Hańba recenzja

"Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary"

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @emol ·3 minuty
2024-09-06
1 komentarz
11 Polubień
Wydarzenia opisane przez Marię Paszyńską w powieści Hańba związane są z działalnością Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i formowaniem oddziałów zbrojnych nazwanych później Ukraińską Powstańczą Armią. Akcja książki rozgrywa się w latach 1938-1944 na terenach Wołynia, szczególnie w Łucku i niewielkiej wsi zwanej Ostrężynki lub Miedza. Głównymi bohaterami jest rodzina Karpienko i Dymytro Tokar. Mychajło Karpienko jest Ukraińcem, prawnikiem, właścicielem niewielkiego majątku, Teodora jest Polską z krakowskiej rodziny. Mychajło i Teodora mają dwójkę nastoletnich dzieci 15-letnią Jankę i 17-letniego Semko. Dymytro Tokar jest równolatkiem i przyjacielem Semka, mieszka z matką i licznym rodzeństwem w Ostrężynkach. Życie tych fikcyjnych postaci autorka opisuje na tle prawdziwych wydarzeń historycznych tamtego okresu.

Mychajło Karpienko jest osobą wykształconą, studiował w Krakowie, pracował na uczelni, jako sekretarz w urzędzie wojewódzkim w Łucku podejmował działania na rzecz pokojowego współżycia narodów zamieszkujących Wołyń. Jego żona popełniła mezalians wychodząc za Ukraińca i została odrzucona przez rodzinę, ale nie żałuje, gdyż są bardzo szczęśliwym małżeństwem. Semko i Janka uczą się w szkołach w Łucku. Tuż przed wybuchem II wojny w związku ze zmianami we władzach wojewódzkich rodzina wraca do swojego majątku na wsi.

Dalsza część powieści opowiada w znacznej części o Semku, Jance i Dimie. Semko wraz z Dimą zostają się członkami Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Semko od dawna interesuje się, za przykładem ojca, polityką i szuka swojego miejsca w różnych organizacjach. Głoszone przez ukraińskich nacjonalistów hasła trafiają do jego świadomości powodując coraz większą radykalizację jego poglądów. Dima jest bardziej sceptyczny w odbiorze tych haseł, on z kolei odkrywa inną sferę zaangażowania. Mianowicie zakochuje się z wzajemnością w Jance. Tymczasem ani Mychayjło, skoncentrowany na pracy na swojej ziemi, ani Teodora, zajęta codziennymi sprawami, nie dostrzegają, ani co dzieje się z ich dziećmi, ani jak zmieniają się nastroje społeczne wokół nich. Dalsza części książki i opisy tego, co miało miejsce w Ostężynkach to pamiątka wydarzeń z lipca 1943 roku, kiedy to ukraińscy nacjonaliści zaatakowali i wymordowali Polaków w bardzo wielu miejscowościach przedwojennego województwa wołyńskiego.

Kiedy chodziłam do szkoły próżno było szukać tych wydarzeń w podręcznikach do historii. Wiedza o nich dopiero od 2013 roku stała się powszechniejsza. Dużą rolę w upowszechnieniu tej wiedzy miał film Wojciecha Smarzowskiego Wołyń wyprodukowany w 2016 roku. Dlatego też uważam, że takie powieści jak Hańba, mają ogromną rolę w przypominaniu i upowszechnianiu wiedzy o Zbrodni Wołyńsko-Galicyjskiej. Autorka zawarła w niej znaczną ilość autentycznych nazwisk i faktów związanych z OUN. Pokazuje działania propagandowe podejmowane przez przywódców OUN, które prowadziły do radykalizowania postaw Ukraińców. Semko jako syn Ukraińca i Polki czuł się zhańbiony (stąd tytuł powieści jak mniemam) i swoją nadgorliwością w postawie i zachowaniach udowadniał, że jest „godny” przynależności do organizacji. Zatem pierwszym jak dla mnie najważniejszym walorem powieści jest jej wartość edukacyjna.

Powieść wywołuje mnóstwo emocji, mamy tu zarówno te przyjemne, piękne emocje, radości, zachwytu, miłości jak i trudne – ból, cierpienie, strach, przerażenie. Są rozdziały liryczne jak opisy budzącego się uczucia między młodymi ludźmi i opisy piękna okolicznej przyrody. Są też rozdziały z opisami jak z horroru, pełne okrucieństwa i tragedii.

Wszyscy bohaterowie są bohaterami tragicznymi. Maria Paszyńska kreuje postacie prawdziwe, wyraziste, autentyczne. Opisy ich emocji i przeżyć są bardzo przejmujące i wnikające głęboko w emocje czytelnika. Nierzadko współodczuwamy wraz z nimi.

Hańba to książka wielowymiarowa. Opowiada o wyborach i ich konsekwencjach, o skomplikowanych ludzkich relacjach, o strachu, poczuciu odpowiedzialności, o miłości i nienawiści. Opowiada o ludziach zagubionych i zastraszonych. O młodych ludziach, którym odebrano radość życia i przyszłość. Ale też książka o sile propagandy, szczególnie jeśli włączone w nią zostaną struktury kościoła.

