Ludzka rzecz recenzja

Nic co ludzkie nie jest tu przemilczane

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Antytoksyna ·2 minuty
2024-06-01
3 komentarze
25 Polubień
"Ludzka rzecz" to książka, po którą warto sięgnąć. To książka gatunkowo nieszablonowa, fabularnie nieprzewidywalna, językowo zaskakująca, porażająca trafnością spostrzeżeń i ocen, uformowana w całości z "naszego" polskiego DNA. To jeden z ciekawszych obrazów Polski i Polaków, który oglądany z dystansu ukazuje wybrane wydarzenia historyczne na tle dziejów z dosadnym, ironicznym, a jednocześnie poetyckim rozmachem.
"W tym kraju wszelka zasługa będzie sumiennie karana, a wiarołomstwo sowicie nagradzane. Każda potwarz znajdzie
wdzięczne ucho i straci resztki blasku bezradny honor powalany ekskrementem.
Zatriumfuje przeciętność, nieufność i zawiść, rozpanoszony występek strąci cnotę z przeludnionych cokołów, hołota
w imię postępu zburzy kollegia i świątynie,
chamstwo chamstwu chamskie wystawi pałace, ciemnota naukę odda w niewolę ignorantom, a pospólstwo, jak zazwyczaj, władzę nieudolnym powierzy za kęs spleśniałego chleba." (s.227)

W miarę skracania odległości od tego sporych rozmiarów 'obrazu', z każdym kolejnym krokiem, przybliżającym czytelnika do zapyziałej ubłoconej wsi, kolejne plany nabierają ostrości, barwne plamy szczegółów i wycyzelowanych detali, pojawiają się wątki, które dostrzec można tylko przez uchylone okiennice, drzwi stodół i warsztatów, spoza drzew w sadzie, wśród tłumu ludzi na dworcu, w świetle partyzanckiego ogniska płonącego w lesie, na przepoconym sienniku i wreszcie, w głębi ludzkich umysłów. A wszystkie te myśli, rojenia i urojenia, nie są już wyłącznie polskie, są zwyczajnie ludzkie - wyrosłe z pierwotnych ludzkich pragnień, popędów i instynktów, i mogłyby zaświtać w głowach ludzi urodzonych pod każdą szerokością geograficzną. Ot, samo życie - zwykła ludzka rzecz.

A jednak opisana po mistrzowsku językiem elokwentnym, gibkim, dosadnym, gdzieniegdzie sprośnym, a nawet wulgarnym. Autor używa również własnych określeń, które nadają tekstowi dodatkowego kolorytu, jak np. ładporządek, napowszednio, krzywdaniesprawiedliwość, fachrzemiosło.
"Ludzka rzecz" powstawała długo, kilkanaście lat. Historia od początku była pomyślana jako trylogia i o ile mi wiadomo, trzeci tom jeszcze się nie ukazał. Każda część poświęcona jest innemu bohaterowi i chociaż sporo miejsca zajmują również inni mieszkańcy Piórkowa, w tym tomie pierwsze skrzypce gra chorąży Jasiu Smyczek, który...
"... słynął z tego, że dziewuchom się nie kłaniał, tylko sięgał tam gdzie wzrok nie sięga jak po swoje, najwyraźniej ku zadowoleniu obojga, bo skarg ani reklamacji z tego tytułu w Piórkowie ani okolicach nie było. Jasiu błądził, gdzie tylko mógł, i grzeszył, ile zdążył." (s.155)

Książka jest też mocno filozoficzna. Sporo w niej rozważań o życiu, śmierci, młodości, miłości, starości, Bogu, ideach, celu i sensie życia. Szczególnie spodobały mi się rozważania autora na temat jesieni:
"To jesienią człekowi przybywa lat, rozumu i doświadczenia, a ubywa życia, energii i pasji. Przybywa Nobli, ubywa endorfin.
Tylko pierdolony idiota mógł wymyślić, żeby wiek podawać w wiosnach, bo to się może i sprawdza, ale tylko przez chwilę. (s. 241)
Skulone to jakieś, zmarniałe, bez jaj i fotosyntezy. Życiem rządzi jesień, kiedy wszystko się zwija, opada, żre na zapas i układa do snu, bez większych ambicji, żeby się obudzić. Gdyby to jeszcze prawdziwy sen był, ale nie, to drzemka metaboliczna. Życia w jesieni tyle, co w kompoście, czyli wcale, bo to żadne życie, tylko procesy gnilne." (s.242)

