może wydawać się dziwne. Jednak dzięki ciekawostkom zamieszczonym pomiędzy dialogami dowiedziałam się o życiu sów wielu interesujących rzeczy, czego zupełnie nie spodziewałam się po przygodowej, fantastycznej książce dla dzieci i młodzieży. Chociaż bohaterami są sowy, cała ta historia jest bardzo ludzka i w taki sam sposób mogłaby wydarzyć się w świecie zamieszkanym przez ludzi.
Bardzo spodobał mi się baśniowy świat stworzony przez autorkę- Kathryn Lasky, zwłaszcza, że pierwszy tom cyklu "Strażnicy Ga'Hoole" wydaje się być zaledwie krótkim wprowadzeniem do niezwykłej przygody. 

Książkę czytało mi się bardzo dobrze i niesamowicie szybko. Nie mogłam się od niej oderwać,  oraz zupełnie nie miałam pomysłu na to,  jak wszystko się potoczy. Już nie mogę doczekać się kolejnych części, bo zapowiada się bajkowa, podniebna przygoda, rozpisana w szesnastu tomach.
Książka będzie niesamowicie emocjonującą wyprawą dla czytelników w wieku 12-16 lat, chociaż myślę, że spodoba się również odrobinę starszym i bardziej dorosłym miłośnikom młodzieżowej fantastyki.