Nieprzyzwoite przyjemnostki recenzja

„Duma to niebezpieczna rzecz, ale jeśli tylko ona ci pozostała, jak można się jej wyrzec?”

Meghan March to jedna z moich ulubionych autorek, która w idealny sposób potrafi połączyć erotykę z fabułą, która wciąga od początku do końca. „Nieprzyzwoite przyjemnostki” to ciąg dalszy historii Creightona i Holly.

Tak jak w przypadku pierwszego tomu, ten również przeczytałam na raz, i to nie tylko dlatego, że liczy sobie zaledwie sto siedemdziesiąt stron, ale głównie dlatego, że byłam niesamowicie ciekawa, jak potoczą się dalsze losy bohaterów.

Po tym, jak Holly opuszcza Creightona i sama udaje się w trasę koncertową, ciągle bije się z myślami czy dobrze zrobiła, ale przede wszystkim zastanawia się, czy jej mąż będzie jej szukał. Młoda piosenkarka zawsze powtarzała sobie, że zrobi wszystko by spełnić swoje marzenia i wie, że nie może pozwolić na to, by jej mąż przeszkodził jej w dążeniu do celu.

Jednak to, czego zdążyła się dowiedzieć do tej pory o Creightonie, to z pewnością to, że on zawsze dostaje to, czego pragnie i zrobi wszystko, by odnaleźć żonę i przekonać ją, że jej miejsce jest przy jego boku.

***

Niezwykle gorąca, erotyczna, seksowna, ale też pełna pasji do muzyki historia bohaterów, kolejny raz wciągnęła mnie do swojego świata i nie chciała wypuścić. Ta niedługa, ale pełna emocji opowieść dostarczyła mi wielu wrażeń. Podobało mi się to, jak autorka kierowała losem bohaterów, bo tak naprawdę to oni są kwintesencją tej historii. Oboje pełni ognia, dążący za wszelką ceną do osiągnięcia sukcesu, ale też tacy po prostu ludzcy, mający swoje uczucia i troski, choć starający się tego nie okazywać.

Kolejny raz autorka zakończyła tę powieść w swoim stylu, a mnie nie pozostaje nic innego jak czekać z niecierpliwością na ostatni tom, by przekonać się, czy Holly i Craighton znajdą swoje „i żyli długi i szczęśliwie”

POLECAM - niecierpliwym jednak zalecam poczekać, na ukazanie się całości :)
Mam nadzieję, że już niebawem ta historia znajdzie się w moich rękach i sama sprawdzę, co los jeszcze dla nich szykuję.