Cóż mogę dodać? Czytajcie Potoroczyna i cieszcie się... latem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-31
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ludzka rzecz
3 wydania
Ludzka rzecz
Paweł Potoroczyn
8.7/10

Miłość? Ludzka rzecz. Ale, jak twierdzi Wanda, przytrafia się tylko raz, i to nie każdemu. Zawiść? Jeszcze stary piekarz całkiem nie ostygł, a już jego żona z Jankiem harcuje, wstyd i hańba. Śmierć? ...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · 6 miesięcy temu
O, jakże pięknie pisze o jesieni, czasie zgnilizny 😂
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · 6 miesięcy temu
Po prostu cudownie 😂, aż ją czuć w nozdrzach.
× 1
@Asamitt
@Asamitt · 6 miesięcy temu
Ale gnić zaczynamy dopiero w listopadzie! Nie ma co przyspieszać tego procesu 😋 wcześniej jest przecież ciężki zapach ziemi, kolory i szelest zwijającej się roślinności...
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · 6 miesięcy temu
Tak, tak...A wcześniej była wiosna i ziuuuu...! Listopad ! I dlaczego taka krótka? Buuu...
@Asamitt
@Asamitt · 6 miesięcy temu
Stop! mamy dopiero czerwiec i oczekuję plonów po siewie. Chociaż o natce mogę zapomnieć. Jakieś trefne nasiona pietruszki nabyłam:/
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · 6 miesięcy temu
Oby plony były obfite. Moje balkonowe poziomki zanim dojrzeją już zasuszają się na krzaczku, taki mam urodzaj.
@Asamitt
@Asamitt · 6 miesięcy temu
Trochę poziomek z krzaków zebrałam, nieco więcej truskawek, a reszta to nie wiem... jesienią? Pociechę przynosi koperek na balkonie. A ogólnie marnie w tym roku.
@Rudolfina
@Rudolfina · 29 dni temu
O, jakoś mi to umknęło…
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · 29 dni temu
Spróbuj w wolnej chwili , oryginalna rzecz :)
× 1
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · 7 miesięcy temu
O raju:) Jakie cudo :D

× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · 7 miesięcy temu
No, językowo wymiata. Mądrze gada, dobrze podsumowuje. Na sporadyczne przynudzania przymykam oko ;)
× 2
Ludzka rzecz
3 wydania
Ludzka rzecz
Paweł Potoroczyn
8.7/10
Miłość? Ludzka rzecz. Ale, jak twierdzi Wanda, przytrafia się tylko raz, i to nie każdemu. Zawiść? Jeszcze stary piekarz całkiem nie ostygł, a już jego żona z Jankiem harcuje, wstyd i hańba. Śmierć? ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Antytoksyna

Pasterze smoków. Rodzice kontra dzieci
Rodzicielstwo w teorii i w praktyce.

Czy współczesna nauka daje nam odpowiedzi na trudne pytania dotyczące rodzicielstwa? Niestety nie. Nawet na tak podstawowe pytanie jak to: czy mieć dzieci? A przecież od...

Recenzja książki Pasterze smoków. Rodzice kontra dzieci
Josie Kałb
Jak to dawniej we dworze cadyka bywało...

Pierwsza powieść Izraela Jozuego Singera wydana w 1934 r., ogromnie mnie zaskoczyła. W tym miejscu można postawić pytanie: dlaczego? Po pierwsze, pewnie dlatego że jak d...

Recenzja książki Josie Kałb

Nowe recenzje

Historia naturalna smoków
Przygody wybitnej smokoznawczyni
@Remma:

Nie jestem wielbicielką fantasy, ale nie bronię się przed sięgnięciem po ulubionych autorów np. Sapkowskiego czy Pilipi...

Recenzja książki Historia naturalna smoków
Dowód zbrodni
"Najgorszym potworem jest bestia ukryta w ludzk...
@biegajacy_b...:

Dowód zbrodni to najnowsza powieść kryminalna pani Jolanty Bartoś. Autorka jest związana z Wielkopolską, urodziła się w...

Recenzja książki Dowód zbrodni
Słowiańskie Koło Roku
Szczodruszka!
@alicya.projekt:

Pojęcie czasu nawet nam dorosłym sprawia kłopot. Z jednej strony potrafimy odmierzać go poprzez obserwację cyklicznych ...

Recenzja książki Słowiańskie Koło Roku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl