Hate Me, My Dear recenzja

Nienawiść czy miłość?

Autor: @olilovesbooks2 ·2 minuty
2024-11-17
Skomentuj
8 Polubień
Jakże ja byłam ciekawa tej kontynuacji. Oczywiście po zakończeniu czytania pierwszego tomu odnalazłam autorkę na wattpadzie i zaczęłam śledzić tam dalsze losy Dream i Rhodesa, historię zakazanej miłości pomiędzy dyrektorem a uczennicą, która zasługiwała na więcej. W tej części sytuacja się zmienia, tak samo jak bohaterowie, ale jedno pozostaje niezmienna - miłość tych dwojga.

Mijają dwa lata od rozstania Dream i Rhodesa. Ona utalentowana i zyskująca sławę malarka, wciąż stara się utrzymywać nienawiść do mężczyzny, który w jej mniemaniu zadrwił z jej uczuć. On zdający sobie sprawę z tego, że pozbawił się szansy na prawdziwą miłość i rodzinę, podstępem utrzymujący kontakt z ukochaną, i pragnący na nowo wkupić się w jej względy. Para obraca się w podobnych kręgach więc ponownie zaczyna na siebie wpadać, kiedy Dream postanawia wyręczyć babcię w jej obowiązkach wobec akademii, Rhodes postanawia to wykorzystać najlepiej jak może.

To była świetna lektura, autorka połączyła w niej wątki obyczajowe, romantyczne włączając w to także te erotyczne - choć wydaje mi się, ze jest ich mniej niż w pierwszej części - wszystko doprawione elementami komedii, bo niektóre sytuacje, a także dialogi były genialne i nie dało się przy nich nie śmiać. Szczerze mówiąc chyba właśnie za to tak bardzo lubię tą dylogię. Dream jest jedyna w swoim rodzaju, niezdarna, stale pakująca się w kłopoty, mająca niewyparzony język i swój sposób bycia, tak oryginalny i wyjątkowy, że na pewno na dłużej zostanie w mojej pamięci. Co jest piękne autorka pomimo przeniesienia akcji o dwa lata do przodu pokazała, że dziewczyna dojrzała, jednocześnie zatrzymując wyjątkowość jej postaci. Podobny zabieg jest zastosowany przy postaci Rhodesa, mężczyzna nabiera determinacji, chce walczyć o uczucie, przepracowuje własne traumy, jednak wciąż popełnia błędy. Jednak jego postać wydawała mi się bardziej irytująca, czasami zachowywał się jak napalony nastolatek, a nie poważny mężczyzna. Oboje są siebie warci, mają swoje wady i zalety, które wzajemnie ich uzupełniają.

Lektura jest ciekawą lekturą, czyta się ją bardzo dobrze i przyjemnie. Historia wzbudza emocje, zarówno bawi jak i irytuje, czasami powoduje że robi się gorąco, a innym razem wzbudza chęć mordu bohaterów. Nieco zawiodło mnie zakończenie, przy dynamice książki i charakterach bohaterów, wyczekiwałam czegoś ekstra, a w rezultacie było dość przewidywalne i nieco monotonne, tak trochę mi nie pasuje do całości tej opowieści. Nie mniej zachęcam do przeczytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-16
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hate Me, My Dear
Hate Me, My Dear
Martyna Keller
7.6/10
Cykl: Artists, tom 2

Minęły dwa lata, od kiedy drogi Dream i Rhodesa się rozeszły i nic nie wskazuje na to, by kiedykolwiek mieli się jeszcze spotkać. Kobieta jednak nie wie, że wkrótce ich ścieżki się przetną i to nie p...

Komentarze
Hate Me, My Dear
Hate Me, My Dear
Martyna Keller
7.6/10
Cykl: Artists, tom 2
Minęły dwa lata, od kiedy drogi Dream i Rhodesa się rozeszły i nic nie wskazuje na to, by kiedykolwiek mieli się jeszcze spotkać. Kobieta jednak nie wie, że wkrótce ich ścieżki się przetną i to nie p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ist­nie­je wiecz­ność, która pew­ne­go dnia sta­nie się na­szym domem". "Hate Me, My Dear" to druga część dylogii Artists w którą mówiąc szczerze w pierwszej połowie książki trochę ciężko nam się b...

@czarno.czerwone.cc @czarno.czerwone.cc

Uważacie, że warto dawać drugą szansę ? Martyna Keller rozkochała mnie w swojej twórczości dylogią o parze kłamców. A teraz bezgranicznie oczarowała nawiązującą do niej, dylogią Artist. Co prawda...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Okrutny książę
Poztytwne zaskoczenie

Podchodziłam do tej książki, jak i do całej serii z dystansem, widząc ogrom pozytywnych opinii, szczerze mówiąc bałam się po nią sięgać, bo ja już niejednokrotnie miałam...

Recenzja książki Okrutny książę
Zemsta
Zemsta

Książka przeczytana z braku laku, w międzyczasie gdy czekam na kolejne dostawy. Zainteresowała mnie okładka, oraz dopisek "ślady zbrodni". Książka jest zbiorem opowiadań...

Recenzja książki Zemsta

Nowe recenzje

Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
Własną drogą
"Własną drogą"
@nsapritonow:

Własną drogą" autorstwa Izabeli Skrzypiec-Dagnan to poruszająca i refleksyjna powieść obyczajowa, która zabrała mnie w ...

Recenzja książki Własną drogą
© 2007 - 2025 nakanapie.pl