Krzyk rzeki recenzja

Nauka kontra ludowe wierzenia

Autor: @whitedove8 ·1 minuta
około 3 godziny temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kamil zostaje zmuszony przez ojca do wyprowadzki na prowincję, gdzie mężczyzna ma prowadzić badania w wiosce, w której od dziesięcioleci przychodzą na świat same dziewczynki. Po przenosinach nastolatek zaprzyjaźnia się z Zosią, której postanawia pomóc odkryć sekrety tej małej społeczności mieszkającej nad Odrą. Do czego doprowadzą te poszukiwania? Czy młodym uda się w końcu poznać prawdę tak skrzętnie ukrywaną przez długi czas?

Autorka należy do grona osób, które nie trzymają się kurczowo jednego gatunku. Lubi łączyć je ze sobą w nietuzinkowy sposób i robi to naprawdę rewelacyjnie. Tym razem postanowiła stworzyć coś dla nieco starszej młodzieży, choć z pewnością usatysfakcjonuje też niejednego dorosłego czytelnika poszukującego niebanalnych historii. Pióro pisarki jest lekkie, obrazowe, a w niektórych momentach wręcz pełne dramatyzmu. Agnieszka Kaźmierczyk świetnie potrafi budować napięcie, okraszając je nutką grozy. Akcja rozwija się dość prężnie, a jej zwroty nie tylko zaskakują czy wzbudzają wiele emocji, one wprawiają wprost w osłupienie. Zakończenie natomiast to już kompletna bomba mogąca rozszarpać duszę odbiorcy na kawałki.

Pani Agnieszka znakomicie przeplata rzeczywistość z elementami fantastycznymi, poruszając przy tym wiele istotnych kwestii bądź problemów, z którymi może się identyfikować zarówno młodsze jak i starsze pokolenie. To opowieść o trudnych relacjach rodzinnych, traumie mającej realny wpływ na dalsze życie, samotności, poczuciu wyobcowania, ale przede wszystkim traktuje o tajemnicach rodzinnych, które choć głęboko ukryte determinują przyszłość.

Autorka wspaniale oddała również klimat niewielkiej, hermetycznie zamkniętej oraz klaustrofobicznej miejscowości, w której społeczeństwo twardo trzyma się tradycji czy ludowych wierzeń. Jednak pisarka poszła jeszcze o krok dalej, dodając tej historii smaczku za sprawą organizacji trzymającej pieczę nad wsią, lokalnych legend bądź pradawnych wierzeń oraz demonów. Mimo że wydawać by się mogło, iż taka mieszanka autentyzmu oraz fikcji nie ma prawa ze sobą współgrać, tutaj wszystko doskonale się ze sobą spaja. A co najciekawsze w Polsce faktycznie istniała lokalizacja, w której w ciągu 10 lat rodziły się wyłącznie same dziewczynki. Seria ta co prawda została przerwana, sle sama ta zaszłość z pewnością posłużyła Agnieszce Kaźmierczyk za inspirację. Zainteresowanych zachęcam do poszukiwania informacji o Miejscu Odrzańskim na Opolszczyźnie, a miłośników nieszablonowych fabuł do lektury tej niesamowitej książki.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krzyk rzeki
Krzyk rzeki
Agnieszka Kaźmierczyk
8/10
Seria: Mroczne Historie

Ojciec nastoletniego Kamila zmusza rodzinę do wyjazdu na prowincję, gdzie ma prowadzić badania w wiosce, w której od dziesięcioleci nie przychodzą na świat chłopcy. Zosia, córka miejscowego komend...

Komentarze
Krzyk rzeki
Krzyk rzeki
Agnieszka Kaźmierczyk
8/10
Seria: Mroczne Historie
Ojciec nastoletniego Kamila zmusza rodzinę do wyjazdu na prowincję, gdzie ma prowadzić badania w wiosce, w której od dziesięcioleci nie przychodzą na świat chłopcy. Zosia, córka miejscowego komend...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Agnieszka Kaźmierczyk w powieści „Krzyk rzeki” wciąga czytelnika w mroczny, pełen tajemnic świat, w którym granice między rzeczywistością a fantazją zaczynają się zacierać. Książka, skierowana zarówn...

@jagodabuch @jagodabuch

Pozostałe recenzje @whitedove8

Amulet Aniołów
Obraz współczesnego społeczeństwa w połączeniu z legendą o św. Mikołaju

Monika, Ola i Paulina mieszkają z rodzicami w Gdańsku, gdzie uczęszczają do szkoły. Gdy pewnego dnia fo ich budynku wprowadza się tajemniczy mężczyzna, dziewczynki nie p...

Recenzja książki Amulet Aniołów
Trup w bibliotece
Złotko i spółka znowu w akcji

Od ostatniego prywatnego śledztwa Baśki w sprawie morderstwa sąsiada minęło kilka miesięcy. Młoda kobieta razem ze swoją przyjaciółką, babcią i panią Genią otworzyła biu...

Recenzja książki Trup w bibliotece

Nowe recenzje

Chmurnik
Zachwyt!
@patrycja.zu...:

Chmurnik! Jedna z najbardziej klimatycznych, jesiennych powieści, jakie czytałam w życiu. Woda ma dla człowieka ogromne...

Recenzja książki Chmurnik
Piąty akt
Piąty akt
@Zaczytany.p...:

"Piąty akt" ~ W. Wójcik (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] Jej spojrzenie mówiło, że doskonale zna te powody...

Recenzja książki Piąty akt
Kalendarz adwentowy
„Kalendarz adwentowy” – magia świąt i przesłani...
@madalenakw:

„Kalendarz adwentowy” autorstwa Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej to książka, która wprowadza nas w magiczny c...

Recenzja książki Kalendarz adwentowy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl