Kocia kawiarnia recenzja

Neko Cafe

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2022-11-05
Skomentuj
19 Polubień
Nagore jeszcze miesiąc temu sprzedawała w Londynie obrazy i prowadziła z partnerem galerię sztuki, a teraz on ma inną, a ona wróciła do Barcelony. Została bez pracy i bez funduszy. Przyciśnięta do muru gotowa jest przyjąć każdą ofertę. Nawet pracy w kociej kawiarni, choć kotów nie lubi, a nawet się ich boi.

Anna Sólyom tworzy opowieść ciepłą i pokrzepiającą. O stawianiu na nogi, zyskiwaniu pewności siebie oraz uczeniu się od nieoczywistych mentorów. I chociaż chciałabym powiedzieć coś więcej o fabule, to jest ona na tyle prosta, że nie ma tu już nic do dodania.

Preferuję formę, gdzie przesłania i życiowe uwagi podane są między zdaniami lub w jakiejkolwiek nienachalnej formie. U Anny Sólyom natomiast każda myśl pokroju „Bądź szczerze autentyczny" pojawia się wprost. Powieść rozpoczyna cytat Trolle „Zdarzyło mi się mieszkać z mistrzami buddyzmu zen, a każdy z nich był kotem" i zwierzęta tym razem zdają się rzeczywiście wchodzić w taką rolę. Nagore trzyma się od nich na dystans, ale gdy spędza więcej czasu z mieszkańcami kawiarni, często kończy się to zyskaniem „kociego sposobu na życie". Dalej nie lubię takich fragmentów, ale mruczki skutecznie tłumią moją niechęć. Choć i inni bohaterowie lubią wchodzić w rolę doradców, a to już dla mojego serca pozbawione jest uroku. Zbyt przypomina aforyzmy rzucane czytelnikowi w twarz.

Cała reszta — krótka, pozbawiona ozdobników. Powieść nie ma dwustu stron i jak zwykle minipowieści lubię, tak tutaj wszystko zdaje się uciekać. Fabuła wciąż jest powolna i rozwija się w swoim tempie, a jednak... Jakby zabrakło w niej miejsca na emocje. Krótkie akapity, proste zdania, minimalne odbicie rzeczywistości.

Doceniam pomysł i doceniam ładne wydanie (mam miękkie serce dla doboru materiałów), ale nie była to powieść dla mnie. Przeczytałam ją bez odkładania, a jednak... Brakowało mi w niej zgrabnej głębi, nie tej wymuszonej, której nie czułam. Jakiegoś dodatkowego wymiaru czy uważnego kreślenia psychiki bohaterki. Czegoś, co mogłoby mnie zaangażować. Ale! Były koty, a to ogromny atut.


przekł. Joanna Ostrowska



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-04
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kocia kawiarnia
2 wydania
Kocia kawiarnia
Anna Sólyom
7.7/10

Nie potrzebujesz siedmiu żyć. Możesz być szczęśliwy w tym! Nagore po raz kolejny znajduje się na życiowym zakręcie. Nie ma oszczędności, pomysłu na siebie, a jej ostatni związek właśnie się rozpad...

Komentarze
Kocia kawiarnia
2 wydania
Kocia kawiarnia
Anna Sólyom
7.7/10
Nie potrzebujesz siedmiu żyć. Możesz być szczęśliwy w tym! Nagore po raz kolejny znajduje się na życiowym zakręcie. Nie ma oszczędności, pomysłu na siebie, a jej ostatni związek właśnie się rozpad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ja bardzo lubię koty, od zawsze nazywano mnie kocią mamą a koty również do mnie jakoś lgnęły. Myślę jednak, że ta książka nie tylko jest przeznaczona dla miłośników kotów, jak pisze wydawca, ale równ...

@maciejek7 @maciejek7

Dzisiaj zamierzam przedstawić Wam bardzo ciekawą książkę, jaka jest "Kocia kawiarnia" Anny Sólyon. Kiedy dowiedziałam się, że istnieje taka powieść, zaliczana do literatury pięknej, wiedziałam, że mu...

@martyna748 @martyna748

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Białoruś. Kartoflana dyktatura
Kartoflana książka

Białoruś to biała plama na mapie Europy. Zwykle kojarzona jest z Rosją, reżimem oraz sytuacją na granicy z Nami, a wszystko inne zdaje się nie mieć znaczenia. Jak Łukasz...

Recenzja książki Białoruś. Kartoflana dyktatura
Grobowiec w Sewilli
Świat wojny domowej

Hiszpania w latach trzydziestych ubiegłego wieku to świat ogarnięty chaosem. Co rusz ogłaszany jest stan wyjątkowy, granice są zamykane, środki komunikacji przestają kur...

Recenzja książki Grobowiec w Sewilli

Nowe recenzje

Dziewczynka skacząca na skakance
Dziewczynka skacząca na skakance
@ewusiaw:

Dziewczynka skacząca na skakance... Ta beztroska, uśmiechnięta... Dwa kucyki związane kokardkami, piegi i radość w ocza...

Recenzja książki Dziewczynka skacząca na skakance
Twarda sztuka
Apokalipsa, przetrwanie i… miłosny trójkąt w św...
@zaczytana.a...:

Nowa rzeczywistość, nowe zasady Lia McLaren przetrwała piekło, które złamałoby większość ludzi. Została brutalnie po...

Recenzja książki Twarda sztuka
Przepraszam
„Wszystko tak łatwo podane, że łatwiej już by s...
@Bartlox:

Tak, Marcel Moss bardzo chce ułatwiać swoim czytelnikom życie. Wszystko w tej powieści, postacie, relacje między nimi, ...

Recenzja książki Przepraszam
© 2007 - 2025 nakanapie.pl