# Nie zwalaj winy na blond recenzja

Nie zwalaj winy na blond

Autor: @Natalia_Swietonowska ·3 minuty
2022-08-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O tym, że lubię sobie od czasu do czasu przeczytać dobrą powieść młodzieżową, nie muszę chyba pisać w obszerny sposób. Myślę, że wystarczająco widać to po moich recenzjach i innych postach. Jakiś czas temu otrzymałam propozycję przeczytania i zrecenzowania właśnie powieści Agi Pawlikowskiej, czyli Nie zwalaj winy na blond. No, trzeba przyznać, że tytuł przyciąga wzrok. Czy sama treść okazała się równie ciekawa? Na to pytanie odpowiadam w tej recenzji.

Set ma siostrę. Siostrę z piekła rodem, która z całego serca go nienawidzi. Dlaczego? Kilka lat wcześniej ich ojciec został potrącony przez samochód, o co Bianka wini młodszego brata. Nastolatka nie traci czasu i skutecznie uprzykrza życie Setowi, najczęściej robiąc z niego pośmiewisko. Pewnego dnia Set stwierdza, że ma dość i w końcu przyszedł czas na zbuntowanie się przeciwko tyrance. Tak oto powstaje ruch #niezwalajwinynablond, gdzie przy pomocy najlepszego przyjaciela, nastolatek zamierza wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę i dokonać zemsty na siostrze. Jednak czy można to nazwać dobrym pomysłem? Do czego będzie w stanie posunąć się skrzywdzony nastolatek?

Zacznę może od tego, że rozpoczynając lekturę tej książki, nastawiłam się (dość błędnie, przyznaję) na lekką powieść o nastolatkach, którzy pod przykrywką humoru będą próbować zemsty na swoich oprawcach. Wszystko to oczywiście w atmosferze milszej niż tej, którą w rzeczywistości otrzymałam. Po lekturze pierwszego rozdziału wiedziałam już, że Set jest gotów zrobić naprawdę wiele, by utrzeć nosa Biance. Rozdział drugi tylko utwierdził mnie w tym przekonaniu i pokazał prawdziwą atmosferę powieści - pulsującą pod skórą nienawiść i strach przed tym, co może się jeszcze wydarzyć.

Głównym bohaterem jest Set, którego niestety nie potrafiłam polubić. Choć rozumiem jego zachowanie i uważam, że odwet na prześladowcach może być skuteczny, to jednak jego podejście do życia - niby ma wszystko gdzieś, a jednak przejmuje się wszystkim, a ponadto brak jakiejkolwiek stanowczości w stosunku do najlepszego przyjaciela, po prostu działały mi na nerwy. Co do jego przyjaciela, to Harry irytował mnie zdecydowanie bardziej i w moich oczach zapisał się tylko i wyłącznie jako rozpieszczony nastolatek, którego rodzice miesięcznie zarabiają masę forsy i nie muszą przejmować się przyziemnymi sprawami. Bianka ostatecznie wysunęła się ciut na prowadzenie, choć nadal nie potrafię zrozumieć, jak wiele nienawiści w niej mieszka, by po cichu zaczęła niszczyć życie Setowi (choć z wzajemnością). Najlepszą bohaterką książki okazała się Ela, dziewczyna o anielskiej cierpliwości, stanowcza i pełniąca funkcję jedynego głosu rozsądku w tym wszystkim.

Aga Pawlikowska ma bardzo przyjemne pióro, dzięki któremu lektura książki nie sprawiła mi większy momentów. Momentami miałam wrażenie, że jest ciut przegadana, ale z drugiej strony – autorka zahacza o dość niełatwą tematykę cyberprzemocy (i nie tylko), a tego przecież nie da się streścić na stu stronach. Dlatego też czapki z głów i szczerze gratuluję autorce podjęcia się takiego tematu.

Nie zwalaj winy na blond to książka, która z pozoru może wydawać się kolejną młodzieżówką, nie wnoszącą nic a nic do prawdziwego świata. Nic bardziej mylnego, ponieważ powieść ta pokazuje, jak wzajemna nienawiść może powolutku wyniszczać nas samych, a ponadto: nikt nie jest anonimowy w Internecie i każdy większy rozgłos bardzo szybko może skończyć się wręcz tragicznie. W pogoni za “fejmem” i rzeszą fanów niektórzy są w stanie zrobić wiele. Jak jednak poradzić sobie z tym wszystkim później? Doskonałe pytanie. Polecam Wam tę książkę, zwłaszcza jeśli jesteście fanami powieści młodzieżowych poruszających ważne tematy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
# Nie zwalaj winy na blond
# Nie zwalaj winy na blond
Aga Pawlikowska
5.6/10

#niezwalajwinynablond to sprawiedliwość #niezwalajwinynablond to wyrwanie z marazmu, w którym tkwi się jako ofiara #niezwalajwinynablond to ZEMSTA w najczystszej postaci Bianka od lat dręczy swoje...

Komentarze
# Nie zwalaj winy na blond
# Nie zwalaj winy na blond
Aga Pawlikowska
5.6/10
#niezwalajwinynablond to sprawiedliwość #niezwalajwinynablond to wyrwanie z marazmu, w którym tkwi się jako ofiara #niezwalajwinynablond to ZEMSTA w najczystszej postaci Bianka od lat dręczy swoje...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Literatura młodzieżowa zawsze była bliska mojemu sercu. W pewnym okresie mojego życia był to gatunek, po który sięgałam najczęściej. Do tej pory mam sentyment do tych książek, stanowią dla mnie miłe...

@AgataGrabowska @AgataGrabowska

Aga Pawlikowska to dwudziestolatka z Poznania, a „#Nie zwalaj winy na blond” to jej literacki debiut, który napisała w wieku dziewiętnastu lat. Do tego na telefonie. Niemożliwe? A jednak. Set i Bi...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Trzymaj się
Trzymaj się

Są takie książki, które już samym swoim opisem sprawiają, że coś nas do nich ciągnie. Tak miałam właśnie w przypadku Trzymaj się, choć miałam przyjemność już poznać popr...

Recenzja książki Trzymaj się
Loba Negra. Czarna wilczyca
Loba Negra

Cykl z Antonią Scott przypadł mi do gustu, więc po skończeniu Czerwonej Królowej obiecałam sobie, że przeczytam kontynuację. Tak się złożyło, że Czarna Wilczyca musiała ...

Recenzja książki Loba Negra. Czarna wilczyca

Nowe recenzje

Baśnie chińskie
Podróż po kulturze Chin
@beatazet:

"Baśnie chińskie" Richarda Wilhelma to wyjątkowa kolekcja ponad siedemdziesięciu baśni, legend i mitów, które zabierają...

Recenzja książki Baśnie chińskie
Oddanie w czasach nienawiści
Siła rodzinnych więzi w obliczu choroby – recen...
@daria.smiech14:

Przemek Pawelec w swojej książce Oddanie w czasach nienawiści porusza temat, który rzadko gości w literaturze – trudne ...

Recenzja książki Oddanie w czasach nienawiści
Maski
Maski
@mag-tur:

„Maski kryły naszą tożsamość, a tego wieczoru z pewnością padło kilka kłamstw”. „Maski” to moje drugie spotkanie z ksi...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl