Krivoklat recenzja

Niepoliczalne

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2021-08-18
2 komentarze
22 Polubienia
Wartość pewnych rzeczy jest niepoliczalna i w pewnym sensie właśnie o tym jest ta książka.

Głównym bohaterem i zarazem narratorem jest Krivoklat – ,,kwasowy wandal'' – człowiek, który swoją misją uczynił oblewanie dzieł sztuki kwasem siarkowym. Arcydzieł nawet. Ale dlaczego to robi? Przecież Krivoklat sztukę kocha i rozumie, smakuje ją. Odwiedzanie muzeów i galerii jest dla niego prawdziwym przeżyciem. On smakuje obrazy, spotyka się z nimi, rozumie je, zna ich wartość – niepoliczalną.
Drażnią go i denerwują, uwierają ci wszyscy ludzie, którzy wyceniają dzieła i arcydzieła, drukują potem te kwoty grubą, rzucającą się w oczy czcionką w kolejnych gazetach, żeby uwidocznić odbiorcom – nieznającym się na rzeczy – że obraz, który mógł ulec zniszczeniu (ale nie uległ, bo zniszczyła się tylko wierzchnia warstwa werniksu) jest taki drogi. A skoro drogi, to cenny. A skoro cenny, to dzieło i arcydzieło.
Bo coś taniego nie byłoby cenne.

Gdy tymczasem obrazy, które Krivoklat typuje są arcydziełami bezcennymi – są czymś, co mogłoby potencjalnie zniknąć ze świata już na zawsze, pozostawiając po sobie bolesną, niemal namacalną pustkę.

,,Ujmując to najbezpośredniej, z pewną dozą krzywdzących uproszczeń, niszczy pan dzieła, ponieważ zrozumiał pan swoje zadanie, kiedy umarła panu żona, ja natomiast tworzę dzieła, ponieważ zrozumiałem swoje zadanie, kiedy zabiłem żonę.''

Krivoklat, jako osoba uznana za chorą psychicznie, zostaje umieszczony w Centrum Medycznym Zamek Immendorf. To właśnie tam poznaje utalentowanego Zeyetmayera – człowieka dla którego wynosi ołówki, kredki i ostrzałki z warsztatów leczenia poprzez sztukę prowadzonych przez światowej klasy doktora Paula Immervolla.
Prace Zeyetmayera są dla Krivoklata prawdziwymi dziełami, arcydziełami nawet. Są czymś, co – i to jest największy komplement – mógłby oblać kwasem, gdyby zostało powieszone w jakiejś galerii albo w jakimś muzeum.
Ale tak się nie stanie, świat nie pochyli się bowiem nad pracami Zeyetmayera, gdyż Zeyetmayer jest nikomu nieznany, a jego szkice nie zostały przez nikogo wycenione na konkretną kwotę. A zatem – są nic nie warte.

Krivoklat się z tym nie zgadza. Nikogo jednak nie obchodzi to, co ma on do powiedzenia.
Poza tym, mężczyzna prowadzi z lekarzami Centrum Medycznego Zamek Immensdorf własną grę polegającą na tym, że w zasadzie mówi im to, co chcieliby usłyszeć od kogoś, kto wyzdrowiał. W przeciwieństwie do osób lekko chorych, które wierzą jeszcze w to, że lekarze im pomogą, i dlatego podają nawet najbardziej błache rzeczy jako symptomy swoich chorób, Krivoklat wie, że to nic nie da.

Jego działania przynoszą efekty, bo w końcu uzyskuje długo wyczekiwaną przepustkę. I rusza w kierunku kolejnego muzeum i kolejnego arcydzieła.


,,Krivoklat'' jest kolejną genialną i wielowarstwową książką Dehnela. To nie tylko piękne, długie, rytmiczne i pięknie brzmiące zdania, to nie tylko pastisz i próba zwrócenia uwagi na hipokryzję. To nie tylko spojrzenie w głąb umysłu chorego psychicznie człowieka – to też bardzo emocjonalna i piękna opowieść o sztuce i o miłości do niej. Miłości namiętnej, czystej i mocnej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-26
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krivoklat
Krivoklat
Jacek Dehnel
6.3/10
Seria: Proza PL

Najnowsza powieść Jacka Dehnela Krivoklat, wieloletni pacjent zakładów dla psychicznie chorych, obwołany przez austriacką prasę „kwasowym wandalem”, ma za sobą historię niszczenia dzieł sztuki w najsł...

Komentarze
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Świetna recenzja :) Będę musiał wreszcie coś tego Dehnela przeczytać.
× 2
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad 3 lata temu
Polecam! Szczególnie zachwyciło mnie ,,Ale z naszymi umarłymi'' - ta książka jest po prostu absolutnie przegenialna! <3
× 1
@Johnson
@Johnson · ponad 3 lata temu
Ja natomiast nic jeszcze od tego Pana nie znam. Może, może... ;)
× 1
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad 3 lata temu
Polecam! Naprawdę! Dehnel świetnie pisze. :3
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Świetna recenzja, chyba wrócę do książek Dehnela.
× 2
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad 3 lata temu
Dziękuję! :3
× 1
Krivoklat
Krivoklat
Jacek Dehnel
6.3/10
Seria: Proza PL
Najnowsza powieść Jacka Dehnela Krivoklat, wieloletni pacjent zakładów dla psychicznie chorych, obwołany przez austriacką prasę „kwasowym wandalem”, ma za sobą historię niszczenia dzieł sztuki w najsł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cała książka jest monologiem wewnętrznym tytułowego Krivoklata, Austriaka, 'kwasowego wandala', osadzonego w szpitalu psychiatrycznym za oblewanie kwasem siarkowym arcydzieł sztuki w galeriach. Trady...

@Renax @Renax

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostatnie - wiadomo - jest kwestią gustu. I schematów. I...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Jeśli paragrafówka to tylko od Black Monka

Tym razem przenosimy się do Esbury – nieco ponurego i tylko pozornie spokojnego miasteczka położonego nad malowniczym jeziorem. Jeziorem, którego wody nagle zaczną się p...

Recenzja książki Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora

Nowe recenzje

Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl