Lewa ręka ciemności recenzja

Nawet gorące łzy zamarzną

Autor: @fprefect ·2 minuty
2019-11-14
Skomentuj
1 Polubienie
Na chwilę coś człowieka oderwie, nieważne czy to awaria czy problemy zdrowotne, i już po chwili zostaje zapomniany. Odnosi się to też do świata literatury. Dlatego większość autorów stara się co roku wydać jakąś pozycję. Ale są tacy, którzy nie muszą się tym przejmować. Z utworami tej Pani lepiej się zapoznać, a wtedy już nie da się o niej zapomnieć.

Niesamowity, znakomicie skompilowany świat. Świat istniejący na granicy dostosowawczych możliwości człowieka. Świat lodu, śniegu i mrozu. Królestwo zimy. A na tym świecie jeszcze jedna zapomniana ludzka kolonia. Posiadająca swoje historie, swoją religię i swoje przekonania. Jednocześnie eksperyment genetyczny. Wśród nich, wysłannik Ekumeny, związku światów, a zarazem, w ich oczach, zboczeniec. Czy będą chcieli się przyłączyć, gdy wszyscy pozostali członkowie to zboczeńcy, posiadający tylko jedną, stałą płeć?

Jest to też opowieść o drodze przez zamarznięte piekło, przyjaźni (miłości?), obowiązku, wierze, szifgrethorze, życiu i śmierci. Ale bez zadęcia i tak typowego dla Amerykanów patosu.

A to co ta Pani napisała o patriotyzmie aż pozwolę sobie zacytować: "... Jak można nienawidzić albo kochać kraj? Tibe o niczym innym nie mówi, ale ja tego nie rozumiem. Znam ludzi, znam miasta, wioski, wzgórza, rzeki i skały, wiem, jak jesienią słońce zachodzi za pewnym polem w górach, ale jaki sens ma przecinanie tego wszystkiego granicą i nadawanie temu nazwy po to, żeby przestać to kochać od linii, gdzie nazwa przestaje obowiązywać? Co to jest miłość do swojego kraju? Czy to oznacza nienawiść do innych krajów? W takim razie to nic dobrego. Może to po prostu miłość własna? W takim razie to nic złego, ale nie należy z tego robić cnoty ani profesji... Kocham wzgórza domeny Estre, tak jak kocham życie, ale taka miłość nie zna granicy, za którą zaczyna się nienawiść..."  Mogę się pod tym podpisać i dokończyć cytat "...A poza tym jestem, mam nadzieję, ignorantem."

 Mimo, że czytam to, sam już nie wiem, który raz, nadal mnie fascynuje tak jak za pierwszym razem. Postacie są tak do bólu realne, że to aż niemożliwe, że nie istnieją. Ta fantastyka fascynuje właśnie tą realnością, nieistniejącego świata i postaci go zaludniających.

Jak dla mnie to jest warte 9/10 i pewnie jeszcze nieraz do niej wrócę, mimo tego, że nie lubię zimy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-03-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lewa ręka ciemności
5 wydań
Lewa ręka ciemności
Ursula K. Le Guin
8.7/10

Posunął w moją srtonę mały zeszyt i ołówek. Na białej wyklejce tylnej wewnętrznej okładki przedzieliłem koło literą S i zaczerniłem połówkę jin, po czym oddałem notes Estravenowi. - Czy znasz ten symb...

Komentarze
Lewa ręka ciemności
5 wydań
Lewa ręka ciemności
Ursula K. Le Guin
8.7/10
Posunął w moją srtonę mały zeszyt i ołówek. Na białej wyklejce tylnej wewnętrznej okładki przedzieliłem koło literą S i zaczerniłem połówkę jin, po czym oddałem notes Estravenowi. - Czy znasz ten symb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @fprefect

Jutro nie nastąpi
Wyrób książkopodobny

Nie wszyscy pamiętają czasy wyrobów czekoladopodobnych (jak chcecie poznać smak i konsystencję owych, to kupcie sobie nowe czekolady i batoniki Wedla). Z grubsza przypom...

Recenzja książki Jutro nie nastąpi
DonnerJack
Ty mi tu mitu tumanie nie nituj

Kiedyś Słońce było bogiem. Teraz wiemy, że jest termonuklearnym reaktorem chłodzonym kosmosem (swoją drogą muszą tam panować niezłe przeciągi jak te kilka miliardów gala...

Recenzja książki DonnerJack

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl