Nie ufam już nikomu recenzja

Bardzo lubię thrillery psychologiczne. Pełne tajemnicy, grozy. Dlatego z ciekawością sięgnęłam po tę książkę.
Igę poznajemy jako młodą matkę. Przeszła ciężki poród i jeszcze do siebie nie doszła. Czuje się ciągle zmęczona i obolała. Stara się jak najlepiej opiekować swoim synkiem, ale i tak czuje się złą matką. Cierpi na depresję, dlatego pozwoliła leczyć się za pomocą wszczepienia pod skórę czipa. Czip dawkuje jej odpowiednie lekarstwa, dzięki którym powinna czuć się lepiej. Powinna, ale tak nie jest. Iga czuje się coraz gorzej, dodatkowo ma halucynacje. W końcu zaczyna mylić fikcję z rzeczywistością. Dziewczyna podejrzewa, że ktoś chce specjalnie wpędzić ją w obłęd. Podejrzewa wszystkich ze swojego otoczenia: matkę, która pomaga jej we wszystkim, troskliwego i kochającego męża oraz oddaną przyjaciółkę. Czy tych troje najbliższych jej ludzi może chcieć ją zniszczyć? A może jest jeszcze ktoś inny? Iga czuje, że nikomu nie może ufać, nawet samej sobie.
Atmosfera w książce jest gęsta, przesycona grozą i tajemnicą. Chociaż akcja może nie jest zawrotna to jednak książka wciąga i intryguje. Razem z bohaterką podejrzewamy wszystkich w koło, chociaż po przeczytaniu kilku rozdziałów można już się powoli wszystkiego domyśleć. Mimo to nie tracimy wcale przyjemności z czytania.
W powieści nie ma dużo bohaterów, co zdecydowanie mi odpowiada. Możemy skupić się na najbliższym otoczeniu Igi. Zakończenie mimo wszystko zaskoczyło i powiało grozą. I o to chodzi w dobrych thrillerach.
W książce poruszony jest również problem depresji poporodowej. Pokazane jest jak trudno kobiecie odnaleźć się w nowej rzeczywistości, zaakceptować nie tak idealne ciało. Poradzić sobie z bezsennymi nocami i nauczyć obsługi niemowlaka. Dlatego w takiej sytuacji niezbędna jest pomoc i wsparcie najbliższych, a jeśli to nie pomoże to trzeba pomyśleć o terapii. Główna bohaterka niby taką pomoc otrzymała, ale nie do końca wszystko było w porządku.
Książka niesamowicie wciąga, a czyta się błyskawicznie. Jest warta zarwania nocy, polecam:)
"Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"