Narracja prowadzona jest z perspektywy trzecioosobowej, ale narrator koncentruje się na przeżyciach bohatera danego rozdziału. Mamy wiec okazję popatrzeć na wydarzenia z pozycji różnych osób, zobaczyć rzeczywistość ich oczami.

Język jest z jednej strony prosty, zrozumiały, ale też barwny, plastyczny, pełen szczegółów. Nie mamy problemów, żeby „zobaczyć” to co się dzieje w książce. Choć czasem chciałoby się odwrócić wzrok i nie patrzeć.

Hańba pozostawia czytelnika w bólu i smutku, ocierającego łzy, z wieloma pytaniami bez odpowiedzi.
Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary – głosi napis na pomniku ofiar ukraińskich nacjonalistów na krakowskim cmentarzu Rakowickim i myślę, że to przesłanie w swojej książce Maria Paszyńska spełnia. A my czytelnicy, sięgając po tę trudną powieść, oddajemy szacunek ofiarom tych wydarzeń przywołując ich pamięć i pochylając głowy w symbolicznej minucie ciszy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-04
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hańba
Hańba
Maria Paszyńska
8.3/10

Przedwojenny Wołyń. Miejsce skryte wśród pól i lasów, gdzie rytm życia wyznaczały pory roku, a zdanie rozpoczęte po polsku kończono po ukraińsku. Jest rok 1938. Rodzina Karpenków wierzy w miłość pon...

Komentarze
@gala26
@gala26 · około miesiąca temu
Niestety dla mnie autorka próbuje wytłumaczyć tę potworną zbrodnię ideologią. Zawiodłam się na Paszyńskiej. Może jest zbyt młoda by mogla to zrozumieć i dla poklasku pisać łzawe historyjki i próbować tłumaczyć. Tu nie ma czego tłumaczyć.

Przeczytaj proszę, co ja sadze o tej książce. https://nakanapie.pl/recenzje/nic-nie-naprawi-przeszlosci-hanba
× 2
@emol
@emol · około miesiąca temu
Moim zdaniem każde odniesienie się do tamtych wydarzeń jest bardzo trudne i bardzo bolesne. Nie odniosłam wrażenia, że to co napisała autorka jest próbą tłumaczenia, a raczej pokazania, co jej zdaniem było jedną z przyczyn tej zbrodni. Pokazuje jak działała propaganda i jak ideologia nacjonalizmu ukraińskiego przestawiała ludziom w głowach. Zresztą bardzo podobnie idea nadludzi była propagowana przez nacjonalizm niemiecki. Okrucieństwa Ukraińców i potworności tego co stało się w 1943 roku nie da się niczym wytłumaczyć. A to jest w tej książce widoczne. Moim zdaniem dobrze, że takie książki się pojawiają, bo dzięki nim ludzie nie zapomną o tych wydarzeniach. Ja też o historii Zbrodni Wołyńskiej przeczytałam najpierw w jakiejś powieści, już nawet nie pamiętam w jakiej, a dopiero potem sięgnęłam do źródeł historycznych.
@gala26
@gala26 · około miesiąca temu
Przeczytałaś posłowie autorki? Tam o tym wspomina. Uważam, że źródła historyczne zupełnie wystarczą – pisanie fikcyjnych historyjek o tej rzezi dla kasy i poklasku jest nieetyczne i nie na miejscu.
× 1
Hańba
Hańba
Maria Paszyńska
8.3/10
Przedwojenny Wołyń. Miejsce skryte wśród pól i lasów, gdzie rytm życia wyznaczały pory roku, a zdanie rozpoczęte po polsku kończono po ukraińsku. Jest rok 1938. Rodzina Karpenków wierzy w miłość pon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Człowiek od wieków się nie zmienia, a jedynym, co naprawdę rozumie, jest siła i własne dobro.” ( str. 161) Jest to bardzo bolesna i smutna książka. Powieść zainspirowana jest prawdziwymi wydarze...

@asach1 @asach1

Nadchodzące Święta sprawiają, że człowiek popada w takie refleksyjne stany, Wy też tak macie? Ale to nie oznacza, że unikam w tym okresie lektur trudnych, wręcz przeciwnie, częściej po nie sięgam, by...

@gabi_feliksik @gabi_feliksik

Pozostałe recenzje @emol

Pod gruzami Azowstalu. Obronimy swój dom…
Niezwykła siła zwykłych ludzi

Pod gruzami Azowstalu. Obronimy swój dom... jest pierwszą częścią powieści autorstwa Poli Rox. Pozycja jest dostępna w formie ebooka. Jak czytamy we wstępie: Książka zwi...

Recenzja książki Pod gruzami Azowstalu. Obronimy swój dom…
Kadry niedogaszonych wspomień
Powracające wspomnienia Aspen

Inne tonacje ciszy Mroza mnie po prostu urzekły i z ogromną radością sięgnęłam po drugi tom cyklu Aspen i Joyce czyli Kadry niedogaszonych wspomnień. Aspen Wakefield ...

Recenzja książki Kadry niedogaszonych wspomień

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl