Zrodzeni z krwi recenzja

Nie spodziewałam się, że tak to się potoczy...

Autor: @Rozchelstana_Owca ·1 minuta
2021-06-12
Skomentuj
4 Polubienia
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak można poślubić drugiego człowieka, szczególnie kiedy małżeństwo jest aranżowane. Niestety mafia rządzi się swoimi prawami, a kobieta raczej nie wiele ma do powiedzenia. Interesy, przemoc, szemrane sprawy – to wszystko pcha ludzi do wchodzenia w bagno, z którego raczej nie można się wydostać. Takie mam wrażenie. Dochodzę też do wniosku, że zasady, jakie panują w gangsterskim świecie, nie wiele różnią się od starych czasów, gdzie aranżowane małżeństwa były na porządku dziennym.

Alessia to normalna nastolatka, która ma (powiedzmy) ułożone życie – przyjaciół, chłopaka i kochającą rodzinę. Mimo wszystko jednak wie, kim jest jej ojciec, jaką pełni funkcję i jakie mogą być tego konsekwencje. Niestety, ojciec Alessi nie miał wyjścia i przyrzekł rękę córki dla jednego z tych mężczyzn, z którymi dziewczyna nigdy nie chciałaby mieć do czynienia. Jednakże to właśnie ją, Vincent upatrzył sobie jako swoją małżonkę – urzekła go swoją delikatnością i sposobem bycia. Pozory lubią jednak wielokrotnie mylić.

Fabuła brzmi znajomo, prawda? Wcale tak nie jest. Rodzina Alessi, na ile tylko mogła, starała się zapewnić młodej kobiecie, normalne życie. Debiut jaki napisała pani Karolina, jest po prostu stworzony od serca – takie odniosłam wrażenie. Mamy niebezpiecznego mężczyznę i główną bohaterkę – delikatna, urocza, a jednak uparta, szczególnie, że marzenie o wielkiej, niesamowitej miłości zostało postawione na włosku. Podobało mi się, że postacie przekomarzają się, są kąśliwi i nie wiadomo kiedy ugryzą. Myślę, że sama dziewczyna przeszła również przemianę, o której musicie przekonać się sami, nie c chcę odbierać Wam tej przyjemności. To ogromnie ważne, ze postacie nie są naciągane, a ich relacja potrafi nabrać sensu.

Historia niby jak wiele innych, a jednak napisana płynnie, lekko i nieszablonowo. Autorka niemalże namacalnie dołożyła starań, by jej opowieść była dobra i zdecydowanie jej się udało. Tęskniłam za historią, w której miłość będzie mogła grać pierwsze skrzypce, ale zagmatwanie głównego wątku przez Pisarkę powaliło mnie na kolana, szczególnie, że (zupełnie!) nie spodziewałam się takiego zakończenia! Nie pozostaje nic innego jak czekać na kontynuację!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-09
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zrodzeni z krwi
Zrodzeni z krwi
Karolina Jurga
7.7/10
Cykl: Rodzina Castello, tom 1

Nowa seria, na którą czekało wielu miłośników wątków mafijnych! Alessia De'Luca od zawsze wiedziała, jakie prawa rządzą jej światem. Mimo że na co dzień czuje się szczęśliwa, zdaje sobie sprawę, ż...

Komentarze
Zrodzeni z krwi
Zrodzeni z krwi
Karolina Jurga
7.7/10
Cykl: Rodzina Castello, tom 1
Nowa seria, na którą czekało wielu miłośników wątków mafijnych! Alessia De'Luca od zawsze wiedziała, jakie prawa rządzą jej światem. Mimo że na co dzień czuje się szczęśliwa, zdaje sobie sprawę, ż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Recenzja książki „Zrodzeni z krwi” – Karolina Jurga Karolina Jurga w swojej debiutanckiej powieści Zrodzeni z krwi zabiera czytelników do świata mafijnych porachunków, namiętności i niebezpiecznych ...

@kasiasowa1 @kasiasowa1

🩸126/2023 #recenzja Hej ;-) Czy lubicie romanse mafijne? Ja uwielbiam i zupełnie nie zamierzam tego ukrywać. Dlaczego je tak bardzo cenię? To gatunek, w którym zawsze dzieje się wiele - jest niebezpi...

KD
@kd.mybooknow

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Jak cień
Bardzo dobra powieść!

O pani Marzenie nie udało mi się wcześniej usłyszeć, oczywiście nie dlatego, że nadal mało mówi się (czy też pisze) o niej, ale dlatego też, że moja doba jest zbyt kr...

Recenzja książki Jak cień
Poczwarka
Pomyłka, która wyszła na dobre!

Po perypetiach serwisu Nakanapie, który wielbię z całego serca, z wydawcą, udało mi się dopaść serię „Dziewczyna bez Imienia”. Moją uwagę przyciągła okładka, ale drugieg...

Recenzja książki Poczwarka

Nowe recenzje

Magia kotów. Wydanie drugie.
Ach te Mruczki...
@jorja:

„Starałam się zebrać ugruntowane przez wieki w różnych krajach i religiach przekonania na temat kotów. Tropiłam je w po...

Recenzja książki Magia kotów. Wydanie drugie.
Rumor
Rumor
@monika.sado...:

Uciekamy w kłamstwa, zagadujemy sumienie, zaklinamy rzeczywistość i wypieramy złe doświadczenia. Aż nagle stajemy nad u...

Recenzja książki Rumor
Cztery mile za Warszawą
Cztery mile za Warszawą
@Malwi:

Podwarszawska osada – na pierwszy rzut oka sielanka. Zieleń, rzeka, puszcza, spokój. Miejsce, gdzie można zacząć od now...

Recenzja książki Cztery mile za Warszawą
© 2007 - 2025 nakanapie.pl